"Mogę być ostatnią osobą, która składa pacjentom życzenia w życiu"

Źródło:
tvn24.pl
Życzenia świąteczne od ratowników medycznych
Życzenia świąteczne od ratowników medycznych
wideo 2/5
Życzenia świąteczne od ratowników medycznych

Wielu z nich święta w tym roku spędza z daleka od rodziny - na dyżurach, w przymusowej kwarantannie, w samoizolacji. Wszystko, by nieść pomoc chorym i by nie narażać bliskich na ryzyko zakażenia koronawirusem. - Oczywiście, że jest ciężko - mówią. Medycy z całej Polski mają jednak wspólny apel: by w święta i po nich zostać w domu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>> 

- Chcielibyśmy wam z okazji tych świąt życzyć dużo zdrowia, dużo odporności, żebyście znaleźli w tym czasie chociaż chwilę odpoczynku - mówi Tomasz Kłosiewicz, ratownik medyczny z Poznania. Chwilę później na nagraniu przekazanym dziennikarce "Faktów" TVN robi "wizytację wielkanocnego stołu" w służbowym pomieszczeniu. - Wygląda on mniej więcej tak samo, jak w każdym polskim domu. Mamy jajka, mamy kiełbasę, znalazł się nawet żurek, chociaż z torebki, ale nikt z nas nie myślał w ostatnich dniach o gotowaniu - pokazuje.

CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE >>>

Kilka minut później rusza karetką na drugą tego dnia interwencję - do pacjentki z dusznościami, której objawy wskazywać mogą na COVID-19.

Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. W szpitalach, domach pomocy społecznej, ośrodkach opieki nad osobami starszymi. Każdego dnia, także w Wielkanoc.

Na początku kwietnia Główny Inspektorat Sanitarny podał, że koronawirusa wykryto u 461 osób z personelu medycznego - lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych. 106 z nich było hospitalizowanych, a 355 przebywało w izolacji domowej. To znaczy, że na 2 kwietnia, kiedy podano dane, co szósta osoba zakażona koronawirusem w Polsce była członkiem personelu medycznego - stanowili 15,6 proc. wszystkich zakażeń. Kwarantanną objęto 4577 pracowników medycznych - większość była w kwarantannie domowej, 186 osób w kwarantannie zbiorowej.

Trudniej, bo "mniej osób w pracy"

Pielęgniarka Anna Gąsior tegoroczne święta spędza właśnie w pracy - na oddziale intensywnej terapii jednego z warszawskich szpitali. Jak tłumaczy, "dla medyków to jest kolejny dyżur, bo my po prostu mieliśmy świadomość, jaki zawód wybieramy". - Pewnie każdy z nas przyniesie kawałek ciasta, złożymy sobie życzenia bez całusów i przytulania, bo to niebezpieczne w naszych obecnych czasach. Zjemy to ciasto w przerwie pomiędzy wejściami na salę, wtedy kiedy mamy się zregenerować - mówiła w przedświąteczną sobotę.

- Zdarza się, że przychodzę do pracy i przez 12 godzin pracuję, natomiast mam czas, żeby zjeść obiad, usiąść, napić się wody. Są takie dyżury, że przez 12 godzin tak naprawdę nie ma kiedy usiąść, bo cały czas mamy coś do zrobienia "na teraz". Coś, co nie może czekać - opowiadał na antenie TVN24 o pracy w okresie wielkanocnym ratownik medyczny Jan Świtała.

Ratownik medyczny: pracujemy w pomniejszonym składzie
Ratownik medyczny: pracujemy w pomniejszonym składzieTVN24

Przyznaje, że w tym roku w święta "jest trudniej o tyle, że jest mniej osób w pracy". - Część, która musiała, poszła na L4. Ci, którzy nie mieli z kim zostawić dzieci, poszli na tak zwaną opiekę. Wiele osób znajduje się też na kwarantannach, są wyłączeni z pracy, więc pracujemy w pomniejszonym składzie - wyjaśniał.

