Do wyborów parlamentarnych zostały cztery dni. 13 października wybierzemy skład Sejmu i Senatu. W środę Sąd Apelacyjny w Katowicach orzekł, że telewizja państwowa ma sprostować informację, jakoby wiceszef Platformy Obywatelskiej Borys Budka podawał nieprawdziwą cenę leku Valcyte. Oddalił tym samym zażalenie publicznego nadawcy na wcześniejsze orzeczenie Sądu Okręgowego w Gliwicach w tej sprawie.
Dziękujemy za wspólną relację.
Na terenie Zjednoczonego Królestwa (wliczając w to nienależącą do niego, lecz podległą bezpośrednio brytyjskiej koronie wyspę Jersey) utworzono 54 obwody głosowania - 36 w Anglii, z czego 11 w samym Londynie, 12 w Szkocji, 3 w Irlandii Północnej, 2 w Walii i 1 na Jersey. Łącznie jest to nieco ponad jedna szósta wszystkich zagranicznych obwodów głosowania.
Najwięcej osób zarejestrowało się w obwodzie nr 268 przy polskiej parafii w londyńskiej dzielnicy Ealing - według stanu ze środy wieczorem było to 5140 osób, ale w trzech obwodach w ambasadzie RP łącznie jest zarejestrowanych ponad 5700 osób.
Ogółem jest na razie 35 obwodów, w których liczba wyborców przekracza 1 tys. Z kolei najmniej osób zarejestrowało się w obwodzie nr 314 w północnoirlandzkim Londonderry - na razie 130.
W związku z rekordowo dużym zainteresowaniem wyborami ambasada apeluje, żeby w celu uniknięcia długiego oczekiwania przyjść do lokali wyborczych możliwie jak najwcześniej. Dotyczy to zwłaszcza tych obwodów, w których zarejestrowało się najwięcej osób.
Na terenie Zjednoczonego Królestwa (wliczając w to nienależącą do niego, lecz podległą bezpośrednio brytyjskiej koronie wyspę Jersey) utworzono 54 obwody głosowania - 36 w Anglii, z czego 11 w samym Londynie, 12 w Szkocji, 3 w Irlandii Północnej, 2 w Walii i 1 na Jersey. Łącznie jest to nieco ponad jedna szósta wszystkich zagranicznych obwodów głosowania. Najwięcej osób zarejestrowało się w obwodzie nr 268 przy polskiej parafii w londyńskiej dzielnicy Ealing - według stanu ze środy wieczorem było to 5140 osób, ale w trzech obwodach w ambasadzie RP łącznie jest zarejestrowanych ponad 5700 osób.
Ogółem jest na razie 35 obwodów, w których liczba wyborców przekracza 1 tys. Z kolei najmniej osób zarejestrowało się w obwodzie nr 314 w północnoirlandzkim Londonderry - na razie 130.
W związku z rekordowo dużym zainteresowaniem wyborami ambasada apeluje, żeby w celu uniknięcia długiego oczekiwania przyjść do lokali wyborczych możliwie jak najwcześniej. Dotyczy to zwłaszcza tych obwodów, w których zarejestrowało się najwięcej osób.
Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z mieszkańcami wielkopolskiego Złotowa podkreślił, że "Polska zbliża się do Zachodu", że w momencie, kiedy od 20 lat jest członkiem NATO, a od 15 lat należy do UE, Polacy stają się zamożniejsi. Dzięki temu – jak wskazał – ma nadzieję, że do kraju zaczną wracać także młodzi ludzie, którzy wyjechali z Polski zagranicę.
Prezydent przekonywał, że "to jest tak naprawdę sedno tej polityki, którą staram się zrealizować". Jak mówił, "jej najważniejszym celem jest to, aby podnieść poziom życia Polaków, moich rodaków". - Żeby nie było tak, że na zachodzie Europy zarabia się dwa razy lepiej niż tu, i Polak jak jest w swoim kraju to jest wyrobnikiem, tanią siłą roboczą - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent zaznaczył, że aby Polacy godnie zarabiali planowana jest m.in. podwyżka pensji minimalnej w stosunkowo niedługim odcinku czasu. - To jest właściwie jedyny instrument, jaki władza w państwie gospodarki rynkowej ma w swoich rękach, żeby móc dźwigać poziom wynagrodzeń. A my musimy się wyrwać z pułapki średniego rozwoju, czy też jak kto woli średniego dochodu – tłumaczył dodając, że to warunek utrzymania dotychczasowego poziomu rozwoju gospodarczego.
Kidawa-Błońska: Wizja państwa Jarosława Kaczyńskiego jest gorsza, niż na Węgrzech
Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera, na spotkaniu przedwyborczym w Ostrowie Wlkp. oświadczyła, że słowa Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich tygodniach są przerażające. Jego wizja państwa jest gorsza, niż na Węgrzech, a tam jest naprawdę bardzo niedobrze - oceniła.
