Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd uchylił areszt wobec oskarżonych, prokuratura zapowiada złożenie zażalenia

Źródło:
PAP
Sąd wysłuchuje oskarżonych w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów
Sąd wysłuchuje oskarżonych w sprawie zabójstwa JaroszewiczówTVN24
wideo 2/3
Sąd wysłuchuje oskarżonych w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów (styczeń 2021 roku)TVN24

Warszawski sąd okręgowy wydał postanowienie, zgodnie z którym wobec trzech oskarżonych w procesie dotyczącym zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów zastosowany będzie dozór policyjny, nie areszt. Z tą decyzją nie zgadza się Prokuratura Okręgowa w Krakowie, która zapowiada złożenie zażalenia.

Decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie oznacza, że dwóch oskarżonych, w tym główny oskarżony Robert S., będzie mogło wyjść na wolność. Trzeci z nich, Dariusz S., odbywa karę pozbawienia wolności w związku z inną sprawą. Wobec całej trójki areszt w związku z tą sprawą stosowany był przez ponad trzy lata. Decyzja o jego uchyleniu nie jest prawomocna.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Proces dotyczący zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie w sierpniu ubiegłego roku. Prokuratura oskarża Roberta S. o uduszenie Piotra Jaroszewicza oraz zastrzelenie jego żony, a Dariusz S. i Marcin B. oskarżeni są o współudział w zabójstwie byłego premiera. Wszyscy trzej to byli członkowie tzw. gangu karateków, który w latach 90. dokonał kilkudziesięciu napadów rabunkowych.

Zmiana środka zapobiegawczego z aresztu na dozór policyjny

Podczas środowej rozprawy sąd uznał, że nie wystąpi do sądu apelacyjnego z wnioskiem o przedłużenie trzem oskarżonym aresztu oraz wydał postanowienie zmieniające stosowany wobec nich środek zapobiegawczy - z aresztu na dozór policyjny.

Zgodnie z postanowieniem oskarżeni będą musieli stawiać się w jednostce policji właściwej dla ich miejsca zamieszkania dwa razy w tygodniu. Nie będą mogli również kontaktować się ze sobą nawzajem oraz świadkami w sprawie. Sąd zastosował też wobec nich zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.

- Sąd nie może nie reagować na wynikające z rozprawy osłabienie mocy materiału dowodowego. W niniejszej sprawie na sprawstwo oskarżonych wskazują jedynie dowody z wyjaśnień Dariusza S. oraz Marcina B. – uzasadniała tę decyzję sędzia Agnieszka Jarosz.

Podkreśliła jednocześnie, że wyjaśnienia oskarżonych charakteryzowały się "zmiennością i wzajemną sprzecznością". Jak wskazała, na tym etapie Dariusz S. oraz Marcin B. nie przyznają się do popełnienia zarzucanego im czynu, przy czym wskazują na sprawstwo Roberta S., który również nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu.

Sędzia wskazała, że do czasu składania wyjaśnień przez oskarżonych uzasadniona była obawa matactwa. Jako że w środę proces wszedł w fazę postępowania dowodowego, ta obawa "zdezaktualizowała się". Sędzia przypomniała jednocześnie, że areszt wobec każdego z oskarżonych stosowany był ponad trzy lata.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie złoży zażalenie

Prokuratura zapowiedziała zaskarżenie decyzji sądu. "Dzisiejsze postanowienie zaskoczyło urząd prokuratorski. Już teraz mogę powiedzieć, że nie podzielamy tego stanowiska i planujemy tę decyzję zaskarżyć" – zapowiedziała prok. Katarzyna Płończyk z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Podkreśliła jednak, że złożenie zażalenia nie wstrzymuje wykonania postanowienia.

"Jeżeli chodzi o Dariusza S., to najprawdopodobniej w dniu dzisiejszym nie opuści on zakładu karnego, z uwagi na fakt, iż odbywa karę pozbawienia wolności w innej sprawie. Być może doszło do jakichś zaliczeń okresu tymczasowego aresztowania na poczet tej kary i coś się zmieni, natomiast jego sytuacja jest nieco inna niż pozostałych oskarżonych" – wskazała prokurator.

Niedługo później pojawił się komunikat prokuratury. "Decyzja podjęta przez sąd z urzędu jest zaskakująca, gdyż sąd nie zakwestionował ustaleń prokuratury co do sprawstwa oskarżonych odnośnie zarzucanych im zabójstw. Co więcej stwierdził wysokie prawdopodobieństwo ich popełnienia. Uznał jednak, że dalszy tok postępowania są w stanie zabezpieczyć wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym dozór policji, zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się ze współpodejrzanymi i świadkami" - napisano.

