Trzy punkty procentowe w ciągu dwóch tygodni stracił w prezydenckim sondażu "Rzeczpospolitej" Donald Tusk. Premier ciągle jest jednak zdecydowanym liderem walki o prezydencki fotel, a oprócz niego w wyścigu liczą się jeszcze tylko dwaj kandydaci - Lech Kaczyński i Włodzimierz Cimoszewicz.
Poparcie dla szefa rządu w wyborach prezydenckich deklaruje dziś 27 procent ankietowanych. Dwa tygodnie temu "tak" prezydenturze Donalda Tuska mówiło trzech na dziesięciu badanych. Według dr Anny Materskiej-Sosnowskiej, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, to spory spadek. – Na razie nie wiadomo, czy to początek trendu spadkowego, czy jednorazowe wahnięcie - zauważa Materska-Sosnowska.
Zdaniem politolog sondażowy spadek obecnego premiera wynika ze złej w ostatnich tygodniach passy. - Premierowi nie służy ciągłe zamieszanie na scenie politycznej, w którym Tusk bierze czynny udział. Wyborcy są tym zmęczeni - ocenia. Pozycję szefa rządu mogła też osłabić zdaniem Materskiej-Sosnowskiej chłodno przyjęta na scenie politycznej propozycja zmiany konstytucji.
Liczy się tylko trzech
W porównaniu z badaniem GfK Polonia z połowy listopada o jeden punkt procentowy swoje notowania poprawił prezydent Lech Kaczyński. Dziś chce na niego głosować 18 procent ankietowanych.
– Pewne wyciszenie i zmiana strategii PR służą prezydentowi. Ma on jednak tak silny elektorat negatywny, że trudno mu wróżyć sukces - komentuje politolog. Jej zdaniem wyborcy, którzy zniechęcą się do Tuska, nie przejdą do Kaczyńskiego, tylko zasilą grono osób niezdecydowanych i tych, które nie chcą głosować. – Dlatego absencja w przyszłorocznych wyborach może być rekordowo wysoka – zaznacza Materska-Sosnowska.
Wyniki sondażu GfK Polonia pokazują, że w walce o fotel prezydenta liczy się jeszcze tylko Włodzimierz Cimoszewicz. Senatora niezmiennie popiera 13 procent badanych. Poparcie dla pozostałych kandydatów mieści się w granicach błędu statystycznego. Na Andrzeja Olechowskiego głosować chce trzy procent ankietowanych (spadek o dwa punkty), tyle samo, ile na Andrzeja Leppera (bez zmian). Dalej są Marek Jurek z dwuprocentowym poparciem (plus jeden punkt procentowy) i Grzegorz Napieralski (SLD) oraz Waldemar Pawlak (PSL) – 1 procent.
Aż 29 proc. badanych jeszcze nie wie, na kogo zagłosuje lub wolałoby jakiegoś innego kandydata.
Sondaż metodą ankietową GfK Polonia zrealizowała od 3 do 8 grudnia na próbie 985 dorosłych Polaków.
ŁOs//kwj
Źródło: "Rzeczpospolita"