Premier: część środków odzyskanych od mafii VAT-owskich przekazaliśmy na programy dla seniorów
Znaczną część środków, które odzyskaliśmy od mafii VAT-owskich przekazaliśmy na programy dla osób starszych, m.in. na domy seniora, chcemy to kontynuować - zapowiedział w środę podczas spotkania z seniorami w Myślenicach w Małopolsce premier Mateusz Morawiecki.
Sasin: W kolejnej kadencji wielki przełom ws. Mieszkania+
Przedstawiciel PiS Jacek Sasin był w Debacie RMF FM pytany o program Mieszkanie+. - PiS jest partią wiarygodną. Są takie programy, których nie da się zrealizować w ciągu 4 lat kadencji. Mamy za sobą zmiany w prawie, mamy działki, na których mają być mieszkania. Pierwsze mieszkania już są oddane, kolejne są na różnych etapach realizacji. W kolejnej kadencji na pewno będzie wielki przełom - mówił.
Ojciec prezydenta, prof. Jan Duda o swojej wypowiedzi na temat in vitro: jeżeli rodziny poczuły się urażone, przepraszam
Podczas debaty kandydatów na senatorów w Krakowie Jan Duda stwierdził, że ta metoda to "eksperyment medyczny". Do tych słów odniósł się w środę w rozmowie z PAP. - Jeśli rodziny poczuły się urażone, to ja je przepraszam. Uważam, że każdy ma prawo pragnąć dziecka. To jest prawo przyrodzone i naturalne, a jeśli zgłaszam zastrzeżenia to do tych, którzy podejmują się wykonywania zabiegów in vitro". Dodał, że jego głos podczas debaty był "próbą pobudzenia do refleksji". - Uważam, że jest obowiązkiem uczestnika debaty zgłaszać przemyślane zastrzeżenia, natomiast emocjonalne reakcje na te słowa uważam za przejaw populizm – mówił. - Sam mam dzieci i z chwilą, gdy razem z żoną uznaliśmy, że powinniśmy wychować nie dwójkę a trójkę, zdecydowaliśmy się na adopcję, biorąc na siebie cały trud i olbrzymią odpowiedzialność za przyjęcie kolejnego członka rodziny i stworzenie mu domu - podkreślił prof. Jan Duda. - Jeżeli ktoś mówi, że prawem człowieka jest posiadanie dziecka, to ja zaznaczam: dziecko nie jest przedmiotem. Dziecko dostaje się w depozyt. To nie jest posiadanie – podkreślił kandydat na senatora. - Nie jest winą potencjalnych rodziców, że gotowi są skorzystać z każdej szansy. To wina narracji społecznej, która zapomina o tym, że w tym obszarze trzeba bronić interesów dziecka tego, które ma się narodzić – powiedział prof. Duda. - Każde dziecko jest bezcenny skarbem – zaznaczył.
Jak oddać ważny głos?
Do spisu wyborców w Gdańsku dopisało się na razie ponad 11 tysięcy osób
- Do spisu wyborców w Gdańsku dopisało się 11 150 osób, to prawie trzy razy więcej niż podczas wyborów parlamentarnych w 2015 roku – poinformowała w środę Joanna Bieganowska z biura prezydenta miasta Gdańska.
- Nie są to jeszcze ostateczne liczby, gdyż do piątku będziemy rozpatrywać wnioski, które wpłynęły ostatniego dnia (wtorek 8 października – red.), więc liczba dopisanych do spisu wzrośnie zapewne do około 13 tysięcy – wyjaśniła Bieganowska. Dodała, że w poprzednich wyborach parlamentarnych w 2015 r. Urząd Miejski w Gdańsku wydał 2292 zaświadczeń do głosowania oraz dopisanych zostało do spisu wyborców 3809 osób. Spis wyborców to lista osób, które mają prawo oddania głosu w danej obwodowej komisji wyborczej. Sporządza się go na potrzebę konkretnych wyborów i dla konkretnej obwodowej komisji wyborczej. Jeśli ktoś ma meldunek w innym mieście, jednak pracuje, uczy się, będzie przebywał w Gdańsku w dniu wyborów i tu woli wziąć udział w wyborach, mógł dopisać się do spisu wyborców.
Głos można oddać w dowolnej komisji wyborczej w całym kraju po okazaniu odpowiedniego zaświadczenia o prawie do głosowania. Uzyskać je można do 11 października w urzędzie gminy/miasta, w którym jest się zameldowanym.
Ardanowski: tylko PiS ma sensowny program dla wsi.
