Chwilę po narodzinach ktoś zabrał je od matki, a potem zakopał na polu. Trzy szczeniaki, które ktoś zostawił w Zalesiu (woj. wielkopolskie) na pewną śmierć, zostały uratowane przez rodzinę, która usłyszała ich "wołanie" o pomoc. O sprawie poinformowano policję.
"10 czerwca w miejscowości Zalesie (woj. wielkopolskie) ktoś żywcem zakopał trzy szczeniaki" - poinformowało w mediach społecznościowych Ostrowskie Stowarzyszeni Miłośników Zwierząt. Pieski udało się uratować dzięki rodzinie, która ma w tej miejscowości działkę.
- Ci państwo pojawili się na swojej działce około godziny 9 i już wtedy słyszeli coś, co przypominało miauczenie. Byli przekonani, że dźwięki pochodzą z sąsiedniej posesji. Po pewnym czasie opuścili swoja działkę i gdzieś pojechali. Kiedy wrócili około godziny 19 znów usłyszeli te niepokojące dźwięki. Postanowili to sprawdzić - opowiada Iwona Trzcińska z Ostrowskiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt.
Okazało się, że odgłosy pochodzą z pola, które znajduje się tuż za płotem ich działki. - Znaleźli miejsce, z którego dobiegały dźwięki i zaczęli tam kopać. Zwierzęta znajdowały się płytko pod powierzchnią ziemi. Dopiero, gdy je wyciągnęli, zobaczyli, że to trzy szczeniaki. Włożyli je do kartonika i zabrali do weterynarza - relacjonuje Trzcińska.
Z trzech szczeniaków przeżyły dwa
Weterynarz zbadał szczeniaki i stwierdził, że przyszły na świat krótko przed tym, jak ktoś zakopał je w ziemi. Psy miały jeszcze zamknięte oczy. Jeden z nich był w wyraźnie gorszym stanie, ale co do całej trójki "rokowania były ostrożne". - Rodzina, która znalazła pieski nie mogła się zająć trzema szczeniakami, dlatego znalazła dla nich innych opiekunów. Niestety, najsłabszy ze szczeniaków umarł. Pozostałe dwa są w dobrym stanie i mamy nadzieję, że tak już zostanie - opowiada Trzcińska.
Stowarzyszenie o całej sytuacji dowiedziało się przez przypadek, ale jak mówi pani Iwona, od razu skontaktowano się z rodzinami, które przygarnęły szczeniaki, by zaoferować im pomoc. Ostatecznie nie była ona potrzebna, bo wszystkie rodziny wzięły na siebie wszelkie koszty dotyczące utrzymania psów.
Policja szuka sprawców
- Poproszono nas za to, byśmy zaangażowali się w poszukiwania sprawcy. W piątek o sprawie poinformowaliśmy policję w Ostrowie Wielkopolskim. Mamy nadzieję, że uda się ustalić, kto zakopał te trzy szczeniaki. Takie sprawy trzeba zgłaszać, bo ci, którzy dopuszczają się takich czynów, nie mogą być bezkarni - podkreśla Trzcińska.
Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt apeluje, by osoby, które mają informacje mogące pomóc ustalić sprawcę, poinformowały o tym stowarzyszenie lub policję.
Policja w Ostrowie Wlkp. - jak przekazał PAP mł. asp. Konrad Tokarski - podjęła już czynności operacyjne w sprawie.
Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt zabicie zwierzęcia wbrew przepisom prawa, a także znęcanie się nad nim zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt