Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska we wtorkowym oświadczeniu wyraziła "zażenowanie faktem podjęcia decyzji o odroczeniu zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej". Zgromadzenie to zostało zwołane w celu wyłonienia kandydatów na stanowisko prezesa tej Izby. Sędziowie zdecydowali jednak, że do wyboru kandydatów dojdzie po zakończeniu postępowań toczących się przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Jak poinformował Sąd Najwyższy, we wtorek odbyły się dwa zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej, którym przewodniczył prezes Sądu Najwyższego kierujący pracami tej Izby. W obu uczestniczyło 25 sędziów Izby Cywilnej, zaś dwoje sędziów było nieobecnych.
"Przedmiotem pierwszego zgromadzenia było rozpatrzenie i przyjęcie informacji rocznej z działalności Izby Cywilnej za rok 2020. (...) Informacja roczna została przyjęta jednogłośnie" - poinformował Sąd Najwyższy w komunikacie na swej stronie. Przyjęto także uchwałę odnoszącą się nieobsadzonych stanowisk sędziowskich w Izbie Cywilnej.
"Zgromadzenie sędziów podjęło uchwałę o odroczeniu obrad"
Drugie ze zgromadzeń miało wyłonić trzech kandydatów na stanowisko nowego prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracami Izby Cywilnej.
"Na wniosek członków Zgromadzenia, jego przewodniczący rozszerzył porządek obrad tego zgromadzenia o podjęcie uchwały w przedmiocie jego odroczenia. Wniosek o odroczenie zgromadzenia wyborczego został poddany pod głosowanie i przegłosowany większością 15 głosów przeciwko 10 głosom" - poinformował Sąd Najwyższy.
"Na mocy tej decyzji, zgromadzenie sędziów Izby Cywilnej podjęło uchwałę o odroczeniu jego obrad do czasu zakończenia postępowań toczących się przed Trybunałem Sprawiedliwości UE" – dodano w oświadczeniu.
Chodzi o zakończenie toczących się przed TSUE postępowań w sprawach: Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz pytań prejudycjalnych o prawidłowość obsadzenia Sądu Najwyższego i ustalenie nieistnienia stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego.
Manowska "wyraża zażenowanie"
"Pragnę wyrazić zażenowanie faktem podjęcia 29 czerwca br. przez Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej SN, zwołane w celu wyłonienia kandydatów na stanowisko Prezesa SN kierującego jej pracami, decyzji o odroczeniu posiedzenia" - napisała pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska w zamieszczonym we wtorek wieczorem na stronie sądu oświadczeniu odnoszącym się do obrad zgromadzenia sędziów.
Jak zwróciła uwagę, podczas pierwszego z wtorkowych zgromadzeń "podjęto uchwały w przedmiocie przyjęcia informacji rocznej o pracach Izby oraz w przedmiocie nieobsadzonych stanowisk sędziowskich w tej Izbie".
"Nie były wówczas zgłaszane żadne wątpliwości co do możliwości procedowania oraz podjęcia uchwał z udziałem wszystkich sędziów Izby Cywilnej. W świetle tych faktów, nie sposób wskazać racjonalnych powodów, dla których podczas drugiego zgromadzenia, obradującego tego samego dnia i w tym samym składzie, doszukano się okoliczności uniemożliwiających podjęcie decyzji w przedmiocie przedstawienia kandydatów na stanowisko prezesa SN kierującego pracą tej Izby" - wskazała prezes Manowska.
"Kolejny przejaw proceduralnej przemocy"
Jak podkreśliła, "nie sposób uznać za zgodne z prawem lub racjonalne twierdzeń, w myśl których większość zgromadzenia sędziów Izby SN mogłaby decydować o tym, w których sprawach mniejszość sędziów może brać udział w podejmowaniu decyzji, a w których nie może".
"Fakt podjęcia (...) decyzji o odroczeniu zgromadzenia wyborczego uznaję za kolejny przejaw proceduralnej przemocy, mającej na celu bezprawną stygmatyzację i wykluczenie sędziów powołanych na stanowiska w SN na podstawie wniosku Krajowej Rady Sądownictwa obecnej kadencji" - oceniła prezes Manowska.
Pierwsza prezes SN "w związku z wyrażeniem przez Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej SN stanowiska podającego w wątpliwość prawo niektórych sędziów do uczestniczenia w procesie wyłaniania kandydatów na stanowisko prezesa SN kierującego pracą tej Izby" przypomniała, że "te same wątpliwości należy odnosić również do decyzji Zgromadzenia Sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN podjętej 21 kwietnia br.".
Wówczas zgromadzenie sędziów Izby Pracy wyłoniło troje kandydatów na nowego prezesa tamtej Izby. Kandydatami zostali sędziowie: Bohdan Bieniek, Jolanta Frańczak i Piotr Prusinowski.
"Jeśli stanowisko przyjęte w uchwale Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej uznać za dopuszczalne, powstać mogłyby wówczas zasadnicze wątpliwości co do tego, czy lista kandydatów na prezesa SN kierującego pracą Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN może stanowić ważną podstawę powołania" - zaznaczyła prezes Manowska.
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym prezes tego sądu kierujący pracami danej Izby "jest powoływany przez Prezydenta RP, po zasięgnięciu opinii pierwszego prezesa SN, na trzyletnią kadencję spośród trzech kandydatów wybranych przez zgromadzenie sędziów izby SN i może zostać ponownie powołany tylko dwukrotnie". "Osoba powołana na stanowisko prezesa SN może zajmować to stanowisko tylko do czasu przejścia w stan spoczynku, przeniesienia w stan spoczynku albo wygaśnięcia stosunku służbowego sędziego SN" - stanowi ustawa.
Źródło: PAP