Polscy prokuratorzy zidentyfikowali osobę, która mogła kierować porwaniem polskiego inżyniera w Pakistanie - poinformowało radio RMF FM. Po kilku miesiącach przygotowań śledczy pojechali do Pakistanu, gdzie przez tydzień przesłuchiwali świadków. Tam poznali dane osoby podejrzanej o uprowadzenie Polaka.
- Przynajmniej o jednej osobie, która kierowała tym procederem, możemy mówić. (...) Absolutnie nie mogę przewidzieć, czy jeszcze jeden taki wyjazd będzie potrzebny - powiedział reporterowi RMF FM prokurator Robert Majewski.
Przełomy wyjazd
Szczegóły misji śledczy ustalali z pakistańskim ministerstwem sprawiedliwości. Majewski podkreśla, że w czasie tych kilku dni udało im się zrobić więcej niż planowano. Spotkali się między innymi z przedstawicielami pakistańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych i sprawiedliwości.
- Wyjazd był potrzebny, pozwoli na dalsze procedowanie w tej sprawie. Przesłuchaliśmy kilku świadków, przede wszystkim pracowników polskiej jednostki dyplomatycznej - powiedział reporterowi RMF FM prokurator.
Po tej wizycie prokuratorzy są pewni, że śledztwo trzeba kontynuować. Co więcej, są bardzo bliscy zidentyfikowania sprawców porwania i zabicia polskiego inżyniera.
42-letni Piotr Stańczak został 28 września 2008 roku porwany przez terrorystów, najprawdopodobniej z ugrupowania Tehrik i Taliban Pakistan. W zamian za jego uwolnienie domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego 2009 r. terroryści ogłosili, że Polak został zabity.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24