Był w Biesłanie, Iraku i na ukraińskim Majdanie. Jak mało kto umiał relacjonować wojny i światowe konflikty, opowiadać o polityce Władimira Putina i życiu Rosjan. W środę Sejm uczcił chwilą ciszy pamięć Wiktora Batera. - Jeden z najwybitniejszych dziennikarzy. Dziennikarz przez duże "D". Prawdziwy reporter informujący o sprawach najważniejszych i najtrudniejszych - powiedział o zmarłym szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wiktor Bater zmarł we wtorek. Był korespondentem polskich mediów z Moskwy. Dziennikarskie szlify zdobywał w Polskim Radiu w drugiej połowie lat 90-tych, później do 2007 roku był związany z redakcją Faktów TVN, gdzie relacjonował między innymi informacje z Rosji, w tym atak na szkołę w Biesłanie, konflikt libańsko-izraelski oraz czeczeński, a także wojnę w Iraku i w Afganistanie. Był laureatem nagrody Grand Press w kategorii News za pierwszą informację o katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Był też autorem książki "Nikt nie spodziewa się rzezi - notatki korespondenta wojennego".
Autorka/Autor: momo
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Wojciech Olkuśnik