Jak mówił minister rolnictwa, odpowiedzialny rząd, który nie wstydzi się wsi, jest w stanie tak kierować sprawami Polski, że nawet jak pojawią się nowe problemy, to da sobie radę, mając za sobą "pracowitą, solidną, gospodarną polską wieś". - A nowe problemy się pojawią, bo taki jest współczesny świat - dodał.
Ardanowski stwierdził, że inne ugrupowania polityczne nie mają "żadnego spójnego programu rolnego". - Mamy jedyny, sensowny, logiczny program rolny, program dla polskiej wsi - oświadczył minister. - To program prowiejski, prochłopski, prospołeczny, ale przede wszystkim propolski - mówił Ardanowski, wzywając do głosowania na PiS.
Winnicki: PiS, PO i PSL powinny zadeklarować, że nie będzie żadnych układów z SLD
Podczas konferencji prasowej w Sejmie Winnicki zadeklarował, że Konfederacja sprzeciwia się "jakimkolwiek ustępstwom na rzecz LGBT w przestrzeni publicznej". - Co więcej - żądamy od rządu natychmiastowego zaprzestania finansowania tych uczelni, które mają tak zwane gender studies w swoich programach. Oczekujemy wyrzucenia gender studies z uczelni - oświadczył. Odniósł się także do możliwego wejścia do Sejmu kandydatów lewicy i zaapelował do liderów PiS, PO i PSL o jednoznaczne deklaracje, że nie wejdą z nimi w koalicję. - Wobec groźby wejścia do Sejmu lewicy po raz kolejny, lewicy która chce masowego zabijania dzieci nienarodzonych, która chce aborcji na życzenie, lewicy, która chce związków homoseksualnych wpisanych na stałe do polskiego prawa, apelujemy w tym momencie zarówno do PiS, jak i Platformy, jak i PSL, apelujemy o to, żeby liderzy tych partii jednoznacznie zadeklarowali - nie będzie koalicji z SLD w przyszłym Sejmie - oświadczył.
Działacz PiS zerwał plakat kandydata KO. PO domaga się reakcji władz partii
O zdarzeniu poinformował w środę na briefingu prasowym w Radomiu Andrzej Oziębło, startujący z listy KO do Sejmu w okręgu radomskim. Stwierdził, że z ogrodzenia jednej z posesji w Wyśmierzycach został zerwany baner wyborczy z jego wizerunkiem. Na podstawie m.in. zapisu kamer monitoringu z pobliskiego sklepu ustalono, że sprawcą był działacz PiS, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, a także członek komisji wyborczej, która będzie pracować podczas wyborów 13 października. - Mężczyzna przyznał, że zerwał baner i wrzucił go za ogrodzenie. Wyjaśnił, że osoby, które powiesiły baner nie miały na to zgody właściciela posesji na stałe mieszkającego w Warszawie – powiedziała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach szerż. sztab. Ewa Kozyra. Dodała, że policja udzieliła pouczenia zarówno sprawcy wykroczenia, jak i przedstawicielom kandydata na posła, bowiem – według ustaleń funkcjonariuszy - bez zgody właściciela powiesili plakat na jego ogrodzeniu.
Prezydent w Pile apeluje o udział w wyborach
Prezydent zaapelował też do mieszkańców Piły by poszli na wybory parlamentarne. - Proszę żebyście namawiali do tego swoich przyjaciół, swoje rodziny, swoich sąsiadów. Niech nikt nie zostaje w domu i nie mówi, że to jest nieważne, bo to jest bardzo ważne, żebyśmy podejmowali decyzje o Polsce świadomie - apelował Andrzej Duda.
Morawiecki: równe dopłaty dla polskich rolników jednym z pierwszych zadań polskiego komisarza
- Polska otrzymała resort rolnictwa, jeden z najważniejszych resortów w Unii Europejskiej. Mamy odpowiedzialność za główną część budżetu Unii Europejskiej - powiedział premier w Kielcach. Morawiecki dodał, że jest to miarą skuteczności polityki rządu. - Wspólna polityka rolna - mam nadzieję, mam przekonanie - będzie w mniejszym stopniu polityką, a bardziej wspólną - zaznaczył.
- Zapewnienie równych praw, równych dopłat dla polskich rolników - to będzie jedno z pierwszych zadań polskiego komisarza odpowiedzialnego za rolnictwo (Janusza Wojciechowskiego - red.) - oświadczył Morawiecki. - Jestem przekonany, że dzięki temu w końcu zapanuje normalność, że wieś odnajdzie swoje należyte miejsce w polskiej gospodarce - dodał premier. - Polskie rolnictwo, polska wieś - to polska racja stanu - zakończył.
