Ewa Wrzosek: jestem zdeterminowana, aby te osoby poniosły odpowiedzialność karną

Źródło:
TVN24, PAP
Wrzosek: nie mam wątpliwości, że decyzja prokurator nie była jej samodzielną
Wrzosek: nie mam wątpliwości, że decyzja prokurator nie była jej samodzielnąTVN24
wideo 2/12
Wrzosek: nie mam wątpliwości, że decyzja prokurator nie była jej samodzielnąTVN24

We wtorek odbyło się kolejne posiedzenie komisji do spraw wyborów kopertowych. Przesłuchiwana była prokurator Ewa Wrzosek, która wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii. Później postępowanie w tej sprawie zostało jej odebrane i umorzone. Posiedzenie komisji zaczęło się od wniosku złożonego przez Wrzosek o wyłączenie z obrad Michała Wójcika. Po tym jak członkowie komisji go przegłosowali, politycy PiS opuścili salę na znak protestu.

Na ostatnim w lutym posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych przesłuchiwana była prokurator Ewa Wrzosek.

Ewa Wrzosek TVN24

Na początku posiedzenia Wrzosek zawnioskowała o wyłączenie z obrad członka komisji Michała Wójcika (klub PiS) "wobec wątpliwości, co do jego bezstronności".

- Poseł Michał Wójcik w styczniu 2021 roku wielokrotnie wypowiadał się aprobująco w kwestiach dotyczących karnych delegacji prokuratorów, o których decyzję podjął ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski - mówiła.

Jak dodała, Wójcik "używał sformułowań, że prokuratorzy, głównie ze stowarzyszenia Lex Super Omnia, w sposób uzasadniony zostali wysłani na delegacje". - Nawet posługiwał się sformułowaniami, że stanowi to dla nas, również dla mnie, swoisty "awans zawodowy" - podkreślała Wrzosek.

Prokurator zwróciła uwagę, że 25 lutego 2021 roku Wójcik otrzymał Medal Zasłużonego dla Prokuratury Polskiej, który wręczył mu Bogdan Święczkowski, ówczesny prokurator krajowy za "szczególne zaangażowanie we współpracę z prokuraturą poprzez budowanie najwyższych standardów w zakresie ścigania przestępstw".

- Zwrócę również uwagę, że niektórzy spośród z delegowanych w styczniu 2021 roku prokuratorów, chociażby była prezes stowarzyszenia Lex Super Omnia, dysponuje obecnie prawomocnym orzeczeniem sądowym stwierdzający dyskryminacyjny charakter delegacji - powiedziała Wrzosek.

Jak zaznaczyła, "z uwagi na fakt, że podczas mojego przesłuchania, jak i kolejnej prokurator zostaną ujawnione okoliczności, z których będzie ewidentnie wynikało, że Bogdan Święczkowski podejmował w mojej ocenie różnego rodzaju bezprawne działania mające na celu wpłynięcie na tok wszczętego przeze mnie śledztwa, w sposób uzasadniony mam wątpliwość, co do bezstronności pana Michała Wójcika przy wykonywaniu tego przesłuchania".

Michał WójcikTVN24

Wójcik wyłączony z obrad

Michał Wójcik ocenił, że wniosek jest bezprzedmiotowy. Dla polityka to był debiut w składzie komisji. W połowie lutego komisja wykluczyła ze składu posła Pawła Jabłońskiego (PiS), po tym jak okazało się, że w 2020 roku korespondował w sprawie wyborów prezydenckich z Michałem Dworczykiem, ówczesnym szefem Kancelarii Premiera. Przewodniczący komisji Dariusz Joński (KO), po wykluczeniu Jabłońskiego z komisji zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami, że złoży wniosek o powołanie go na świadka, w związku z tą korespondencją.

Za wyłączeniem Michała Wójcika z udziału w przesłuchaniu prokurator Ewy Wrzosek było pięciu członków komisji, przeciw trzech, wstrzymał się jeden. Na znak protestu, wraz z Michałem Wójcikiem salę opuścili pozostali członkowie komisji z ramienia klubu PiS - Waldemar Buda, Przemysław Czarnek i Mariusz Krystian.