"Pacjenci nigdy nie będą sami"

W Wielkanoc pracuje też m.in. Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc w Szpitalu Uniwersyteckim im. Norberta Barlickiego w Łodzi. Przyznaje, że w szpitalu udało się w niedzielę zjeść wspólne świąteczne śniadanie i złożyć życzenia wraz z pozostałym personelem. - Oczywiście zachowując wszystkie środki ostrożności. Wygląda to inaczej, ale było bardzo miłe - mówi.

- To trudna, ale i piękna godzina w życiu personelu, lekarzy, pielęgniarek. Ci ludzie narażają życie i zdrowie, by w święta być w szpitalu. Niestety choroba, w tym zakażenie koronawirusem, nie wybiera. W święta ludzie również chorują - mówi.

Doktor Tomasz Karauda o sytuacji w szpitalach w czasie świąt
Doktor Tomasz Karauda o sytuacji w szpitalach w czasie świątTVN24

Anna Gąsior podkreśla, że niezwykle ważnym dla personelu jest, by pacjenci w okresie świąt mieli świadomość, że nie są sami. - Ja bym chciała, żeby pacjenci, którzy są na oddziale, którzy mogą trafić do nas na oddział, wiedzieli, że my pielęgniarki, pielęgniarze jesteśmy zawsze. Oni nigdy nie będą sami - mówi. - Jesteśmy 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Byliśmy podczas świąt przed pandemią, jesteśmy teraz i będziemy przez każde święta po pandemii, tuż obok nich - dodaje.

- Staram się w tej pracy, którą wykonuję już kolejny rok, kolejne święta, w tym szczególnym czasie składać pacjentom życzenia. Bo wiem, że to mogą być ich ostatnie święta. I ja mogę być ostatnią osobą, która składa im życzenia świąteczne w życiu. I chciałabym, żeby rodziny miały tę świadomość, że ich bliscy nie są sami w tym czasie - mówi Gąsior. I dodaje: - Jeżeli oni trafią pod naszą opiekę, my ich też nie zostawimy w samotności, tylko postaramy się włożyć chociaż cząstkę, na tyle na ile to możliwe, tego świątecznego klimatu w tym trudnym miejscu, jakim jest intensywna terapia.

Pielęgniarka Anna Gąsior o świętach w pracy
Pielęgniarka Anna Gąsior o świętach w pracy

"Takie czasy, taki zawód"

Tegoroczna Wielkanoc to nie tylko święta z pacjentami, ale w obawie o bezpieczeństwo rodziny - i święta bez bliskich. "Wielkanoc miałam spędzić z najbliższą rodziną (tata, dziadek), jednak z uwagi na aktualną sytuację musiałam zmienić plany. Kolejny rok z rzędu nie zobaczę, jak moje dzieci otwierają prezenty wielkanocne, ponieważ wybrałam pracę w Szpitalu" - pisze w mediach społecznościowych Agata Rauszer-Szopa, lekarka ze szpitala zakaźnego w Tychach.

"Takie czasy, taki zawód"
"Takie czasy, taki zawód"

- Najgorsze jest to, że święta są w szpitalu, a nie w domu, w gronie rodzinnym. Ale niestety, takie czasy, taki zawód. Nie możemy pojechać, tak jak całe społeczeństwo, do rodziny. No wiadomo, służba nie drużba - przyznaje Małgorzata Nasiłowska, pielęgniarka z Gdańska.

- W tym roku nie zdecyduję się na to, żeby odwiedzić moich bliskich, dlatego że ich zdrowie i bezpieczeństwo stawiam ponad świąteczne życzenia. Świąteczne życzenia możemy sobie złożyć przez kamerkę. I myślę, że to jest najlepsze rozwiązanie w tym momencie - dodaje Anna Gąsior i przyznaje, że nie wie, kiedy się zobaczy z bliskimi. - Dopóki moja praca będzie wyglądała tak, jak wygląda teraz, ja po prostu nie będę narażała mojej rodziny - mówi.