Prezydent: czynimy wszystko, aby poziom życia Polaków podniósł się
Czynimy wszystko, aby poziom życia Polaków podniósł się; podniesienie płacy minimalnej to wiele elementów rozwoju państwa - zapowiedział w środę podczas spotkania z mieszkańcami Piły (Wielkopolska) prezydent Andrzej Duda.
Horała: im więcej Polaków zagłosuje, tym większe szanse na zwycięstwo PiS
Im więcej Polaków zagłosuje, tym większe szanse na zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości – powiedział w środę w Gdyni poseł PiS Marcin Horała. Zaapelował by pójść na wybory, aby wziąć na głosowanie rodzinę oraz by zachęcić do udziału w głosowaniu znajomych.
Jak dodał, jeżeli Polacy odpowiedzą sobie na pytania, "czy żyje im się lepiej, teraz niż cztery lata temu", czy odpowiadają im plany, które przedstawiło PiS na najbliższą kadencję, to w zdecydowanej większości Polacy odpowiedzą twierdząco. - Jeżeli pójdą głosować to zwyciężymy w tych wyborach – podkreślił poseł.
Premier: będziemy dbać o wszystkich rolników
- Chcemy dbać o wszystkich rolników i będziemy dbali o wszystkich rolników. Wsparcie jest potrzebne z bardzo naturalnych przyczyn - rolnictwo i wieś to ta dziedzina gospodarki, która najbardziej podlega fluktuacjom związanym z pogodą - powiedział premier na konwencji poświęconej rolnictwu. Morawiecki zapowiedział, że jednym z pierwszych zadań naszego komisarza do spraw rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego, który został we wtorek zatwierdzony na to stanowisko, będzie dbanie o to, żeby rolnictwo w całej Unii Europejskiej, ale w szczególności rolnictwo polskie, najlepiej się rozwijało.
- Będzie także zbudowanie długofalowej wizji, długofalowej strategii, która będzie odpowiadała warunkom gospodarki polskiej, naszym potrzebom społecznym, naszym polskim szansom, bo przed polskim rolnictwem stoją wspaniałe szanse rozwojowe. I to, że za to zadanie będzie odpowiedzialny Polak, polski komisarz, powoduje, że jestem pełen optymizmu, pełen wiary w to, że ta strategia będzie najlepiej, będzie znakomicie dopasowana do polskiej gospodarki, do polskich potrzeb - wskazał szef rządu.
Morawiecki: strategia dla rolnictwa w oparciu o wsparcie, rozwój i równe prawa
Strategia dla rolnictwa opiera się na trzech podstawowych działaniach, podstawowych obszarach: wsparciu dla rolnictwa, rozwoju rolnictwa i równych prawach w szczególności w Unii Europejskiej - powiedział w środę na konwencji PiS w Kielcach premier Mateusz Morawiecki.
Karty do głosowania w okręgu nr 20 nie będą ponownie drukowane
Karty do głosowania w okręgu nr 20, z którego miał startować do Sejmu zmarły w środę Jan Szyszko, nie będą ponownie drukowane - zdecydowała w środę obwodowa komisja wyborcza w Warszawie II. W lokalach wyborczych będzie instrukcja o sposobie głosowania. O decyzji obwodowej komisji poinformowała PAP szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
Kandydatki PiS: chcemy dać rodzicom narzędzie do walki z demoralizacją dzieci
Kandydujące do Sejmu z list PiS Anna Siarkowska, Olga Semeniuk, Barbara Bubula i Dorota Bojemska przedstawiły w środę, jak powiedziały, pierwszy projekt ustawy Sejmu nowej kadencji. - Ma on dać rodzicom narzędzie do obrony rodzicielskich praw oraz chronić dzieci przeciwko zakusom tych, którzy chcą je demoralizować za plecami ich rodziców - powiedziała Siarkowska podczas konferencji prasowej w Sejmie. - Będziemy w nowej kadencji, jeśli wyborcy obdarzą nas zaufaniem, dążyć do tego, ażeby ten projekt uzyskał poparcie jak najszerszej liczby posłów, ponieważ w większości jesteśmy rodzicami i ten projekt mam nadzieję, że będzie nas łączył, a nie dzielił - oświadczyła. Posłanka PiS dodała, że projekt ustawy poparło już ponad 15 posłów i kandydatów na posłów z list Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyński: Polska wieś nie miała w historii szczęścia
- Tylko na dzisiejszym terytorium Polski, czyli trochę przeszło 200 tys. km kw. zostało spalonych, zniszczonych i wymordowanych około 800 wsi i małych miasteczek - powiedział lider PiS na konwencji w Kielcach. Dodał, że jeśli brać pod uwagę dawne granice Polski - te straty były o wiele większe.
