Pracownicy zakładów drobiarskich Indykpol w Olsztynie zostali w piątek rano ewakuowani po tym, jak doszło do wycieku amoniaku. Służby mówią o 28 poszkodowanych osobach. Wstrzymano ubój indyków.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Indykpolu przez strażaków i przedstawicieli zakładu poinformowano, że do rozszczelnienia instalacji z amoniakiem doszło o godz. 7.20 na terenie hali, w której było paczkowane i mrożone mięso.
Poszkodowani pracownicy
Dyrektor ds. technicznych Indykpolu Leszek Krzewicki powiedział, że prawidłowo zadziałał zakładowy system detekcji amoniaku (jest to system czujników alarmowych uruchamiających się po wykryciu amoniaku). - Doszło do odcięcia dopływu amoniaku do tej uszkodzonej części instalacji, uruchomił się system wentylacji awaryjnej, dodatkowo był on wspomagany wentylacją ręczną - powiedział Krzewicki.
W wyniku awarii ewakuowano w sumie 538 osób pracujących zarówno w halach produkcyjnych, jak i w biurowcu.
Poszkodowanych zostało 28 osób, z czego 23 karetkami przewieziono do szpitala w Olsztynie, Ostródzie i Biskupcu. - Osoby te są przytomne, z zachowanymi parametrami życiowymi, uskarżające się na dolegliwości oddechowe - powiedział na antenie TVN24 Sławomir Filipowicz, rzecznik prasowy olsztyńskich strażaków.
Dyrektor zarządzający Indykpolu Ryszard Waśniewski zapewnił dziennikarzy, że dział personalny jest w kontakcie z poszkodowanymi pracownikami, i że każdemu z nich zostanie udzielona pomoc.
Ewakuowanym pracownikom, którzy przebywają na podwórzu rozdano wodę do picia, ustawiono także przenośne toalety.
Straż pożarna na miejscu
Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do rozszczelnienia instalacji z amoniakiem. Jak wyjaśniono na konferencji prasowej, to się okaże dopiero wówczas, gdy z uszkodzonej rury zostanie zdjęta izolacja. W ocenie strażaków podczas awarii doszło do wycieku kilku litrów amoniaku, zaś w całym Indykpolu w sumie jest 40 ton amoniaku.
Krzewicki dodał, że stosowanie amoniaku do chłodzenia jest powszechnie wykorzystywane w przemyśle przetwórstwa mięsnego. W halach produkcyjnych Indykpolu panuje temperatura od 2 do 5 stopni C.
Nie ma zagrożenia dla mieszkańców
W związku z awarią w piątek w Indykpolu został wstrzymany ubój indyków. Ptaki, które przywieziono na ubój, zostały odwiezione na fermy. Przedstawiciele firmy dodali, że wznowienie produkcji w halach będzie uzależnione od rozwoju sytuacji i decyzji osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Prawdopodobnie pracownicy biurowi wrócą do pracy w ciągu godziny.
Strażacy zapewnili, że amoniak nie wyciekł z hali na zewnątrz, nie doszło ani do skażenia środowiska, ani do zagrożenia dla ludzi z zewnątrz.
Do ostatniej awarii sieci amoniaku w Indykpolu doszło 5 lat temu, przy czym była ona mniejsza, nie doszło wówczas do zatrucia pracowników.
Olsztyński Indykpol jest zakładem przetwórstwa mięsa indyczego i wyrobów indyczych, należy do liderów tej branży w skali Polski.
Autor: pk/ja / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zbigniew Woźniak/olsztyn.wm.pl