Ratownik Jan Świtała nie ukrywa, że "oczywiście, że jest ciężko". - Moje życie towarzyskie prawie nie istnieje z powodu mojej pracy, natomiast nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić cokolwiek innego, ponieważ raz na jakiś czas dzieje się coś, co nadaje sens temu wszystkiemu - wyznał.

- Jeżeli jest jakaś najpiękniejsza godzina w życiu personelu medycznego, kiedy możemy się pokazać z najlepszej strony, to jest ona właśnie teraz. Służba, walka z własnymi nerwami, wytrwałością i bycie tam, gdzie każdy lekarz i pielęgniarka czują w środku, że powinni być - podkreśla Tomasz Karauda.

Święta w białostockim szpitalu
Święta w białostockim szpitalu

"To trudne święta"

To święta inne jednak nie tylko dla medyków, ale także - a może zwłaszcza - dla ich bliskich. Pani Aleksandra miała je spędzić w domu z mężem. Ale wojewoda wezwał ją do pracy w domu opieki społecznej przy Bobrowieckiej w Warszawie, gdzie przebywa ponad 50 pacjentów, z czego 22 z koronawirusem. Jest jedyną pielęgniarką w ośrodku, pracuje po kilkanaście godzin na dobę.

- Żona jest w ośrodku trzecią dobę. W piątek była na nogach 16 godzin, w sobotę 17 od rana do drugiej w nocy - mówił w niedzielę reporterce TVN Warszawa jej mąż Jacek Pleśniewski. Na pytanie, jak czuje się małżonka, odpowiada: - Nie chce nic mówić, ale wiem, że ma dość. Kiedy o coś pytam odpowiada: nie pytaj.

Dziennikarkę poprosił, żeby życzyła mu dobrych świąt: - Bo wesołe to one na pewno nie są, ani dla mnie, ani dla mojej żony. To są to trudne święta.

Życzenia i apele. "Za rok też będą Święta"

Ratownik medyczny Kamil Wawrzyniak pracował w część świąt - w Wielką Sobotę i w Poniedziałek Wielkanocny. Jak przyznaje w rozmowie z reporterką TVN24, plan pracy w dobie epidemii może szybko ulec zmianie, jeśli np. medyk miałby kontakt z osobą zakażoną. - Jeżeli będę miał kontakt dzisiaj w nocy, to niestety te podstawowe rzeczy mam spakowane w plecaku na stałe i rano zadzwonię do najbliższych i powiem, że nie wracam do domu - mówił w sobotę.

Ratownik medyczny Kamil Wawrzyniak: mówcie nam prawdę
Ratownik medyczny Kamil Wawrzyniak: mówcie nam prawdę

Przyznał też, że obawia się sytuacji, w której się zakazi, ale nie będzie o tym wiedział. - Pojawia się strach, że pojadę na następną wizytę i nie będę o tym wiedział, to tak naprawdę ja przeniosę tę chorobę dalej do kogoś następnego i to może być osoba, która tego nie przeżyje. Więc: mówcie nam prawdę, jeżeli wzywacie karetkę pogotowia - apeluje.

Apeli medyków w tym świątecznym czasie nie brakuje. "Te święta będą inne niż wszystkie. Bez suto zastawionego stołu w gronie rodzinnym. Bez uśmiechu najmniejszych. Bez radości seniorów. Bez zapalonej lampki na grobie najbliższych" - pisze Anna, autorka bloga "Pielęgniarka na obcasach". "Chciałabym, aby każdy z Was przetrwał ten trudny dla Nas - Pracowników w Systemie Ochrony Zdrowia - czas walki z pandemią. Chciałabym by Wszyscy, którzy walczą na pierwszym froncie - mieli zapewnione środki ochrony osobistej. By wracali zdrowi do swoich rodzinnych domów. Chciałabym by Każdy, kto poświęca się dla dobra ogółu miał to wynagrodzone. Chciałabym, by Wszyscy nie zapomnieli, kiedy wszystko wróci do normalności" - dodaje.