- Zginęło przynajmniej 200 tysięcy ludzi - podkreślił. Wyliczał organizacje zbrojne, które walczyły z okupantem niemieckim w czasie II wojny światowej. Jak zauważył, budowały one "naszą dumę, z tego, że nawet w najtrudniejszym czasie jesteśmy w stanie powiedzieć nie."
- Jesteśmy w stanie powiedzieć 'nie' złu. Tu wieś odegrała wielką rolę" - oświadczył Kaczyński. Powiedział, że ogromna większość "żołnierzy wyklętych" wywodziła się właśnie ze wsi.
Kaczyński: chcemy jedności polskiego społeczeństwa
Podczas konwencji wyborczej w Kielcach prezes PiS podkreślał, że jego partia chce jedności polskiego społeczeństwa: "Jedności miast i wsi, jedności regionów, wyrównania szans. My taką politykę wprowadzimy" - zadeklarował.
Dodał, że jeśli społeczeństwo poprze PiS, ta polityka będzie prowadzona do momentu, kiedy zostanie zrealizowana koncepcja polskiej wersji państwa dobrobytu. - Kiedy będziemy żyli i na wsi, i w mieście na poziomie rozwiniętych, bogatych państw europejskich - wyjaśnił.
Borys Budka wygrał prawomocnie proces wyborczy wytoczony telewizji państwowej
Telewizja Polska ma sprostować informację, jakoby wiceszef PO Borys Budka podawał nieprawdziwą cenę leku Valcyte – orzekł w środę Sąd Apelacyjny w Katowicach, oddalając zażalenie państwowej telewizji na wcześniejsze orzeczenie Sądu Okręgowego w Gliwicach w tej sprawie.
Chodzi o publikacje na temat tzw. paragonu hańby. Poseł domagał się sprostowania podawanych na ten temat informacji – zarzucania mu, że kłamał w sprawie pokazanego paragonu z ceną leku dla pacjentów po przeszczepie. Gliwicki sąd przyznał mu rację.
"Sąd oddalił zażalenie TVP. Tym samym postanowienie sądu okręgowego stało się prawomocne i podlega wykonaniu" – poinformowała rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Katowicach Aleksandra Janas.
Program opieki psychologicznej dla młodzieży w programie lewicy
Pilotażowy program opieki psychologiczno-psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży chcą wprowadzić zachodniopomorscy kandydaci do Sejmu z KW SLD. Postulują też wsparcie państwa dla rozbudowy siedziby Teatru Polskiego i budowy nowej stacji pogotowia ratunkowego w Szczecinie.
Nykiel (KO): chcemy pokazać, jak wiele zrobiliśmy, gdy rządziliśmy
Podczas ośmiu lat naszych rządów zrobiliśmy bardzo wiele dla polskich rodzin. O tym dziś nie wszyscy pamiętają. W Bielsku-Białej i regionie zrobiliśmy równie dużo - zapewniła w środę liderka sejmowej listy Koalicji Europejskiej poseł Mirosława Nykiel.
10-punktowy Pakt dla Kobiet, będący zobowiązaniem programowym komitetu wyborczego SLD, zaprezentowały w środę w Gliwicach kandydatki tego komitetu do Sejmu Wanda Nowicka i Barbara Słania.
Lider Lewicy Razem Adrian Zandberg zobowiązał się, że w momencie, kiedy lewica będzie miała wpływ na podejmowanie decyzji, to Sejm zostanie otwarty dla obywateli.
- To Sejm jest dla obywateli, a nie na odwrót - podkreślił.
Po happeningu szef SLD Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że ma nadzieję, iż w przyszłości nie trzeba będzie wieszać flagi Polski na metalowym ogrodzeniu, które - jak zaznaczył "odgradza Polki i Polaków od Sejmu".
- Obiecujemy wam, bo wygramy, bo chcemy wygrać, że jedną z pierwszych symbolicznych rzeczy, którą zrobimy, to zlikwidujemy te barierki, to dzielenie Polski, te resorty, te metale, te straże marszałkowskie, które szukają bez przerwy wroga, tę policję, która - niecała oczywiście - ale ta, która jest dyspozycyjna, która patrzy, czy to jest dobrze, czy to jest źle - to jest naprawdę nienormalne. Jeżeli wejdziemy do Sejmu, to będziemy gwarancją takiej spokojnej, rozsądnej normalności - zadeklarował szef SLD.
Przed gmachem parlamentu rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska mówiła o podziale Polski, który dzieli rodziny, sąsiadów czy współpracowników. - Jest w Polsce za dużo hejtu, za dużo nienawiści, za dużo wrogości do siebie nawzajem. Polska potrzebuje spokoju, potrzebuje tego, żebyśmy mogli rozmawiać o programach, o tym, jak je realizować i dlatego dzisiaj chcieliśmy zszyć Polskę symbolicznie - powiedziała.
