Sąd "dokonał wybiórczej analizy". Proces oskarżonego o śmiertelne potrącenie 11-latka ruszy ponownie

Ponownie ruszy proces kierowcy oskarżonego o śmiertelne potrącenie 11-latka
Ponownie ruszy proces kierowcy oskarżonego o śmiertelne potrącenie 11-latka
tvn24
Uchylenie wyroku uniewinniającego w sprawie śmiertelnego potrącenia 11-latka tvn24

Sąd Okręgowy we Włocławku uchylił wyrok sądu pierwszej instancji, który uniewinnił Stanisława G. w sprawie śmiertelnego potrącenia 11-letniego Kacpra. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że dowody zebrane w sprawie pozwalały na przypisanie winy kierowcy jadącemu pod wpływem alkoholu bez uprawnień.

Stanisław G. w momencie wypadku w lipcu 2015 roku miał - za jazdę pod wpływem alkoholu - zakaz prowadzenia pojazdów. Akt oskarżenia przeciwko niemu trafił do Sądu Rejonowego w Lipnie po trzech latach. Ten pod koniec listopada 2018 roku uniewinnił oskarżonego. Sąd uznał, że do wypadku doszło z winy chłopca, który w miejscowości Steklinek koło Lipna (kujawsko-pomorskie) miał wyjechać rowerem pod koła auta prowadzonego przez Stanisława G.

W wyniku potrącenia 11-letni Kacper zmarł. Kierowca miał 0,42 promila alkoholu we krwi, ale tej okoliczności sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę. Wskazał bowiem, że za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu mężczyzna został ukarany w odrębnym postępowaniu. Przed wypadkiem Stanisław G. był już karany za jazdę pod wpływem alkoholu i miał sądowy zakaz siadania za kierownicą.

Sąd Okręgowy we Włocławku uchylił wyrok sądu pierwszej instancji

W piątek Sąd Okręgowy we Włocławku uchylił wyrok pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu sędzia Stanisław Iglewski stwierdził, że sąd w Lipnie wybiórczo potraktował zebrany w sprawie materiał dowodowy. Wskazał też, że dowody pozwalały na wydanie innego orzeczenia - uwzględniającego winę kierującego pojazdem Stanisława G.

Apelację w tej sprawie złożyła zarówno prokuratura, jak również pełnomocnicy matki oraz ojca dziecka. Sąd we Włocławku zadecydował w kwietniu, że konieczne jest uzupełnienie materiału dowodowego w tej sprawie i zwrócił się o kolejną opinię do krakowskiego Instytut Ekspertyz Sądowych im. profesora dr. J. Sehna.

Sędzia Iglewski podkreślił, że sąd pierwszej instancji dysponował obszerną ekspertyzą poważnej instytucji naukowo-badawczej, ale nie uwzględnił płynących z niej wniosków.

Sąd "dokonał wybiórczej analizy i oceny wszystkich opinii"

- Sąd ma prawo oceniać każdy dowód, ale musi wskazać w sposób precyzyjny i przekonywujący, dlaczego i w jakim zakresie konkretnemu dowodowi nie daje wiary. (...) Niestety z analizy uzasadnienia sądu pierwszej instancji wynika, że dokonał on wybiórczej analizy i oceny wszystkich opinii w tej sprawie i zaakcentował te elementy, które odpowiadały wydanemu rozstrzygnięciu - mówił sędzia Iglewski.

Dodał, że ekspertyza krakowskiego instytutu zwracała uwagę na to, iż mężczyzna kierujący pojazdem, jadąc środkiem drogi, bez wątpienia przyczynił się do tragicznego skutku wypadku. Albowiem należy z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że obrażenia chłopca w wyniku uderzenia w bok pojazdu byłyby mniejsze, niż w przypadku zderzenia czołowego, do którego doszło.

