Specjalny zapis o Polsce? "To może być pułapka"

Holenderskie i polskie myśliwce podczas ćwiczeń
Gen. Bieniek: w jednym i drugim planie dla Ukrainy zapis o Polsce to może być pułapka
Źródło: TVN24
Generał Mieczysław Bieniek ocenił, że punkt w planach pokojowych dla Ukrainy, dotyczący stacjonowania w Polsce myśliwców, jest "bez sensu" i "niepotrzebny". - To może być pułapka, bo myśliwce natowskie już u nas stacjonują, ale stacjonują też inne elementy infrastruktury natowskiej - zwracał uwagę w "Faktach po Faktach" w TVN24.

Generał Mieczysław Bieniek, doradca ministra obrony narodowej ds. bezpieczeństwa, komentował w "Faktach po Faktach" propozycje planów pokojowych dla Ukrainy. W niedzielę agencja Reutera opublikowała wypracowaną przez europejskich przywódców kontrpropozycję wobec 28-punktowego planu USA. W obu pojawia się punkt, według którego w Polsce mają stacjonować europejskie lub natowskie myśliwce.

- W jednym i drugim (planie - red.) może być to pułapka, bo myśliwce natowskie już u nas stacjonują, ale stacjonują również inne elementy infrastruktury natowskiej. Mamy wojska lądowe, obronę przeciwlotniczą, zintegrowany system dowodzenia, elementy tarczy antyrakietowej - stwierdził gen. Bieniek.

Dodał, że gdyby taki zapis znalazł się w ostatecznym porozumieniu między USA, Rosją i Ukrainą, to "znaczyłoby, że Federacja Rosyjska domagałaby się, że tylko mają stacjonować (u nas - red.) myśliwce".

Gość TVN24 zaznaczył też, że "nie jesteśmy stroną" wojny w Ukrainie. - Porozumienie pokojowe ma dotyczyć stron konfliktu i ktoś ma być gwarantem tego porozumienia. Więc ten punkt jest w ogóle bez sensu, niepotrzebny - podkreślił gen. Bieniek.

Gen. Bieniek: nie jesteśmy stroną wojny, więc punkt o stacjonowaniu w Polsce myśliwców w planie dla Ukrainy jest bez sensu
Źródło: TVN24

Generał Bieniek: kontrpropozycja UE to dopiero przedmiot do negocjacji

Generał był też pytany o założenia rzeczonych planów, według których liczebność ukraińskiej armii zostałaby ograniczona. - De facto w tej chwili na froncie walczy około 800 tysięcy (ukraińskich) żołnierzy i taką liczbę ta propozycja Unii Europejskiej zakłada - zauważył.

- Nikt nie może narzucać innemu krajowi, jak mają być organizowane (jego) siły zbrojne. Początkowo Rosjanie żądali demilitaryzacji Ukrainy, co jest w ogóle nie do pomyślenia - podkreślił gen. Bieniek.

Jak wskazał, "kontrpropozycja Unii Europejskiej to dopiero przedmiot do dalszych negocjacji z udziałem Rosji, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych".

Gen. Bieniek ocenił też, że "przemysł zbrojeniowy Unii Europejskiej nie jest jeszcze na tyle wydolny", aby produkować tyle sprzętu, by zapewnić Ukrainie możliwość kontynuowania walki. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o to, czy Europa byłaby w stanie zapewnić bezpieczeństwo Ukrainie, gdyby Stany Zjednoczone wstrzymały swoje dostawy broni.

Uzupełnił, że Ukraina "bardziej boryka się z niedoborem stanów osobowych niż sprzętu". - Sami produkują już różne zaawansowane systemy czy to dronowe, czy rakietowe, ale rakiet przeciwlotniczych jeszcze nie - zaznaczył.

OGLĄDAJ: Gen. Bieniek: wycofanie się USA z Polski byłoby bardzo trudne do zaakceptowania
pc

Gen. Bieniek: wycofanie się USA z Polski byłoby bardzo trudne do zaakceptowania

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: