Premier obawia się pogłębienia problemów strefy euro, dlatego już w styczniu chce przeprowadzić przez Sejm pierwsze reformy. W ministerstwach trwa wyścig z czasem, bo część projektów ma być gotowa już przed Wigilią. Przyspieszono m.in. społeczne konsultacje w sprawie szykowanych zmian - pisze "Gazeta Wyborcza".
Na pierwszy ogień pójdą: podwyżka składki rentowej po stronie pracodawcy o 2 pkt proc., a także wywołujące najwięcej kontrowersji stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat.
Tusk chce, aby Sejm uchwalił te zmiany do końca stycznia, bo - jak mówi rozmówca "GW" z kręgów rządowych - spodziewa się złych scenariuszy w strefie euro.
- Kryzys, który się szykuje, to jest kryzys wiarygodności. A przegłosowanie reform zwiększy wiarygodność Polski - wyjaśnia rozmówca "GW".
Szczególnie podniesienie wieku emerytalnego może poprawić rating Polski, bo większość krajów europejskich ma problemy z przeforsowaniem takich zmian u siebie.
Przyspieszone konsultacje
Projekt podwyżki składki rentowej został już tydzień temu przesłany do konsultacji społecznych. Podwyżka składki przyniesie 6-7 mld zł rocznie dla FUS.
Projekt przygotowało Ministerstwo Pracy pod kierownictwem nowego szefa, 30-letniego Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL). Resort wystąpił nawet do Komisji Trójstronnej o skrócenie 30-dniowych konsultacji społecznych do 21 dni, żeby ustawa weszła w życie od 1 marca 2012 r.
Podwyżka składki rentowej nie wywołuje sporów w koalicji PO-PSL. Choć ludowcy zgłosili pomysł, aby obniżać składkę rentową pracodawcom zatrudniającym absolwentów wyższych uczelni, to Pawlak zastrzegł, że propozycja Tuska ma priorytet. Pomysł ludowców może być elementem dyskusji.
Gorzej z wiekiem emerytalnym. Projekt ustawy przygotowywany w resorcie pracy jest w powijakach.
- Ostro pracujemy, bez względu na porę dnia - zapewnia minister Kosiniak-Kamysz. Ale sprawę może skomplikować inny pomysł ludowców: aby wraz z wydłużeniem wieku emerytalnego kobiet umożliwić matkom przechodzenie na wcześniejszą emeryturę. Po urodzeniu każdego kolejnego dziecka czas pracy byłby krótszy o trzy lata.
Minister pracy unika jednoznacznej odpowiedzi, czy propozycja emerytalna PSL zostanie wpisana do projektu. - Pan premier nakreśla działania rządu, a potem jest debata w Sejmie i mogą się pojawić różne propozycje klubów - mówi Kosiniak-Kamysz.
Donald Tusk nie pozostawia ludowcom złudzeń. Twardo oświadczył, że rządowe projekty ustaw dotyczące podwyższenia wieku emerytalnego oraz składki rentowej będą zgodne z tym, co zapowiedział w exposé.
PO liczy na PSL
Szef klubu PO Rafał Grupiński twierdzi, że PO dogada się z PSL w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego. I głosy innych partii nie będą potrzebne.
Ma nadzieję, że projekty w sprawie składki rentowej i emerytur będą w Sejmie w połowie stycznia, a posłowie powinni zdążyć je przyjąć do końca miesiąca. - Wiele będzie zależało od tempa prac w komisjach sejmowych. Chcemy pracować nad tymi projektami sprawnie, dyskutując z opozycją, ale tak, żeby nie wydłużać prac ponad potrzebę - twierdzi Grupiński.
Kolejne projekty ustaw dotyczące m.in. zmiany w uldze na dziecko dla lepiej sytuowanych, likwidacji ulgi internetowej i 50-proc. kosztów uzysku dla twórców, a także wprowadzenia podatku od kopalin, czyli srebra i miedzi, przygotowuje resort finansów. Mają być gotowe w marcu, aby Sejm uchwalił je w pierwszym półroczu 2012 r.
Rząd przygotowuje też zapowiadaną w poprzedniej kadencji reformę emerytur mundurowych. Reforma mundurówek ma wejść w życie już od 2012 r. i objąć nowo przyjmowanych do służby. Na osłodę policjanci i żołnierze od 1 lipca mają dostać po 300 zł podwyżki.
mac/tr
Źródło: Gazeta Wyborcza