- Zdaniem Sądu Okręgowego analiza opinii biegłych z krakowskiego instytutu, a także orzeczeń Sądu Najwyższego w takich sprawach wskazuje wyraźnie na to, że oskarżony naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym (...) oraz, że istnieje normatywna podstawa do przyjęcia, iż zachowanie oskarżonego powiązane przyczynowo ze skutkami wypadku zasługuje z kryminalnego punktu widzenia na ukaranie - podkreślił sędzia Iglewski.

"Mam nadzieję, że zabójca mojego syna w końcu zostanie skazany"

Ojciec 11-letniego Kacpra stwierdził, że po raz pierwszy od czterech lat wierzy w możliwość ukarania winnego w tej sprawie.

- Mam nadzieję, że zabójca mojego syna w końcu zostanie skazany. Nie mam wątpliwości, że sprawcą śmierci mojego syna jest ten mężczyzna. On w ogóle nie powinien znaleźć się tego dnia za kierownicą auta. Oczekuję od Sądu Rejonowego jak najwyższego wyroku, żeby osoba winna spędziła za kratkami jak najwięcej czasu - powiedział po wyjściu z sali rozpraw Paweł Paradowski.

Podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że cały czas myśli o tym wypadku, a mężczyzna, który wówczas kierował samochodem, nigdy nie przeprosił za swoje zachowanie.

- To taki człowiek, który do momentu, aż sąd go nie skaże, nie bierze do głowy tego, co zrobił. Każdego dnia wracam do tamtej chwili. Myślę, że w tym przypadku czas nie zagoi ran. Musimy czekać, żeby w końcu w tej sprawie była jakaś sprawiedliwość - mówił ze łzami w oczach Paradowski.

"W sprawie zadecydują dowody i fakty, a nie presja medialna"

Obrońca Stanisława G., Alina Ciechanowicz-Adamska, podkreśliła, że o ostatecznym wyroku w sprawie zadecyduje sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego.

- W sprawie zadecydują dowody i fakty, a nie presja medialna, która wywierana jest w tej sprawie przez cały tok postępowania. (...) Poprzedni wyrok dziś został tylko uchylony i mam nadzieję, że ostatecznie zapadnie sprawiedliwe orzeczenie. Przesądzać sprawy nie mogą hipotezy stawiane przez biegłych, bo są to tylko hipotezy - oceniła.

Autor: kb//mtom / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump stwierdził w niedzielę w mediach społecznościowych, że Kanada powinna stać się "ukochanym 51. stanem", dzięki czemu znikną cła, które prezydent Stanów Zjednoczonych nałożył poprzedniego dnia między innymi na to państwo.

Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"

Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"

Źródło:
PAP

Policja zabezpieczyła szczątki balonu, najprawdopodobniej meteorologicznego, który znaleziono w Trękusku w powiecie olsztyńskim. Rzecznik straży pożarnej przekazał, że miał on na sobie oznaczenia napisane cyrylicą. To kolejne takie znalezisko w województwie graniczącym z Rosją.

Szczątki balonu pod Olsztynem. Straż pożarna: z oznaczeniami cyrylicą

Szczątki balonu pod Olsztynem. Straż pożarna: z oznaczeniami cyrylicą

Źródło:
PAP

W wyniku pożaru w Gdańsku-Rudnikach spłonął namiot, w którym znajdowały się meleksy. Na miejsce zdarzenia zostało wysłane siedem zastępów straży pożarnej. Czarne kłęby dymu miały być widoczne z odległości paru kilometrów.

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Źródło:
tvn24.pl

Ogromne głazy osunęły się na część autostrady położonej we francuskim departamencie Sabaudia. Zablokowany został ruch, utworzył się gigantyczny korek. W związku z utrudnieniami ponad 1500 osób, które przebywały w tamtym popularnym wśród narciarzy rejonie, utknęło i trafiło do tymczasowych schronisk. Turyści musieli spędzić w nich minioną noc.