"Proszę Was - uszanujcie to i nie odwiedzajcie się w Święta. Jeśli jednak pomimo zakazów postanowicie wpaść do rodziców/dziadków, bądźcie świadomi faktu, że nie wszystkich będziemy w stanie uratować; BĄDŹCIE ODPOWIEDZIALNI i dbajcie o zdrowie swoich najbliższych!!" - napisała przed świętami Agata Rauszer-Szopa na Facebooku.

"A za rok też będą Święta" - podsumowuje.

Apel gdańskich medyków
Apel gdańskich medyków

Autorka/Autor:Arleta Zalewska, Monika Tomasik, Beata Biel

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Nie jest jasne, czy Donald Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" byłego prezydenta - zeznał dyrektor FBI Chris Wray w Kongresie USA. Sam Trump mówił podczas pierwszego wiecu po nieudanym zamachu, że "przyjął kulę za demokrację".

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Źródło:
PAP

Piątkowe obrady Sejmu rozpoczną się od głosowania nad wnioskiem Prezydium Sejmu w sprawie utajnienia pierwszej części obrad. Posłowie mają zająć się wnioskiem o odwołanie dwóch członkiń komisji do spraw pedofilii - Barbary Chrobak i Hanny Elżanowskiej. Kancelaria Sejmu wydała komunikat w sprawie przebywania w głównym gmachu budynku w przypadku niejawnych obrad.

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Źródło:
PAP

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ukraińcy kolejny raz przeprowadzili udany atak na zdolności zaopatrzeniowe Rosjan. Po ataku na prom Sławianin Rosjanie nie posiadają już żadnego promu Ro-Ro, który mogliby wykorzystywać do zaopatrywania Krymu i eksportu gazu LPG z regionu - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Zniszczenie promu będzie miało wpływ na zwiększenie kosztów transportu dostaw i utrudni całą logistykę rosyjskiej armii.

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Źródło:
PAP

W amerykańskim mieście New Gloucester w stanie Maine baribal przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z przymocowaną do niego kamerą. Całe zdarzenie zostało uchwycone na nagraniu skradzionego urządzenia.

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Źródło:
Reuters

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

W czwartek u wybrzeży Manili zatonął filipiński tankowiec. W wyniku tego zdarzenia zginął jeden członek załogi. Na pokładzie znajdowało się 1,4 miliona litrów oleju opałowego. Jeśli całość ładunku przedostanie się do wody, może być to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin.

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogień szaleje w Parku Narodowym Jasper w Kanadzie. Ewakuowano z niego około 25 tysięcy osób - poinformował na konferencji prasowej Mike Ellis, przedstawiciel prowincji Alberta.

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CBC, Alberta Wildfire, BBC

Zatrzymany Rosjanin, który zamierzał zaaranżować incydent na otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, to 40-letni Kiriłł Grjaznow. Jak podał "Le Monde", mężczyzna, który z wykształcenia jest prawnikiem, a we Francji zdobył dyplom kucharza, od dawna miał kontakty ze służbami.

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Źródło:
PAP

Polskie góry nie są najwyższe na świecie, ale mogą być też niebezpieczne - dla dorosłych, a już na pewno dla najmłodszych. Siedmioletnia dziewczynka spadła z sześciu metrów podczas wspinaczki na Świnicę. Na szczęście dotarli do niej ratownicy. Teraz apelują, byśmy wędrując z dziećmi, byli naprawdę rozsądni wybierając trasę.

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Źródło:
Fakty TVN

Informacja o rzekomych planach budowy przez Rosję rafinerii ropy na Kubie służy jedynie celom propagandowym reżimu w Hawanie - oceniają niezależne kubańskie media. Twierdzą, że głęboki kryzys gospodarczy tego kraju oraz niska opłacalność inwestycji w zakłady przetwarzania ciężkiej ropy naftowej uniemożliwia realizację takiego przedsięwzięcia.

