- Pan Trynkiewicz powinien się cieszyć, że nie dostał w czapę, bo jeszcze pięć lat wcześniej, przed amnestią, by go powiesili - stwierdził w "Kropce nad i" Roman Giertych. Jego zdaniem jest mało prawdopodobne, że przestępca wyjdzie na wolność, bo "żaden sędzia przy zdrowym umyśle nie podejmie decyzji, że on już nikogo nie zabije". - Sędziowie są niezawiśli (...) Mogą orzekać tylko na podstawie materiału dowodowego, a nie mediów czy histerii - stwierdził z kolei Ryszard Kalisz.
Mariusz Trynkiewicz, który w 1989 roku został skazany za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci (na mocy amnestii zamieniono mu karę na 25 lat więzienia), w lutym opuszcza zakład karny. W połowie grudnia prezydent Bronisław Komorowski podpisał Ustawę o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, jednak dopiero w ubiegłym tygodniu została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw. Na skutek tej zwłoki już w przyszłym miesiącu Mariusz Trynkiewicz, skazany za morderstwo czterech chłopców, może wyjść na wolność.
"Dopóki będzie zainteresowanie mediów, to na wolność nie wyjdzie"
Jak ocenił w "Kropce nad i" Roman Giertych, wyjście Trynkiewicza na wolność jest mało prawdopodobne.
- Trynkiewicz jest w zainteresowaniu mediów. Żaden sędzia o zdrowym umyśle nie podejmie decyzji, że on (Trynkiewicz - red.) już nikogo nie zabije (...) Dopóki będzie zainteresowanie mediów, to na wolność nie wyjdzie - stwierdził Giertych na antenie TVN24.
- Pan premier Giertych nie ma dobrego zdania o sędziach w Polsce. Sędziowie są niezawiśli i podstawową kategorią sędziego musi być odwaga. On może orzekać tylko na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, a nie na podstawie mediów czy histerii, która w tej chwili jest wykonywana - skomentował z kolei Ryszard Kalisz (Dom Wszystkich Polska). W jego ocenie, ustawa o postępowaniu osób z zaburzeniami psychicznymi jest "hańbiąca". - Ona nie jest tylko dla tych, którzy mieli karę śmierci zamienioną na karę wiezienia. Ona może objąć każdego, kto odbywa karę pozbawienia wolności i ma zaburzenia psychiczne - mówił Kalisz na antenie TVN24.
"Wcześniej by go powiesili"
Jak przekonywał, może to być szczególnie niebezpieczne jeśli ktoś "podpadnie administracji więzienia". - Jak będzie opinia, że ma te zaburzenia, to może siedzieć bezterminowo - stwierdził Kalisz.
- Pan Trynkiewicz powinien się cieszyć, że nie dostał w czapę, bo jeszcze pięć lat wcześniej, przed amnestią, by go powiesili - powiedział Roman Giertych. Dodał, że choć nie wie, czy ta ustawa jest mądra, czy nie, to w przypadku Trynkiewicza czy jemu podobnych "jest oczywiste, że dopóki nie wyjdą na wolność, to Sejm ma prawo zmieniać ich stan prawny".
Bukiet kwiatów dla Trynkiewicza? "Insynuacja"
Jak przekonywał Giertych, osoba, która zabiła trzeci i czwarty raz, może zabić także piąty. - Człowiek, który dopuścił się bestialskiego mordu nie zasługuje na nasze współczucie, nawet jak minęło już 25 lat - przekonywał Giertych i dodał, że w jego ocenie Ryszard Kalisz najchętniej "wysłałby Trynkiewiczowi bukiet kwiatów".
- To jest insynuacja - odpowiedział Kalisz. - Mam o nim jak najgorsze zdanie, ale przestrzegam zasad cywilizowanego prawa - zapewnił.
Autor: kde/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24