Sprawa zabójstwa JaroszewiczówArchiwum TVN

"Decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie oznacza, iż oskarżeni o zbrodnię zabójstwa, w tym jeden z nich o zabicie czterech osób i usiłowanie pozbawienia życia kolejnej osoby, opuszczą areszt śledczy i będą odpowiadali w tej sprawie z tzw. wolnej stopy. Jest tym bardziej zaskakująca, że sąd wydał ją, mimo że żaden z oskarżonych nie składał wniosku o uchylenie tymczasowego aresztowania, a prokurator złożył do sądu wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania wobec wszystkich oskarżonych" - poinformowano w komunikacie.

"Dodać należy, iż w połowie lipca 2021 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie odrzucił zażalenie Roberta S. na postanowienie o przedłużeniu tymczasowego aresztowania. Sąd uznał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego wszystkich zarzucanych mu przestępstw, a prawidłowy tok prowadzonego przeciwko niemu postępowania jest w stanie zabezpieczyć wyłączenie izolacyjny środek zapobiegawczy. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekał w tej sprawie niewiele ponad miesiąc temu w oparciu o ten sam materiał dowodowy" - dodano.

"Prokuratura Okręgowa w Krakowie niezwłocznie zaskarży bulwersującą w świetle ustaleń dowodowych decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie" - przekazano w komunikacie.

Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 16 września.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Przebieg zbrodni według śledczych

Prokuratura zarzuciła trzem mężczyznom zasiadającym na ławie oskarżonych napad rabunkowy na posesję Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji w warszawskim Aninie w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 roku, podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić Alicję Solską-Jaroszewicz. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 r. w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie w 1993 r. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Według prokuratury w dniu napadu oskarżeni przez wiele godzin obserwowali posesję ofiar. Po wejściu do domu Jaroszewiczów przez uchylone okno łazienki Robert S. miał obezwładnić Piotra Jaroszewicza uderzeniem w tył głowy znalezioną bronią palną. Oskarżeni mieli przywiązać mężczyznę do fotela. Z kolei Alicja Solska-Jaroszewicz została skrępowana i położona na podłodze w łazience. Oskarżeni mieli przeszukać dom, zabrać z niego - poza dwoma pistoletami - pięć tysięcy marek niemieckich, pięć złotych monet oraz damski zegarek.

Jak wskazuje prokuratura, prawdopodobnie w momencie opuszczania przez sprawców domu pokrzywdzonych, już w godzinach wczesnoporannych, Piotr Jaroszewicz wyswobodził się z więzów. Napastnicy znów posadzili go w fotelu. Następnie, gdy dwaj sprawcy trzymali go za ręce, Robert S. miał go udusić. Według prokuratury, po morderstwie Piotra Jaroszewicza Robert S. miał zabrać z gabinetu pokrzywdzonego jego sztucer, poszedł do łazienki, w której leżała związana Alicja Solska-Jaroszewicz i miał ją zastrzelić. 

Autorka/Autor:pp/dap

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z jednego z jezior w Lipnicy (województwo pomorskie) wyłowiono ciała dwóch Kolumbijczyków - 19- i 29-latka, którzy po skokach do wody nie wypłynęli na powierzchnię. Okoliczności tej tragedii bada policja.

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Źródło:
PAP

799 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Ukraińskie drony próbowały zaatakować infrastrukturę energetyczną w obwodzie smoleńskim w Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na gubernatora Wasilija Anokina. Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne w wyniku rosyjskich ostrzałów obwodów charkowskiego na północnym wschodzie i w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Rosjanie znów zaatakowali Odessę. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Reuters

39-latka leżała w nienaturalnej pozycji na ławce w środku Lublina. Nikt z przechodniów się nią nie zainteresował, a ona umierała. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci, którzy patrolowali teren. Zaczęli reanimację i uratowali jej życie.

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Źródło:
Fakty TVN

W środę po południu służby odebrały zgłoszenie o spalonym pojeździe w miejscowości Pakosław (Wielkopolska) na terenie powiatu nowotomyskiego. W pojeździe znaleziono zwęglone ciało. Sprawę wyjaśnia policja.

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Źródło:
PAP

Rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynie na wynik zbliżających się wyborów samorządowych na Węgrzech w regionach położonych blisko granicy z Ukrainą - komentuje opozycyjny dziennik "Nepszava". Według gazety ograniczona zostanie "turystyka wyborcza", która sprzyjała rządzącemu Fideszowi.

"Nepszava": wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych

"Nepszava": wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych

Źródło:
PAP

Kolumbia chce zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Policja zatrzymała 16-latka, który jest podejrzewany o próbę podpalenia synagogi Nożyków w warszawskim Śródmieściu. Na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty w związku z wojną w Strefie Gazy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Czym jest Unia Europejska dla osób, które urodziły się w dzień przystąpienia Polski do europejskiej wspólnoty? Wiele z nich wskazuje, że dla nich to większe perspektywy, rozwój czy też współpraca pomiędzy uniwersytetami.

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24