W mediach społecznościowych krąży takie nagranie z kampanijnego szlaku Magdaleny Biejat: do kandydatki Lewicy podchodzi młody mężczyzna i opowiada, że dwa lata temu, jak chodził po siedleckich ulicach, nie widział migrantów, "nie było Ukraińców, nie było osób czarnoskórych, nie było osób z Bliskiego Wschodu". "A teraz ja to po prostu widzę, że oni są, faktycznie. Mijam ich na ulicach codziennie" - stwierdza.