Bez rewolucji po Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej. Zastępcami Tuska zostali Grzegorz Schetyna, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Ewa Kopacz i Radosław Sikorski. W zarządzie partii znaleźli się również Paweł Graś, Cezary Grabarczyk, Danuta Pietraszewska i Jadwiga Rotnicka.
W ocenie premiera, nowi wiceszefowie partii to najbardziej popularne, cenione i rozpoznawalne osoby w Platformie, które "gwarantują autorytet i stabilność".
Tusk ocenił, że kandydatury do zarządu nie budziły żadnych kontrowersji, czy emocji. - Platforma jest bardzo jednorodna i wszyscy grają do jednej bramki - powiedział.
Przyjaźń na szczycie
Rekomendując Schetynę na pierwszego wiceszefa partii Tusk powiedział, że to niekwestionowany lider Platformy, który "położył fundamenty organizacyjne".
- Ze względu na to, że Schetyna prowadzi dziś prace Sejmu, ja prowadzę prace rządu, czasami różnimy się w opiniach, więc byliśmy jak dwie ręce w Platformie, a przychodzi czas, żeby znowu być, tak jak na początku, jak jedna pięść - powiedział Tusk.
Pytany o swoje relacje ze Schetyną, Tusk powiedział: "Co było, to było, jesteśmy dojrzałymi mężczyznami". - Nie tylko trzeba się czasami umieć pospierać, ale też czasami wrócić do siebie - dodał.
Wielkość partii
- Zbudowaliśmy przez te lata wielką polityczną siłę, zdolną dźwigać na sobie odpowiedzialność za to, co w naszej ojczyźnie się dzieje - mówił Tusk do delegatów na posiedzeniu Rady Krajowej PO. Zdaniem premiera wielkością tego ruchu była zawsze dobra wola i wzajemna gotowość do tego, by podnosić jak najwyżej to, co wspólne i ograniczać znaczenie tego, co różni.
- To nie tylko znak firmowy Platformy. To także jedna z największych, a dzisiaj być może największa, potrzeba polityczna w naszej ojczyźnie - dodał. W jego ocenie, obecnie największą potrzebą polityczną jest "zdolność odnajdywania w Polakach tego, co wspólne i minimalizowania strat, emocji, złości w związku z tym, co nas różni".
Tusk podkreślił, że PO ma jeszcze wiele spraw do załatwienia, które będą wymagały "bezwzględnie poczucia jedności i wspólnoty, z utrzymaniem zasady, że ludzie mają prawo do tego, aby się różnić i że różnice nie niwelują wzajemnego szacunku i respektu".
Dobry przykład
Według Tuska działacze PO mają dawać Polakom nie tylko swoje kompetencje, czas i determinację. - Mamy każdego dnia pokazywać, że Polska mimo tego zalewu agresji ze strony PiS, przejdzie przez ten czas jako normalny kraj z taką zdrową duchowością ludzi, którzy się nie boją, którzy potrafią innym podać rękę, wierzą i w siebie, i w przyszłość swojej ojczyzny. - oświadczy premier.
Jego zdaniem, jest to zadanie absolutnie najważniejsze. Prosił także uczestników rady o wewnętrzną mobilizację i świadectwo, że dorośli do tego wyzwania. "Polacy wybaczą nam błędy. Polacy wybaczą nam czasami nawet brak refleksu, śmieszność niektórych z nas. Ale Polacy nam nie wybaczą, jeśli my, na własne zamówienie, z powodu własnej niedoskonałości nie sprostamy temu wysiłkowi, jakim jest obrona Polski przed tymi, którzy nie są w stanie znieść dzisiejszego polskiego państwa" - podkreślił Tusk.
Lista postaci
Na piątkowym posiedzeniu Rady Krajowej został ustalony ostatecznie skład nowego, 25-osobowego zarządu PO. W jego skład wchodzą: szef partii, jego czterech zastępców, czterech kolejnych członków wybranych przez Radę Krajową, oraz szefowie 16 regionalnych organizacji Platformy.
Nowym sekretarzem generalnym PO został Andrzej Wyrobiec, a skarbnikiem partii - Łukasz Pawełek. Zarówno sekretarz generalny jak i skarbnik znajdą się poza zarządem; będą oni mogli jednak uczestniczyć w posiedzeniach zarządu, ale bez prawa głosu. Po zmianach w statucie partii sekretarz generalny będzie teraz pełnił funkcję techniczną. Tusk zapowiedział, że chce, aby zastępcą sekretarza generalnego została posłanka Agnieszka Pomaska.
Źródło: PAP