Politycy PiS opuścili salę komisji po wyłączeniu z obrad Michała Wójcika
Politycy PiS opuścili salę komisji po wyłączeniu z obrad Michała WójcikaTVN24

Wychodząc z sali, posłowie PiS mówili w kierunku przewodniczącego Jońskiego o "skandalu". - Proszę nie zakłócać posiedzenia. Zapraszam państwa na godzinę 13 - odparł poseł KO.

Wrzosek o powodach wszczęcia śledztwa

Następnie rozpoczęła się tura pytań do świadka. Przewodniczący Dariusz Joński pytał Wrzosek, dlaczego zdecydowała się wszcząć śledztwo? Wyjaśniała ona, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - To zawiadomienie zostało przydzielone w sposób formalny do mojego referatu - wyjaśniała.

Jak mówiła, 23 kwietnia 2020 w godzinach popołudniowych zostało wszczęte przez nią śledztwo. W międzyczasie pojawiła się informacja medialna o wszczęciu śledztwa, a przed godziną 19  - według słów Wrzosek - prokurator Mirosława Chyr podała PAP, że śledztwo zostało umorzone. Tego samego dnia morzyła je ówczesna wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Edyta Dudzińska.

Wrzosek poinformowała przy tym, że: - W systemie informatycznym prokuratury (…) nadal przy moim nazwisku w dacie 23 kwietnia 2020 figuruje adnotacja "zakończone". Należy to czytać w ten sposób, że - gdyby ktoś nie był świadomy okoliczności tej sprawy - tę decyzję podjęłam ja.

"Decyzja pani prokurator Edyty Dudzińskiej nie była jej samodzielną decyzją"

W czasie zeznań prokurator oceniła też: - Decyzja o umorzeniu śledztwa, o odebraniu mi tego postępowania była decyzją czysto polityczną, nie mającą uzasadnienia ani prawnego, ani merytorycznego. Bo zarzuty w związku z niewłaściwym prowadzeniem śledztwa, z niewłaściwą kwalifikacją prawną zostały podane do wiadomości publicznej zanim ktokolwiek z osób przełożonych nade mną miał możliwość zapoznania się z tym materiałem, który zebrałam. 

- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że nie przesłanki merytoryczne, nie przesłanki prawne - zresztą staram się to państwu tutaj wykazać - zadecydowały o tym, że to śledztwo zostało tak błyskawicznie umorzone - dodała.

- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że decyzja pani prokurator Edyty Dudzińskiej nie była jej samodzielną decyzją. Świadczy o tym tryb podjęcia tej decyzji, to, że w dniu wolnym od swojej pracy, po godzinach urzędowania, w sposób tak błyskawiczny podjęła decyzję o umorzeniu tego śledztwa - dodała Wrzosek.

Wrzosek: nie mam wątpliwości, że decyzja prokurator nie była jej samodzielną
Wrzosek: nie mam wątpliwości, że decyzja prokurator nie była jej samodzielnąTVN24

"Liczyłam się z tym, że po wszczęciu śledztwa postępowanie zostanie mi odebrane"

Wskazywała, że "już wówczas - mówimy o kwietniu 2020 - była obiektem różnego rodzaju działań ze strony Prokuratury Krajowej, pana prokuratora Bogdana Święczkowskiego". - Miałam zainicjowane postępowania dyscyplinarne za wypowiedzi w obronie niezależności prokuratury, niezawisłych sądów - dodała.

- Liczyłam się z tym, że po wszczęciu tego śledztwa to postępowanie zostanie mi odebrane, ale w sposób taki, że zostanie przejęte do prowadzenia przez jednostkę wyższego szczebla, czyli Prokuraturę Okręgową w Warszawie. To byłby akceptowalny, zgodny z obowiązującą, że tak powiem, tendencją do przejmowania śledztw - w których jakiś potencjalny chociażby czynnik polityczny może się pojawiać - właśnie przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie - relacjonowała.

