- Jako klub opozycyjny, który nie zapowiadał żadnych szumnych akcji pisania ustaw, złożyliśmy w lasce marszałkowskiej ponad 120 dobrych ustaw - mówił szef SLD Grzegorz Napieralski do wyborców na spotkaniu w Krakowie-Nowej Hucie. - Wyobraźcie sobie, co się wydarzy, gdy będziemy rządzili, jak wiele będzie tych ustaw, ale i jak dobre one będą - dodał.
Szef SLD mówił w Krakowie, że PO mimo szumnych zapowiedzi nie udało się zmienić kraju. - Można wybrać ten rząd, który jest dzisiaj: rząd leniwy i niepracujący, który nie zmienił Polski, nie modernizował jej, nie wykorzystał naszej obecności w Unii. I można wybrać Sojusz Lewicy Demokratycznej. Ten wybór spowoduje, że Polska będzie się zmieniać - zapewniał szef SLD.
I dodał: - Jesteśmy do tego przygotowani. Za dwa tygodnie Polacy mają wybór, mogą wybrać jutro bez obaw.
Na Wschód
Szef SLD zapowiedział, że po dojściu do władzy polscy producenci żywności będą mieli mniej powodów do narzekania. - Miałem dziś możliwość oglądać przepiękne gospodarstwo rolne. Przyjmująca nas kobieta opowiadała bardzo dokładnie, z jakimi problemami na co dzień się spotyka. Hoduje ona ogórki i pomidory, chcąc w ten sposób utrzymać swoją rodzinę. Opowiadała o problemach z urzędnikami, o kredytach, które ją "zabijają", ale także o bardzo złej polityce zagranicznej. Przez złą politykę z naszymi partnerami na wschodzie ona nie może tych produktów sprzedawać do tych krajów - mówił przewodniczący Sojuszu.
Napieralski przed spotkaniem w centrum Nowej Huty (na które spóźnił się ponad pół godziny) był Tarnowie i Bochni.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24