Podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa podlaskiego odbędzie się dziś głosowanie nad wnioskiem o odwołanie ze stanowiska marszałka województwa Jarosława Dworzańskiego. Odwołanie polityka Platformy Obywatelskiej postulowali przedstawiciele opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości. Wniosek o odwołanie marszałka został złożony po tym, jak prokuratura w Olsztynie postawiła Dworzańskiemu i czterem innym osobom zarzuty.
O sprawie, gdzie jednym z bohaterów jest Jarosław Dworzański, jako pierwszy napisał portal tvn24.pl. Marszałek województwa miał w zamian za obietnice przyznania pewnych korzyści, wprowadzać na stanowiska urzędnicze "swoich" ludzi.
Prokuratura postawiła mu pięć zarzutów - cztery z nich dotyczą nieprawidłowości przy organizowaniu konkursów na stanowiska urzędnicze, piąty "przyjęcia obietnicy korzyści osobistej" w zamian za pomoc w takim konkursie. Wobec polityka zastosowano także poręczenie majątkowe w wysokości 15 tys. zł.
Podejrzany donosi na CBA
Marszałek nie przyznaje się, dodatkowo w minionym tygodniu zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez CBA, które zbierało dowody w tym śledztwie.
W sumie w śledztwie podejrzanych jest pięć osób, wśród nich także członek obecnego zarządu województwa Jacek Piorunek (PO) oraz dyrektor gabinetu marszałka.
Zostanie na stanowisku?
W 30-osobowym sejmiku PiS ma 11 mandatów. Rządzi koalicja PO i PSL, która ma w sumie 16 radnych, w niektórych głosowaniach wspierana jest też przez trzech radnych SLD. Jeśli więc kilku radnych koalicji nie poprze wniosku, Jarosław Dworzański pozostanie na swoim stanowisku.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24