Przekonywała, że o tym, iż "działanie ze strony prokurator Edyty Dudzińskiej nie było jej samodzielną decyzją, nie było przypadkowe, świadczy chociażby to, że wkrótce po wydaniu tej decyzji została ona najpierw delegowana, a później uzyskała tytuł prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie". Wrzosek dodała, że według jej wiedzy prok. Dudzińska "obecnie jest zatrudniona w wydziale pierwszym śledczym tej prokuratury".

- Niechlubnym wydziale, o czym wiedzą wszyscy prokuratorzy i być może osoby kierujące zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wydziale, który zajmował się różnego rodzaju postępowaniami, na rozstrzygnięciach w których w sposób szczególny zależało naszym przełożonym, czyli panu prokuratorowi wówczas Święczkowskiemu, a docelowo prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze - oświadczyła.

"Jestem zdeterminowana, aby te osoby poniosły odpowiedzialność karną"

Wrzosek zwracała uwagę na represje wobec prokuratorów. - Jeżeli mielibyśmy szukać osoby odpowiedzialnej za różnego rodzaju działania, które dewastowały prokuraturę, niszczyły życie zawodowe wielu prokuratorów, to osobą, która o tym decydowała, był wówczas prokurator krajowy Bogdan Święczkowski - mówiła.

Zaznaczyła jednocześnie, że nie wierzy, aby było to "bez jakiejkolwiek inspiracji czy porozumienia z prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą".

Prokurator mówiła o "determinacji w pociągnięciu osób winnych tego rodzaju działań, nie tylko wobec mnie i innych prokuratorów". - Jestem zdeterminowana, aby te osoby poniosły odpowiedzialność karną, oczywiście z zachowaniem wszelkich procedur, przepisów prawa, uprawnień, których mi odmówiono na pewnym etapie - powiedziała Wrzosek.

Dodała, że będzie dochodzić swoich praw nie jako prokurator, ale jako osoba pokrzywdzona.

"Miałam uzasadnioną obawę"

Wrzosek powiedziała przed komisją, iż miała świadomość tego, że "różnego rodzaju nieprawidłowe, na granicy prawa, czy wręcz nielegalne działania działy się wówczas w prokuraturze".

- I miałam uzasadnioną obawę, że jeżeli to śledztwo wszczęte przeze mnie nie zostanie wprowadzone do systemu informatycznego prokuratury, to w sytuacji, kiedy pozostawiam akta tej sprawy - tak, jak wcześniej to przedstawiłam swojemu przełożonemu w celu przekazania go wyżej - może dojść do dziwnych sytuacji w postaci wymiany obwoluty, usunięcia samego postanowienia o wszczęciu śledztwa - mówiła prokurator.

Przekazała, że w tej konkretnej sprawie to ona wprowadziła postanowienie o wszczęciu śledztwa do systemu informatycznego prokuratury, "uznając, że stanowi to swoiste zabezpieczenie przed tym, aby tego rodzaju niepożądane działanie z papierowym dokumentem miało miejsce".

Zwróciła uwagę, że jeśli chodzi o wpisy do systemu informatycznego prokuratury, "to są one identyfikowalne, jeśli chodzi o czas i osobę, która dokonała różnego rodzaju zapisów dotyczących tej konkretnej sprawy".

"Jestem permanentnie obiektem ataków"

Prokurator powiedziała również, że od momentu, kiedy podjęła decyzję o wszczęciu tego śledztwa, stała się "mniej, bądź bardziej" obiektem ataków głównie ze strony polityków Suwerennej Polski, "jako tej partii, którą reprezentował prokurator generalny" Zbigniew Ziobro.

- Są ujawniane również publicznie różnego rodzaju informacje, do których ja na przykład nie mam dostępu, jeśli chodzi o prowadzone postępowania wobec mnie, czy postepowania, w których gdzieś moje nazwisko się pojawia - mówiła Wrzosek.

