24-latek, który rok temu zniszczył 130 nagrobków usłyszy w poniedziałek wyrok. Mężczyzna przyznał się do winy, ale nie wyjaśnił czemu zdewastował cmentarz - skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Wszystko zniszczył sam
Całą winę wziął na siebie. Groziło mu 8 lat więzienia. Nagrobki zostały zniszczone w połowie października ubiegłego roku. Na cmentarzu mieszkańcy Pęczniewa zastali poprzewracane płyty, powywracane krzyże i wytłuczone tablice. Straty oszacowano wtedy na 130 tys. zł.
Po ponad miesiącu od zdarzenia policja zatrzymała podejrzewanego mieszkańca jednej z wsi pod Poddębicami.
W czasie dewastacji grobów mężczyzna był pod wpływem alkoholu, prawdopodobnie także pod wpływem narkotyków. Do tej pory nie był notowany przez policję.
"Oskarżony nie zrobił nic, by naprawić szkody"
Autor: zś//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24