Podczas happeningu politycy lewicy zszyli biało-czerwoną flagę. Potem liderzy oraz kandydatki i kandydaci, którzy startują z Warszawy, zamocowali flagę na barierkach, które odgradzają Sejm od ulicy Wiejskiej.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak pojawił się w Legionowie, gdzie rusza budowa nowego szpitala w Legionowie, filii Wojskowego Instytutu Medycznego.
- Przyszły rządy Prawa i Sprawiedliwości i oto jest – rozpoczyna się budowa szpitala w Legionowie. (…) Być może ktoś sobie pomyśli – Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło inwestycję, a więc ta inwestycja będzie dalej prowadzona. Nic bardziej błędnego. Jeżeli PiS nie będzie dalej rządziło, to ta inwestycja zostanie zatrzymana. Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO, nazywa budowę szpitala w Legionowie absurdalną – powiedział minister.
W nowym szpitalu będzie funkcjonować sześć oddziałów: kardiologiczny, chirurgiczny, intensywnej terapii, chorób wewnętrznych, okulistyczny i ginekologiczno-położniczy. Planowane jest także utworzenie bloku operacyjnego składającego się z dwóch sal operacyjnych. Według założeń placówka będzie mogła hospitalizować jednocześnie około 90 pacjentów.
W Krakowie kandydatka PiS do Sejmu Małgorzata Wassermann apelowała do wzięciu udziału w wyborach. Podkreśliła, że 13 października "będziemy decydować o losach Polski na najbliższe cztery lata".
- Będziemy decydować o tym, czy to będzie Polska plus, czy to będzie Polska minus, czy dalej będziemy kontynuować nasze programy, czy też istnieje dla nich jakieś zagrożenie - mówiła.
Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska, która przebywa w Zduńskiej Woli złożyła rodzinie i najbliższym Jana Szyszki wyrazy współczucia.
Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę, że przed południem zmarł Jan Szyszko. Były minister środowiska kandydował w nadchodzących w wyborach do Sejmu z czwartego miejsca w okręgu 20., obejmującym osiem powiatów wokół Warszawy.
- Dzisiaj jest taki moment, kiedy zapraszamy do naszej biało-czerwonej drużyny wszystkich Polaków - bądźmy razem - powiedziała europosłanka i była premier Beata Szydło.
- To jest bardzo ważny czas, bardzo ważny moment, kiedy możemy potwierdzić, że chcemy, aby Polska była nadal tym krajem, tym państwem stawianym za wzór rozwoju, bezpieczeństwa, ale przede wszystkim, aby Polakom godnie i dobrze się tutaj żyło - mówiła.
- Biało-czerwona drużyna niech rusza w Polskę i niech zwycięża. Jest w niej miejsce dla każdego - i tych z państwa, którzy nas wspieracie, którzy obdarzyliście nas zaufaniem cztery lata, za co serdecznie wam dziękujemy - podkreśliła.
Premier Mateusz Morawiecki na środowej konferencji prasowej stwierdził, że w niedzielnych wyborach parlamentarnych Polacy podejmą decyzję, czy chcą iść "drogą trudną, ale w kierunku coraz bardziej zasobnej Polski, polskiego modelu państwa dobrobytu", czy też "w kierunku różnego rodzaju patologii, nieprawidłowości i polityki społecznej, której praktycznie nie było".
Jak mówił szef rządu, w ciągu ostatnich dni kampanii wyborczej konieczna jest duża mobilizacja. W związku z tym, premier zaproponował "Piątkę dla Polski", która zakłada m.in. zaplanowanie wyborczej niedzieli tak, żeby zdążyć pójść do lokalu wyborczego.
- Jeśli tylko to możliwe, to głosowanie całymi rodzinami. Wybory to w końcu wspólne święto, święto demokracji - podkreślił premier.
Rządy poprzedników Kaczyński streścił słowami: "bardzo skromna polityka społeczna, brak jakichkolwiek planów gospodarczych, udział polskich elit w niszczeniu polskiej reputacji, zwijanie wojska, utrzymywanie Polski w NATO na drugorzędnej pozycji plus ogromna sfera patologii, czego symbolem bardzo mocnym jest afera VAT-owska i te setki miliardów złotych strat".
Kaczyński wezwał by wyborcy "się nad tym wyborem zastanowili i poszli głosować".
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział w środę, że zbliżające się wybory parlamentarne są najważniejszymi po 1989 roku.
- To będzie decyzja, którą najkrócej można określić tak: Polska plus czy Polska minus. Polska wielkich programów społecznych, zaplanowanego rozwoju, akcji, które prowadzą do radykalnego podniesienia poziomu bezpieczeństwa Polski w sferze międzynarodowej, a także w sferze ekonomicznej, odbudowa dobrego imienia Polaków w świecie, odbudowa tego wszystkiego, co buduje polską jedność narodową, polską godność narodową - mówił.
