Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał we wtorek do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła PiS Michała Wosia do odpowiedzialności karnej. Prokuratura Krajowa podała, że Woś, jako odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości, "nie dopełnił powierzonych mu obowiązków poprzez przekazanie CBA 25 milionów złotych z tego funduszu" na zakup Pegasusa.
O tym, że będzie wniosek o uchylenie immunitetu Michała Wosia, TVN24 informował nieoficjalnie w minionym tygodniu. Nazwiska Wosia, a także wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, pojawiały się w nieoficjalnych rozmowach z osobami zbliżonymi do Prokuratury Krajowej w związku z prowadzonym śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
- Podstawą skierowania wniosku są ustalenia dokonane na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w śledztwie Zespołu Śledczego numer 2 Prokuratury Krajowej prowadzonym w sprawie nieprawidłowości w zarządzaniu i wydatkowaniu środków z tak zwanego Funduszu Sprawiedliwości, to jest o czyn z artykułu 231 paragraf 1 i 2 Kodeksu karnego - podała rzecznik Prokuratora Generalnego prokurator Anna Adamiak.
W komunikacie Adamiak przytoczyła, że zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie to między innymi raport pokontrolny NIK-u, wyjaśnienia Tomasza Mraza, a także zabezpieczona dokumentacja Ministerstwa Sprawiedliwości. "Materiał ten uzasadnia podejrzenie, że Michał Woś jako wiceszef MS, który był upoważniony do dysponowania Funduszem Sprawiedliwości, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi osobami (...) nie dopełnił powierzonych mu obowiązków" - informuje prokuratura.
Obowiązki te dotyczyły - jak zaznaczyła - "zajmowania się sprawami majątkowymi, w tym sprawowania nadzoru nad zarządzaniem, rozdysponowaniem i rozliczeniem środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości, poprzez zawarcie z szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego umowy o przekazanie Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu z tego Funduszu kwoty 25 000 000 złotych na zakup środków techniki specjalnej". - Wiedząc, iż ta służba specjalna nie spełniała warunków do uzyskania takiego wsparcia finansowego z tego źródła - przekazała Adamiak.
Ponadto prokurator zaznaczyła, że Woś przekroczył swoje uprawnienia, polecając dyrektorowi Biura Administracyjno-Finansowego Ministerstwa Sprawiedliwości dokonanie wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz CBA środków pieniężnych w łącznej kwocie 25 milionów złotych.
Bodnar wysłał pismo do marszałka Sejmu
Na konferencji po godzinie 15 minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że "dosłownie godzinę temu" wysłał pismo do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
- Treść pisma jest następująca: na podstawie artykułu 7 ustęp 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora w załączeniu uprzejmie przekazuje wniosek prokuratora krajowego z dnia 28 maja 2024 roku, wystosowany na kanwie postępowania przygotowawczego, prowadzonego przez Zespół Śledczy numer 2 Prokuratury Krajowej, o wyrażenie zgody na pociągnięcie pana Michała Wosia, posła na Sejm Rzeczypospolitej, do odpowiedzialności karnej za czyn z artykułu 231, paragraf 1 i 2 Kodeksu Karnego, w zbiegu z artykułem 296 paragraf 3 Kodeksu Karnego, w związku z artykułem 11 paragraf 2 Kodeksu Karnego - wyliczał na konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.
- Ten wniosek o uchylenie immunitetu w stosunku do pana Michała Wosia został już albo być może w tym czasie jest składany w biurze podawczym w Kancelarii Sejmu - dodał.
Jak poinformował, "to jest bardzo kompleksowy wniosek liczący sobie 28 stron". - Dysponentem tego wniosku oczywiście będzie w tej sytuacji pan marszałek Sejmu, który będzie musiał to przekazać do Komisji Regulaminowej Sejmu Rzeczypospolitej, natomiast Prokuratura Krajowa też opublikuje wkrótce komunikat prasowy - przekazał.
Bodnar: to są czyny zagrożone karą od roku do lat 10
Bodnar wyjaśniał, że "w największym skrócie te zarzuty, które są stawiane, dotyczą nadużycia funkcji przez funkcjonariusza publicznego, czyli (artykuł - red.) 231, a także nadużycie zaufania (artykuł - red.) 296 Kodeksu karnego i w kontekście wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach".
- To są czyny zagrożone karą od roku do lat 10, czyli mamy tutaj ten zbieg przestępstw. A cała rzecz dotyczy wydatkowania środków na zakup oprogramowania typu Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości, a także wydatkowania środków publicznych na zakup licencji na korzystanie z systemu Pegasus - mówił Bodnar.
Jak dodał, "wniosek prokuratora krajowego bazuje na całym szeregu dowodów, które zostały zebrane". - To są zarówno zeznania świadków, jak również materiały zebrane przez Najwyższą Izbę Kontroli - przekazał.
Poinformował, że kolejne wnioski o uchylenie immunitetu są w przygotowaniu. Minister nie odpowiedział na pytanie, ile ich będzie.
Tusk: Jest pierwszy wniosek. Pierwszy
Wniosek skomentował w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Jest pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu wobec członka zorganizowanej grupy Ziobry. Pierwszy" - napisał.
Śledztwo w sprawie wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości
Pod koniec stycznia tego roku Adam Bodnar, jako prokurator generalny, utworzył zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej do zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości.
19 lutego wszczęte zostało śledztwo w tej sprawie.
26 i 27 marca ABW zatrzymała w tej sprawie pięć osób, przeszukano też mieszkania i miejsca działalności 25 osób, w tym dwa domy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i pokój byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia w hotelu poselskim.
Zespół pięciu prokuratorów przed tą operacją zgromadził w sprawie 99 tomów akt zawierających dokumentację, wyniki audytu w MS i zeznania świadków.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Zbigniew Meissner/PAP