Marian Banaś opuścił posiedzenie komisji. "W tej nagonce chodziło tylko o jedno"

Źródło:
TVN24, PAP
Banaś: przez ostatnie dwa i pół roku stałem się celem bezwzględnych ataków
Banaś: przez ostatnie dwa i pół roku stałem się celem bezwzględnych atakówTVN24
wideo 2/5
Banaś: stałem się celem bezwzględnych atakówTVN24

Marian Banaś opuścił posiedzenie sejmowej komisji w sprawie wniosku Zbigniewa Ziobry o uchylenie mu immunitetu, bo zarówno on, jak i jego pełnomocnik nie zostali dopuszczeni do głosu. - W tej nagonce chodziło tylko o jedno: aby przedstawić mnie jako złego człowieka - ogłosił Banaś. - Rządzący boją się wyników kontroli niezależnej Najwyższej Izby Kontroli. Boją się, że NIK będzie wyjaśniać polską wersję afery Watergate, czyli sprawy Pegasusa - powiedział. Posiedzenie komisji zakończyło się bez decyzji.

Pod koniec lipca 2021 roku Prokuratura Krajowa poinformowała o wniosku do marszałek Sejmu o uchylenie immunitetu prezesowi NIK. We wtorek sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych zajmowała się tym wnioskiem. Śledczy chcą postawić Banasiowi zarzuty w sprawie nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Nie dopuszczono do głosu ani pana Mariana Banasia, ani jego pełnomocnika"

Komisja zebrała się po godzinie 16 na tajnym posiedzeniu. Po raz pierwszy zajęła się wnioskiem kilka miesięcy temu, w sierpniu ubiegłego roku. Posiedzenie zostało wtedy przerwane. Zapowiedziano, że będzie kontynuowane po otrzymaniu przez komisję od prokuratury akt sprawy.

We wtorek po godzinie 17 Banaś opuścił posiedzenie komisji. Jego prawnik prof. Marek Chmaj wyjaśnił, że jeden z pełnomocników prezesa NIK nie został wpuszczony na posiedzenie.

- Na całym posiedzeniu, mimo wielokrotnych próśb, nie dopuszczono do głosu ani pana Mariana Banasia, ani jego pełnomocnika. Co więcej, komisja nie wskazała, czy wady formalne wniosku prokuratora generalnego zostały uzupełnione, czy też nie. W związku z tym komisja, po raz kolejny, nie procedowała kwestii immunitetu - opisał Chmaj.

Marian Banaś: sprawa immunitetu wymyślona w ścisłym kierownictwie PiS

Marian Banaś wygłosił oświadczenie. - Przez ostatnie dwa i pół roku stałem się celem bezwzględnych ataków służb specjalnych i związanych z nimi światem mediów. Byliście państwo zalewani kłamstwami na temat mnie i mojej rodziny. W całej tej nagonce chodziło tylko o jedno: aby przedstawić mnie jako złego człowieka - powiedział.

Prezes NIK ocenił, że sprawa jego immunitetu jest "czysto polityczna, wymyślona w ścisłym kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości". - W tej grze, która toczy się na państwa oczach, nie chodzi o Mariana Banasia i jego najbliższych. Tu chodzi o Najwyższą Izbę Kontroli, ostatnią w pełni niezależną, konstytucyjnie umocowaną instytucję, która może patrzeć rządzącym na ręce - ogłosił.

- Celem, jaki postawiła sobie partia rządząca, jest usunięcie mnie z Najwyższej Izby Kontroli, bo to ja nie pozwalam, aby raporty Najwyższej Izby Kontroli były manipulowane na korzyść władzy - zauważył Banaś.

Marian BanaśTVN24

Prezes NIK: rządzący boją się, że NIK będzie wyjaśniać polską wersję afery Watergate

Banaś oświadczył przy tym, że "gwarantuje kontrolerom pełną niezależność i możliwość pokazania pełnego obrazu naszego kraju". - Nasze raporty to raporty o stanie Polski: profesjonalne, obiektywne i rzetelne. (Raport - red.) surowy, trudny i bardzo niewygodny dla władzy, bo pokazujący czarno na białym, jak wydawane są publiczne pieniądze, pieniądze nas wszystkich, obywateli. To nie podoba się rządzącym - mówił dalej.