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Źródło:
ENEX, Francebleu

Gwałtowne powodzie, które były następstwem obfitych opadów deszczu, nawiedziły północną część australijskiego stanu Queensland. Po przejściu żywiołu zginęła co najmniej jedna osoba. Premier stanu przekazał, że od piątku spadło ponad 1000 litrów wody na metr kwadratowy.

To mogą być najgorsze powodzie od 60 lat. Tysiące ewakuowanych

To mogą być najgorsze powodzie od 60 lat. Tysiące ewakuowanych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogą mieć związek zabójstwem w gdańskim Brzeźnie. Rano na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24
Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przemysław Godyla, pracownik poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych odkrył w siedzibie firmy dziesiątki napisów wykonanych przez więźniów. Inskrypcje pokrywają ściany w piwnicach kamienicy przy ul. Matejki 57. Po wojnie mieścił się tam milicyjny areszt, a zamknięci w nim ludzie wyryli na ścianach wstrząsające świadectwo swojej opresji. "Kiedy te ruskie sługusy będą siedzieć? Kiedy skończy się ich panowanie?", "Boże… zbaw Polskę… od oprawców.. czerwonych…" - to tylko niektóre z wydrapanych gwoździami inskrypcji.

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

Źródło:
Aleksander Przybylski

Dyrektorka Muzeum Luwru Laurence Des Cars zapowiedziała wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalającego zobaczyć słynną Mona Lisę. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił we wtorek, że Gioconda otrzyma własne, dedykowane pomieszczenie w Luwrze. To najsłynniejsze muzeum na świecie czeka gruntowny remont, który potrwa do 10 lat.

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Źródło:
PAP, CNN

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Dla mnie jest to sytuacja bardzo zaskakująca. W tej chwili mamy bardzo dobre oznakowanie - komentował tragiczny wypadek na A2 Andrzej Janicki, były policjant drogówki. Gość TVN24 mówił też, co należy zrobić w podobnej sytuacji, aby uniknąć zderzenia.

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w niedzielę, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa powinna była zaczekać na Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości został w piątek doprowadzony przez policję już po tym, jak komisja zamknęła posiedzenie i uchwaliła złożenie wniosku o zatrzymanie Ziobry na 30 dni. Hołownia dodał, że ta "procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące".

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

Źródło:
PAP

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

31-latka z Zabrza poszukiwali policjanci i sądy, wystawiono za nim cztery listy gończe i cztery nakazy doprowadzenia do aresztu. Zgubiły go uczynność i zepsute światło w aucie. Policjanci z Wolsztyna (Wielkopolskie) zatrzymali mężczyznę, gdy podwoził kolegę, któremu samodzielną podróż uniemożliwiał sądowy zakaz.

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Źródło:
tvn24.pl

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Słynny świstak Phil z miasta Punxsutawney w Pensylwanii został wyciągnięty z nory. Gryzoń zobaczył swój cień i się ukrył, co według wierzeń oznacza, że zima ma potrwać jeszcze kolejne sześć tygodni.

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Źródło:
CNN, ENEX

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Onkofundacja Alivia przedstawiła dane, z których wynika, że kolejki do specjalistów w onkologii wydłużają się. Lekarze podkreślają, że w przypadku raka kluczowe jest szybkie leczenie. Jednak pacjenci, którzy chcą wiedzieć, czy są chorzy, czekają na diagnozę nawet pół roku. Podobnie jest także w przypadku leczenia nieonkologicznego.

Wydłużyły się kolejki do onkologów, a przez to czas oczekiwania na diagnozę

Wydłużyły się kolejki do onkologów, a przez to czas oczekiwania na diagnozę

Źródło:
Fakty TVN

Wielkie święto muzyki coraz bliżej. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu wręczone zostaną nagrody Grammy. Po raz piąty galę poprowadzi południowoafrykański komik Trevor Noah. Czy Beyoncé w końcu doceniona zostanie w kategorii album roku, czy Taylor Swift poprawi swój rekord w tej kategorii? Werdykt Akademii Fonograficznej przed nami.

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Źródło:
tvn24.pl