Dzisiaj chory jest cały świat, dlatego korzystamy z mediów, by transmitować mszę. To, jak przeżyjemy Wielkanoc, w dużej mierze zależy od nas - mówił w TVN24 ojciec Jan Maria Szewek, franciszkanin. Dodał, że "czas pandemii może być ogromną szansą odrodzenia duchowego" i "powinniśmy popatrzeć z nadzieją na przyszłość".
Gościem "Wstajesz i weekend" w TVN24 był franciszkanin ojciec Jan Maria Szewek. Mówił o przeżywaniu świąt wielkanocnych w obliczu epidemii. - Obrzędowość jest inna niż ta, do której się przyzwyczailiśmy. Każdy wie, że nie może teraz iść na mszę świętą. I dobrze, bo tak musi być w tym trudnym czasie - powiedział.
Przypominał, że "od wielu lat msze był transmitowane za pośrednictwem mediów". - Ale one były przeznaczone dla osób chorych, przykutych do łóżek. Dzisiaj my nie jesteśmy chorzy, ale chora jest sytuacja na całym świecie. Dlatego z tego korzystamy - tłumaczył franciszkanin.
Podkreślił, że "to, jak przeżyjemy Triduum Paschalne, Wielkanoc, w dużej mierze zależy od nas".
Nie poświęcimy pokarmów w kościele, ale jest inny sposób
Ojciec Szewek przypomniał też, że nie odbędzie się tradycyjne sobotnie święcenie pokarmów w świątyniach. - Kościół zaproponował, by każdy mógł taki obrzęd błogosławieństwa wielkanocnego stołu przeprowadzić sam, we własnym domu, wśród bliskich. Ale nie dzisiaj - w Wielką Sobotę - tylko w Wielkanoc, przed śniadaniem - przekazał.
- Głowa rodziny - ojciec, matka, dziadek czy babcia - uroczyście zapala świecę na stole wielkanocnym i mówi radosne słowa: "Chrystus zmartwychwstał, alleluja" i domownicy odpowiadają: "Prawdziwie zmartwychwstał, alleluja". Następnie czytamy krótki fragment z Pisma Świętego i modlimy się. Po tym obrzędzie powinniśmy sobie nawzajem złożyć życzenia, podzielić się jajkiem i zasiąść do stołu - tłumaczył gość TVN24.
CZYTAJ WIĘCEJ: Episkopat rusza z inicjatywą #Święconka >>>
"Czas pandemii może być ogromną szansą odrodzenia duchowego"
Zdaniem ojca Szewka "ten czas pandemii może być ogromną szansą odrodzenia duchowego". - Wiemy, że Pan Bóg ze zła potrafi wyprowadzać dobro - mówił.
Franciszkanin mówił też, że "powinniśmy popatrzeć z nadzieją na przyszłość". - Bóg jest z nami, pomimo tego, że to cierpienie nas dotyka. Przecież wiemy, że cierpienie dotknęło także jego - Syna Bożego Jezusa Chrystusa, dotknęło Maryję, dotknęło wielu świętych - wyliczał gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24