- Dlatego powtórzę to jeszcze raz: sprawa mojego immunitetu jest kwestią podstawowych wartości, uczciwości i prawdy. Prawdy, której boją się ludzie nieuczciwi. Prace Najwyższej Izby Kontroli próbowano zablokować od środka, na poziomie kolegium Najwyższej Izby Kontroli. Gdy to się nie udało, nagle przyśpieszyła sprawa mojego immunitetu - opisał. - Jestem gotów udowodnić przed niezależnym sądem swoją niewinność - zapewnił.

- Nie mam jednak zaufania do podległych politykom prokuraturze i służbom. Jak mam im ufać, skoro kierowana przeze mnie Najwyższa Izba Kontroli obnaża poważne nieprawidłowości w funkcjonowaniu tych instytucji? - dodał.

Banaś przekonywał, że "nie boi się prawdy" i "nie chowa głowy w piasek". - Rządzący boją się wyników kontroli niezależnej Najwyższej Izby Kontroli. Boją się, że NIK będzie wyjaśniać polską wersję afery Watergate, czyli sprawy Pegasusa i nielegalnej inwigilacji obywateli, polityków rządzącej partii i opozycji - zauważył.

Banaś: Rządzący boją się wyników kontroli niezależnej NIK. Boją się, że NIK będzie wyjaśniać polską wersję afery Watergate
Banaś: Rządzący boją się wyników kontroli niezależnej NIK. Boją się, że NIK będzie wyjaśniać polską wersję afery WatergateTVN24

Jeden z pełnomocników Banasia, mecenas Marek Małecki, skomentował, że "nie może się oprzeć wrażeniu, że chodzi o to, aby przede wszystkim nie dopuścić do głosu Mariana Banasia, ale również jego pełnomocników". - To nieprawdopodobne, ale dzisiaj przed komisją nie udało nam się powiedzieć jednego słowa, ale słyszeliśmy od posłów PiS-u w kuluarach, że nie wolno dopuścić pana Mariana Banasia, aby wypowiedział choć jedno słowo na komisji - dodał.

Banaś odjeżdżając z miejsca oświadczył, że toczy się "gra polityczna", ale "nie prowadzi z nikim wojny". 

Przewodniczący komisji: obrady zakończone bez decyzji

Przewodniczący komisji Kazimierz Smoliński (PiS) potwierdził potem, że komisja zakończyła obrady bez podjęcia decyzji. Tłumaczył to tym, że "część posłów opozycji zablokowała posiedzenie".

- Po decyzji o tym, że posiedzenie jest zamknięte dla członków komisji regulaminowej, członkowie spoza komisji powiedzieli, że nie opuszczą sali i możemy ich wynieść siłą, ale nie wyjdą - relacjonował. - Oczywiście takiej możliwości nie ma, wobec tego musiałem zamknąć posiedzenie - dodał.

Smoliński mówił, że "prokurator wyraźnie podkreśliła, że wydała zarządzenie o udostępnieniu akt członkom komisji, a nie osobom spoza komisji". - To są akta przygotowawcze związane z tą sprawą. Przez pięć miesięcy członkowie komisji mogli się zapoznawać z tymi aktami - opisał. Przekazał, że dziś chciałby zwołać prezydium komisji i wyznaczyć nowy termin posiedzenia. Przypomniał, że komisja opiniuje wniosek, a nie uchyla immunitet.

Co śledczy chcą zarzucić Banasiowi

Wśród kilkunastu zarzutów, które prokuratura zamierza postawić Banasiowi, jest podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Zdaniem prokuratorów, Banaś miał zaniżyć w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie. Według prokuratury naraziło to Skarb Państwa na stratę ponad 50 tysięcy złotych z należnego podatku dochodowego.

Jak poinformowali śledczy, Banaś miał też nakłaniać dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Krakowie do bezprawnego ujawnienia mu informacji na temat prowadzonych w jego sprawie czynności przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i kontroli podatkowej.

W sierpniu 2021 roku na posiedzeniu sejmowej komisji do spraw kontroli państwowej Banaś powiedział między innymi, że "jest w stanie i udowodni wcześniej czy później swoją niewinność". Zarzucił też rządzącym, że wykorzystują służby, które - według niego - "wymuszają na osadzonych" składanie fałszywych wyjaśnień i oskarżeń wobec niego.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca pojawił się tego dnia w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Rano udzielił też wywiadu stacji ABC News. Ta ma go opublikować jeszcze w piątek wieczorem, a więc w nocy czasu polskiego.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl