Zarząd PO zajmie się w czwartek dalszą reorganizacją partii - powołany ma zostać m.in. skład komisji, która opracuje zmiany w statucie Platformy. Niewykluczone, że władze PO zbiorą się też w sobotę, by omówić kwestię rezolucji europarlamentu nt. Polski.
W czwartek zarząd PO ma się zająć dalszą reorganizacją partii. Dwa tygodnie temu Rada Krajowa Platformy dokonała m.in. zmian w zarządzie partii (wiceszefami PO zostali Tomasz Siemoniak i Borys Budka; miejsce w zarządzie stracił b. wiceprzewodniczący Platformy Cezary Grabarczyk), a także podjęła decyzję m.in. o powołaniu rady programowej think tanku Platformy, Instytutu Obywatelskiego oraz komisji statutowej. - Po czwartkowym posiedzeniu spodziewam się, że zarząd podejmie decyzje, które wynikają właśnie z tego, co ustaliła Rada Krajowa. Będzie na pewno wniosek o powołanie rady programowej; spodziewam się, że w innych obszarach też będziemy rozmawiali o kwestiach organizacyjnych - zapowiedział wiceszef Platformy Tomasz Siemoniak. Powołany ma zostać m.in. skład komisji, która przygotuje zmiany w statucie Platformy. Chodzi m.in. o wzmocnienie roli przewodniczącego, który miałby przejąć część obecnych kompetencji zarządu krajowego. Komisją statutową będzie pokierował poseł PO Arkadiusz Myrcha.
Spotkania klubów obywatelskich
Platforma zainaugurowała w poniedziałek w Krakowie projekt klubów obywatelskich. Gośćmi spotkania krakowskiego klubu obywatelskiego pod hasłem "Polska 2016 – wyzwania i zagrożenia" byli bp. Tadeusz Pieronek i prof. Jerzy Hausner. W piątek dyskutować ma warszawski klub obywatelski. Głos zabiorą m.in. b. prezes TK Jerzy Stępień, konstytucjonalista prof. Marek Chmaj oraz lider KOD Mateusz Kijowski. Stworzenie 400 klubów obywatelskich zapowiedział w styczniu szef PO Grzegorz Schetyna. Organizuje je Instytut Obywatelski. Powołanych już zostało 16 regionalnych koordynatorów tego projektu; całość koordynuje szef podlaskiej PO Robert Tyszkiewicz.
Pytanie o strategię w Parlamencie Europejskim
Liderzy PO jeszcze w styczniu, po spotkaniu z premier Beatą Szydło, nie wykluczali, że jeśli PiS nie uporządkuje sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym, wówczas przygotują projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w Polsce. Platforma odrzuciła wówczas propozycję PiS, zgodnie z którą opozycja miałaby prawo do obsady 8 z 15 miejsc w TK. Szef klubu PO Sławomir Neumann uznał ją za "kupczenie Trybunałem".
Na początku lutego polityk zapowiedział, że Platforma wstrzyma się ze złożeniem projektu rezolucji PE do czasu wydania przez Komisję Wenecką opinii dotyczącej nowelizacji ustawy o TK. Komisja zbiera się w tej sprawie w najbliższy piątek. Spotkanie zarządu z europosłami Platformy, podczas którego zostanie omówiona sprawa rezolucji europarlamentu na temat sytuacji w Polsce odbędzie się prawdopodobnie w sobotę. - Pytanie dotyczy tego, jaką strategię obejmiemy - czy przejmiemy inicjatywę, dlatego że rezolucji i tak będą chciały inne kluby polityczne w Parlamencie Europejskim - podkreślił szef grupy deputowanych Platformy w PE Janusz Lewandowski.
Spodziewana reakcja PE
W jego ocenie, podjęcie przez europarlament rezolucji na temat Polski jest nieuchronne. - Już dzisiaj wszyscy jako tako zorientowani w Parlamencie Europejskim wiedzą, jaki jest stosunek pani premier Szydło i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro do środowego posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego. To jest na tyle widoczne w Europie i na tyle łamie wszelkie standardy europejskie, że sądzę, iż reakcja na to i tak będzie - zaznaczył Lewandowski. We wtorek szefowa rządu zapowiedziała, że nie opublikuje wyroku TK w sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale, ponieważ - jej zdaniem - nie będzie on orzeczeniem "w myśl obowiązującego prawa". Stanowisko to podtrzymał w środę rzecznik rządu Rafał Bochenek. Zdaniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, sędziowie TK nie działali na podstawie i w ramach prawa, w związku z tym orzeczenie nie ma żadnej mocy prawnej, nie jest wiążące. Trybunał uznał w środę, że cała nowela ustawy o TK jest niezgodna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. 12-osobowy skład TK zakwestionował m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów; wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis.
Autor: tmw/ja / Źródło: PAP, tvn24.pl