W związku z wyborami premier Mateusz Morawiecki wprowadził stopień alarmowy BRAVO-CRP na terenie całego kraju. Będzie on obowiązywać od czwartku od godziny 00.01 do poniedziałku do godziny 23.59.
Jeden z liderów Lewicy Adrian Zandberg o poranku rozdawał kawę i drożdżówki w centrum Warszawy.
Cisza wyborcza przed wyborami. O czym trzeba pamiętać?
Były prezydent Lech Wałęsa zapowiedział, że razem z rodziną odda swój głos na swojego syna Jarosława Wałęsę, który kandyduje z listy Koalicji Obywatelskiej.
W konferencji wzięli udział też między innymi Katarzyna Piekarska, Marek Borowski, Bartosz Arłukowicz, Grzegorz Napieralski, Dariusz Joński. Uczestnicy konferencji przekonywali, że to Koalicja Obywatelska jest gwarantem realizacji w przyszłym Sejmie lewicowych postulatów i bez tego ugrupowania nie da się ich przyjąć. - Wartości lewicowe nie są w Polsce przypisane do jednej partii - podkreślił senator Marek Borowski. - Lewicowy wyborca może głosować na SLD, ale może też z powodzeniem głosować na Koalicję Obywatelską - dodał. - Bardzo się cieszę, że jesteśmy razem na pokładzie Koalicji Obywatelskiej - mówił Grzegorz Napieralski, wskazując na swoich dawnych kolegów z SLD, na przykład Bartosza Arłukowicza. - Uwierzyłem w projekt Koalicji Obywatelskiej, bo łączy ludzi - dodał.
Barbara Nowacka, liderka Inicjatywy Polska, przypominała na konferencji, że jej ugrupowanie podjęło decyzję o współpracy z Koalicją Obywatelską ponad rok temu. - Od wtedy współpracujemy, walczymy ramię w ramię o prawa kobiet, o sprawiedliwość społeczną, o równość praw i równość szans. 13 października mamy olbrzymią szansę poczuć smak zwycięstwa - powiedziała.
Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera wystąpiła na konferencji prasowej ugrupowania. Odniosła się między innymi do udziału Izabeli Leszczyny w debacie wyborczej w TVN24. - Siła argumentów Izy i jej charakter pokazują, że kobiety powinny w tych wyborach dać radę i przekonać inne kobiety, że trzeba iść zagłosować. Iza, bardzo ci dziękujemy - powiedziała Kidawa-Błońska. - Te wybory muszą pokazać, że potrafimy jako Koalicja Obywatelska otwierać się na różne środowiska. U nas każdy, dla kogo ważna jest demokracja, równość, szacunek dla innych ludzi, poszanowanie dla konstytucji, prawa człowieka, znajdzie dla siebie swoje miejsce. My potrafimy współpracować - zapewniała.
Jak poprawnie oddać głos?
W lokalu wyborczym wyborcy otrzymają dwie jednostronicowe karty do głosowania. Na jednej karcie znajdą się listy kandydatów do Sejmu zarejestrowanych w danym okręgu wyborczym (w kolejności zgodnej z wylosowanymi numerami). Druga karta będzie zawierała nazwiska kandydatów do Senatu. Nazwiska kandydatów na posłów będą wydrukowane na szarym tle, a na senatorów - na żółtym. Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania. Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę. Znowelizowany w styczniu 2018 roku Kodeks wyborczy wprowadził nową definicję znaku X, według której są to "co najmniej dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki". Ponadto nowela wprowadziła przepis, na mocy którego dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw albo dopisków, w tym w kratce lub poza nią, nie wpłynie na ważność oddanego głosu. Wcześniej w kratkach przy nazwiskach kandydatów nie można było dokonywać żadnych korekt. Państwowa Komisja Wyborcza wielokrotnie apelowała, by wyborcy nie zamazywali kratek, a jedynie stawiali znak X przy nazwisku kandydata, na którego chcą zagłosować.
Czarnecki o sprawie Mariana Banasia: Czekamy na wyjaśnienia. Wiele informacji pojawiło się już po jego wyborze na szefa Najwyższej Izby Kontroli.
Czarnecki: nie od razu Kraków zbudowano, ale jeżeli chodzi o spełnianie obietnic, to PiS jest mistrzem Polski.
Czarnecki: głęboko wierzymy w to, że będziemy mieć większość bezwzględną w Sejmie. Sondaże pokazują, że mamy taką szansę.
Czarnecki o debacie: nie ma ani płaczu ani narzekania, ale trochę wygląda to jak mecz PiS kontra reszta sceny politycznej.
Gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 jest Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.
