Od kilku dni na graniczące z Polską zachodnie rejony Białorusi można wjechać bez wizy. Taką możliwość dało turystom rozporządzenie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, które uprawnia do wjazdu jedynie z przepustką, którą można uzyskać w pięć minut przez stronę internetową.
Wniosek o przepustkę trzeba wypełnić przez stronę internetową Bezviz.by, która jest dostępna w językach: polskim, angielskim, litewskim, rosyjskim i białoruskim. By wjechać bez wizy, wymagane jest wykupienie usług turystycznych na Białorusi przez uprawnione biuro turystyczne. Na tej podstawie podróżny otrzymuje zgodę na wjazd.
Strefa bezwizowa
Podróżny z przepustką ma prawo wjazdu do strefy przygranicznej, w tym do Grodna, Brześcia, Lidy czy białoruskiej części Puszczy Białowieskiej. Strefa rozciąga się też na rejony: grodzieński, lidzki, szczuczyński, brzostowicki, woronowski, świsłocki i wołkowyski (w obwodzie grodzieńskim), a także Brześć oraz rejony: brzeski, prużański (w obwodzie brzeskim), żabinkowski i kamieniecki.
Na wskazanych terenach, turysta może przebywać do 15 dni. Jednak jest warunek: - Pobyt dłuższy niż pięć dni wymaga obowiązkowej rejestracji w policji - informuje strona białoruska.
Każdy wyjazd można zgłaszać tylko na kolejne 30 dni od daty złożenia wniosku, licząc łącznie ostatni dzień pobytu. Do formularza na stronie internetowej trzeba wpisać dane osobowe z paszportu i wskazać daty wyjazdu i powrotu oraz adres i nazwę miejsca noclegu, jeśli wycieczka trwa dwa i więcej dni. Na koniec do wniosku trzeba dołączyć pliki ze skanem paszportu i potwierdzeniem miejsca noclegu na Białorusi.
Bezwizowa wycieczka
Trzeba też pamiętać, by paszport był ważny co najmniej 90 dni. Na każdy dzień pobytu turysta zabiera na własny użytek równowartość 97 złotych w dowolnej walucie. Przepustka to swoista wycieczka czyli usługa turystyczna z ubezpieczeniem.
- Na przykład, najtańsza opcja wyjazdu jest na trzy dni z biletem wstępu do taniego muzeum, z przejazdem taksówką oraz z ubezpieczeniem zdrowotnym w cenie 50 złotych – czytamy na stronie Bezviz.by.
Strona internetowa udostępnia też przewodnik turystyczny po Grodnie, Brześciu oraz białoruskiej części Puszczy Białowieskiej.
Granica
Na zachodnie tereny Białorusi można dostać się samochodem, motocyklem, autobusem, pociągiem, rowerem, pieszo, samolotem, a także drogą wodną.
Samochodowe przejścia na granicy polsko-białoruskiej są w Kuźnicy Białostockiej, Bobrownikach, Połowcach, Terespolu i Sławatyczach. Od strony Litwy możemy wjechać na Białoruś przez miejscowości Raigardas i Šalcininkai. Ruch bezwizowy obejmuje też dworce kolejowe w Grodnie i Brześciu. Na trasie kursuje pociąg relacji Kraków - Warszawa - Białystok – Grodno.
Podróżując samochodem czy motocyklem, trzeba wykupić w agencji ubezpieczeniowej tzw. "zieloną kartę”. Pojazdy trzeba zgłosić celnikom białoruskim na granicy. O ile tylko droga do Grodna jest bez opłat dla samochodów, to motocykle jeżdżą swobodnie i bezpłatnie nawet na płatnych drogach.
Na razie nie ma stałego połączenia lotniczego między Grodnem i innym miastem poza terenem Białorusi. Jednak jest rozwiązanie: - Możesz przylecieć bez wizy do Mińska i odwiedzić również Grodno. Jeżeli masz własny samolot, możesz przylecieć bezpośrednio na lotnisko w Grodnie – zachęcają Białorusini.
Z Białegostoku jest sporo kursów do Grodna, ale prawie zawsze to małe busy. W Puszczy Białowieskiej piesze przejście działa cały rok w godzinach od 7 do 19 (czas polski). W sezonie letnim od 1 maja do końca września w godzinach 7-19 można podróżować po Kanale Augustowskim promem, pieszo lub rowerem.
Na rower nie są wymagane dodatkowe dokumenty. Na drogowym przejściu rowerzysta musi jechać w jednej kolejce z samochodami. - Jeżeli jest kolejka samochodów przed przejściem granicznym możesz nie stać w niej – masz pierwszeństwo - czytamy na stronie Bezviz.by.
Autor: nina/gp / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: tvn24