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Źródło:
PAP

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Zamieszany w aferę hejterską sędzia Arkadiusz Cichocki jest - jak nazwał go Roman Giertych - "kolejnym sygnalistą", który wziął udział w posiedzeniu kierowanego przez Giertycha zespołu do spraw rozliczenia PiS. Świadek zespołu mówił między innymi o Tomaszu Szmydcie - sędzi, który uciekł na Białoruś i jest poszukiwany przez służby. Opowiadał o jego karierze i przeniesieniu do Wydziału II Naczelnego Sądu Administracyjnego - "kluczowego z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa". Mówił też o tym, że "był świadkiem, jak tworzono" neo-KRS i mówił, kim byli tak zwani "prezesi faksowi". On sam nim został - podkreślił.

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z małopolskiej drogówki zatrzymali kierującą samochodem marki Mini, która przekroczyła dozwolona prędkość o ponad 80 kilometrów na godzinę. Kobieta straciła tymczasowo prawo jazdy.

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Źródło:
tvn24.pl

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

Trzy ofiary tragicznego wypadku na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca auta osobowego zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w jadący z naprzeciwka samochód. Zginęli 32-letni właściciel wrocławskiej piekarni, 28-letni trener i były piłkarz Chrobrego Głogów oraz 23-letni zawodnik Orła Prusice.

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Konstantego Radziwiłła do kraju i poprosiło o zakończenie przez niego misji ambasadora na Litwie - poinformował tvn24.pl rzecznik resortu Paweł Wroński. Radziwiłł objął urząd w kwietniu zeszłego roku.

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Źródło:
tvn24.pl, LRT, PAP

Władze Moskwy przemianowały stołeczny plac Europy na plac Eurazji - donoszą media, przypominając, że decyzja zapadła rok po tym, jak z tego placu usunięto już flagi europejskich państw. Korespondent BBC zmianę nazwy placu określił jako "niewielką zmianę, która wiele mówi o kierunku, w którym zmierza Rosja: daleko od Zachodu".

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

Źródło:
The Moscow Times, BBC

Amerykańskie media przypomniały wywiad J.D. Vance'a, w którym określił m.in. Kamalę Harris jako "bezdzietną kociarę". Do dawnych słów obecnego kandydata na wiceprezydenta w mocnych słowach odniosła się m.in. popularna aktorka Jennifer Aniston.

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

Źródło:
Fox News, USA Today, Rolling Stone

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że jej resort złożył zamówienie na zmodyfikowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 dostosowaną do nowego wariantu wirusa. Ostatnio Główny Inspektorat Sanitarny zaobserwował wzrost zachorowań na tę chorobę.

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Źródło:
PAP

Lekarze w szpitalu w Gazie odebrali poród od 25-latki, która zginęła w wyniku izraelskiego ostrzału jej domu. Dziecko urodziło się żywe i przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Dziadek chłopca mówi o cudzie.

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Źródło:
Reuters

Prokuratura potwierdza wcześniejsze ustalenia tvn24.pl - mężczyzna z raną postrzałową głowy znaleziony w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) to Jacek Jaworek. Śledczy otrzymali oficjalne wyniki badań DNA. Mężczyzna był poszukiwany od trzech lat za zabicie brata, bratowej i bratanka. Zmarł w wyniku postrzelenia z broni palnej. Teraz śledczy będą wyjaśniać, gdzie był od zbrodni i kto mu pomagał.

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Po wycofaniu się prezydenta Joe Bidena z wyścigu o Biały Dom wszystko wskazuje na to, że kampania w wyborach prezydenckich w 2024 roku między wiceprezydentką Kamalą Harris a byłym prezydentem Donaldem Trumpem rozpoczyna się bez wyraźnego lidera - donosi stacja CNN, która opublikowała wyniki najnowszego sondażu wyborczego.

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

Źródło:
CNN

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl