Kobiety na świecie piją już tyle samo, co mężczyźni. Ale, jak pokazują badania, uzależniają się dużo szybciej niż panowie. Materiał programu "Polska i świat".
Jeszcze 100 lat temu pijących kobiet było ponad dwa razy mniej niż mężczyzn. Panowie trzy razy częściej mieli też z piciem problemy. Teraz w ilości spożywanych procentów kobiety dorównują mężczyznom.
"Nie krępują się"
Jak mówi barmanka, Justyna Surowiec, kobiety przestały się kryć z alkoholem.
- Dziewczyny siedzą przy barze, nie krępują się, zamawiają kolejne kolejki. Nie idą gdzieś do kąta i nie piją drinka z palemką - mówi.
- Kiedyś kobieta nie miała przyzwolenia na picie. Piła często w domu, po kryjomu, kiedy położyła dzieci, męża. Ja tak miałam. Gdy piłam, to musiałam ogarnąć dom, położyć dziecko i dopiero wieczorem nagrodzić się drinkiem - wspomina Katarzyna Tomaszewska, alkoholiczka, nie pije od 4 lat.
- To jest stereotypowe myślenie. Alkoholik to jest facet, a kobieta to jest ta cierpiąca. U mnie się akurat zrobiło na odwrót - dodaje Dorota, alkoholiczka, która nie pije od 15 lat.
Jak wynika z badań australijskich naukowców, na świecie kobiety dogoniły mężczyzn w piciu alkoholu. W Polsce ten trend widać najlepiej wśród najmłodszych.
- 17-latki właściwie zbliżyły się poziomem picia do swoich kolegów - mówi Jadwiga Fudała z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
"Można pić mało, a być człowiekiem uzależnionym"
Jak pokazują badania kobiety uzależniają się dużo szybciej niż mężczyźni. Problemem jest coraz szersza oferta alkoholi dla kobiet i powszechne przyzwolenie na picie tzw. lżejszych trunków.
- To działa jak zaprzeczenie. Piję wino, piwo, nie jestem więc uzależniona - mówi Katarzyna.
- Można pić mało, a być człowiekiem uzależnionym, jeżeli robimy to regularnie - wyjaśnia Robert Rutkowski, terapeuta uzależnień. - Kwestia czy pijemy po to, żeby sobie coś załatwić, czy chcemy sobie alkoholem regulować swoje emocje - dodaje.
Kobiety piją m.in. z powodu dużej presji spowodowanej godzeniem wielu ról społecznych. - Ona jest tym, kim był mężczyzna kiedyś, czyli głową rodziny, szyją, wbija gwoździe, zmienia żarówki - mówi Bogdan Urban ze Stowarzyszenia Rodzin Abstynenckich "Socjus" w Pruszkowie.
- Długo nie mogłam dostrzec, że mam problem. Ponieważ miałam wszystko, rodzinę, pracę, nawet nieźle zarabiałam. Więc jaki alkoholik? - mówi Dorota.
W Polsce, według statystyk, najwięcej piją kobiety z dużych miast - dobrze wykształcone, na wysokich stanowiskach, samodzielne i samotne.
Autor: mart/ / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24