- Mam wrażenie, że od chwili wszczęcia tego śledztwa jestem permanentnie obiektem ataków ze strony polityków - dodała.

Szykany wobec Wrzosek

Po odebraniu i umorzeniu śledztwa wszczętego przez prokurator Wrzosek, ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski nakazał wszczęcie wobec Wrzosek postępowania dyscyplinarnego.

W styczniu 2021 roku Ewa Wrzosek znalazła się wśród kilkunastu prokuratorów oddelegowanych przez przełożonych do pracy w odległych jednostkach. Została wysłana do pracy w Śremie, oddalonym o 310 kilometrów od Warszawy. Prokuratura Krajowa uzasadniała decyzję o odległych delegacjach problemami kadrowymi wynikającymi z pandemii.

Prokurator Ewa WrzosekAlbert Zawada/PAP

Tamte decyzje wywołały sprzeciw części środowiska prawniczego. Według niektórych stowarzyszeń sędziowskich i prokuratorskich, delegacje miały wywołać "efekt mrożący" i miały charakter represji. Zdaniem prokurator Wrzosek wysłanie jej do odległej prokuratury było próbą uciszenia i szykaną związaną ze wszczęciem śledztwa w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych. Według ekspertów kanadyjskiej grupy Citizen Lab, prok. Wrzosek miała być ponadto jedną z osób inwigilowanych systemem Pegasus.

Drugim świadkiem przed komisją będzie wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Edyta Dudzińska, która przejęła i w ekspresowym tempie umorzyła śledztwo prowadzone przez prokurator Wrzosek w sprawie wyborów korespondencyjnych.

Wrzosek: to śledztwo bezwzględnie powinno zostać podjęte na nowo

Wrzosek pytana przed rozpoczęciem posiedzenia komisji, czy próbowała poznać uzasadnienie umorzenia śledztwa przez prokurator Dudzińską, odparła, że była pozbawiona takiej możliwości.

Wrzosek: śledztwo w sprawie wyborów kopertowych bezwzględnie powinno zostać podjęte na nowo
Wrzosek: śledztwo w sprawie wyborów kopertowych bezwzględnie powinno zostać podjęte na nowoTVN24

- Aczkolwiek w październiku ubiegłego roku, po okresie zawieszenia mnie w obowiązkach służbowych, kiedy wróciłam ponownie do prokuratury, jednym z moich pierwszych wniosków było skierowanie do kierownictwa prokuratury mokotowskiej, gdzie nadal pracuję i gdzie to śledztwo zostało wszczęte i nadal pozostaje w rejestrach prokuratury, o przydzielenie mi tego postępowania ponownie, ponieważ były składane wnioski o podjęcie go na nowo. W mojej ocenie to śledztwo bezwzględnie powinno zostać podjęte na nowo i kontynuowane - oświadczyła Wrzosek.

Przekazała jednocześnie, że jej wniosek nie został uwzględniony, a status śledztwa nadal figuruje jako umorzony.

Autorka/Autor:pp, akr//mrz

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem. W naszym kraju rośnie liczba zachorowań na odrę. Z kolei na naradzie PiS miało dojść do awantury. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątek, że chętnie weźmie udział w debacie z Donaldem Trumpem. Jego republikański rywal zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Źródło:
PAP

794 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły zbrojne Hiszpanii przekażą ukraińskiej armii rakiety przechwytujące dalekiego zasięgu Patriot - ogłosiło w piątek ministerstwo obrony Hiszpanii kierowane przez Margaritę Robles. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Tysiące osób wyszło na ulice Budapesztu, żądając reformy systemu ochrony dzieci. Szli pod przewodnictwem Petera Magyara, który zapoczątkował ostatnio ruch polityczny, opozycyjny w stosunku do premiera Węgier.

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Źródło:
Reuters

Malownicze japońskie miasto stawia barierę, aby powstrzymać turystów od robienia sobie zdjęć na tle góry Fudżi. Siatka o wysokości 2,5 metra i szerokości 20 metrów zostanie zamontowana na początku przyszłego tygodnia.

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Źródło:
CNN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24