Południowokoreańska wyrzutnia K239 Chunmoo w konfiguracji dla polskiej armii miała dotrzeć do naszego kraju - jak pisał szef MON Mariusz Błaszczak - "w pierwszej połowie sierpnia". Na defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego nie zdążyła się pojawić. Utknęła w Rotterdamie.
19 października 2022 roku w Warszawie zawarto umowę ramową związaną z pozyskaniem z Korei Południowej wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo. Kilka tygodni później, 4 listopada zawarto umowę wykonawczą, między Agencją Uzbrojenia a koreańską firmą Hanwha Aerospace. Za 3,55 miliarda dolarów wojsko miało otrzymać 218 modułów wyrzutni, każdy miał trafić na produkowane w Polsce ciężarówki marki Jelcz.
- Pierwsze wyrzutnie Chunmoo, osadzone na jelczach, będą już w przyszłym roku, więc jest to niewątpliwie bardzo duże osiągnięcie - zapowiadał 9 listopada ubiegłego roku szef MON Mariusz Błaszczak.
Wojsko Polskie w listopadowym komunikacie przekazało, że terminy dostaw zostały przewidziane na lata 2023-2027, a dostawy pierwszych 18 wyrzutni K239 Chunmoo, zintegrowanych z polskimi jelczami, systemami łączności oraz polskim zintegrowanym systemem zarządzania walką Topaz, wraz z amunicją, zostaną zrealizowane już w 2023 roku.
Wyrzutnia miała dotrzeć "w pierwszej połowie sierpnia"
Agencja Uzbrojenia 20 czerwca tego roku zapowiadała, że południowokoreański transport z wyrzutnią K239 Chunmoo dotrze do polskiego portu "za kilka tygodni".
Tego samego dnia szef MON Mariusz Błaszczak napisał, że sprzęt dotrze do naszego kraju i trafi na wyposażenie polskich Sił Zbrojnych "w pierwszej połowie sierpnia".
Chunmoo jednak nie dotarło na wtorkową defiladę w Warszawie, która była kulminacyjnym momentem centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego. Jak informował przed godziną 14 Portal Morski, wyrzutnia jest w holenderskim Rotterdamie.
K239 Chunmoo to samobieżna kołowa wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet mogąca strzelać pociskami o różnym kalibrze. Przenosi dwa kontenery z pociskami rakietowymi, w każdym może mieć sześć kierowanych rakiet kalibru 239 mm o donośności około 80 kilometrów lub jeden pocisk balistyczny o donośności około 290 kilometrów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/MON_GOV_PL