Uczestnicy komentowali przebieg debaty też w rozmowach z dziennikarzami po wyjściu ze studia.
Polskie Stronnictwo Ludowe zwycięzcą debaty ogłosiło swojego prezesa - Władysława Kosiniaka-Kamysza. "Gratki, szefie" - napisali ludowcy.
And the winner is... @KosiniakKamysz Gratki, Szefie! #debataTVN pic.twitter.com/9WlGvb3FQc
— PSL (@nowePSL) October 8, 2019
Konfederacja zauważyła wpis koszykarza Marcina Gortata, który komentował wystąpienie Krzysztofa Bosaka. "Marcin Gorat również był pod wrażeniem dzisiejszego występu Krzysztofa Bosaka" - czytamy na profilu Konfederacji.
Ugrupowanie twierdzi, że występ Bosaka był "mocny", Konfederacja "zdecydowanie wygrała".
Bosak zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie ze studia i podziękował swoim współpracownikom.
Zdjęcie z @MichalWawer i @SmuniewskiK w studiu tuż po debacie. Dzięki za wsparcie i dobre słowa!
Tu komentarz wideo o debacie z gościnnym udziałem @JaokJanusz:https://t.co/kihMju55K0 pic.twitter.com/CeeT8NZBMf— Krzysztof Bosak (@krzysztofbosak) October 8, 2019
Zdaniem Lewicy, "zwycięzca mógł być tylko jeden". Był nim - czytamy na Twitterze ugrupowania - Adrian Zandberg.
Tak jak przewidywaliśmy! Zwycięzcą mógł być tylko jeden – @ZandbergRAZEM!
— Lewica (@__Lewica) October 8, 2019
Dziękujemy również przeciwnikom za dobrą i merytoryczną debatę!
Głosujcie na Lewicę w najbliższą niedzielę!#debataTVN #CzasDecyzji pic.twitter.com/4kb7sWWHcu
Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości również podziękował za wyrazy wsparcia i gratulacje swoim sympatykom.
"Dobrego występu w gronie samych oponentów" pogratulował Horale premier Mateusz Morawiecki.
Bardzo dziękuje za gratulacje i wyrazy wsparcia po #polskawybiera chyba nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Niech ta debata będzie dobrą zapowiedzią wyników 13 października. Zwyciężymy
— Marcin Horała (@mhorala) October 8, 2019
Gratuluję @mhorala dobrego występu w gronie samych oponentów. Wybory 13 października sprowadzają się do jednego: PiS albo antyPiS. Albo będziemy kontynuować #DobryCzasDlaPolski, albo zwycięży koalicja chaosu.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 8, 2019
Po zakończeniu debaty ugrupowania i sami uczestnicy komentowali jej przebieg w mediach społecznościowych.
Koalicja Obywatelska ogłosiła zwycięstwo swojej przedstawicielki Izabeli Leszczyny.
Wygrana w #debataTVN @leszczyna i #KoalicjaObywatelska w #debataTVN ‼️‼️‼️#SilniRazem
— Koalicja Obywatelska (@KObywatelska) October 8, 2019
Podajcie dalej pic.twitter.com/6h5UaYrkbR
Sama kandydatka podziękowała za wsparcie i przeprosiła, że nie zdołała poruszyć wszystkich tematów, ze względu na ograniczony czas wypowiedzi.
Przepraszam leśników i przedstawicieli szeregu innych zawodów, którzy prosili mnie, żebym opowiedziała o tym, jak #PiS zabiera im godność i etos zawodu
— Iza Leszczyna (@Leszczyna) October 8, 2019
Debata ma swoje zasady i nie da się powiedzieć wszystkiego
Dziękuję za wsparcie, za smsy, za tweety, za Waszą energię i serce
We wtorek w TVN24 odbyła się debata wyborcza, w której udział wzięli przedstawiciele wszystkich ogólnopolskich komitetów.
Tegoroczne wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w niedzielę, 13 października. Lokale wyborcze otwarte będą od godziny 7.00 do 21.00. Po ich zamknięciu poznamy sondażowe wyniki exit poll, na oficjalne wyniki będziemy musieli poczekać dłużej.
Kogo wybieramy w wyborach parlamentarnych?
Zgodnie z konstytucją w wyborach do Sejmu wybieramy 460 posłów w 41 okręgach wyborczych oraz 100 senatorów w 100 jednomandatowych okręgach wyborczych.
26 sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 88 spośród 94 komitetów wyborczych. Wśród nich jest jeden koalicyjny komitet wyborczy, 30 partyjnych oraz 57 komitetów wyborczych wyborców. Żeby wprowadzić swoich kandydatów do parlamentu, komitet musi przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy. W przypadku komitetu koalicyjnego próg wyborczy to 8 procent.
Autor: ads//now / Źródło: tvn24