Wyszli bez szwanku z kolizji z pociągiem

 
Chociaż przejazd był oznaczony krzyżem świętego Andrzeja i sygnalizatorem świetlnym 35-latek nie zatrzymał się przed torami
Źródło: Nadesłał internauta Michał Marcinek

Samochód nadaje się tylko do kasacji, ale pasażerowie są cali i zdrowi. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, czteroosobowa rodzina wyszła bez szwanku ze zderzenia auta, którym jechali, z pociągiem.

W wypadku nikt nie zginął (aut. Michał Marcinek)
W wypadku nikt nie zginął (aut. Michał Marcinek)

Do wypadku doszło na przejeździe w miejscowości Osielec w powiecie Sucha Beskidzka (woj. małopolskie). Najprawdopodobniej zawinił kierowca. Chociaż przejazd był oznaczony krzyżem świętego Andrzeja i sygnalizatorem świetlnym 35-latek nie zatrzymał się przed torami. Auto z czterema osobami wjechało prosto pod pociąg osobowy. Oprócz kierowcy w samochodzie była jego żona, 15-letnia córka i teściowa. Wszyscy trafili do szpitala, ale tylko na rutynowe badania. Są w dobrym stanie, nikt nie wymaga hospitalizacji.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: