Po słynnym już występie obojga w TVN24, od dwóch dni pani Isabel daje upust swoim przemyśleniom na blogu byłego premiera. Ostatnim hitem jest wiersz, w którym Isabel - podpierając się "częstochowskim rymem" - skarży się na "niecną grę" mediów.
Głośny romans Kazimierza Marcinkiewicza od miesiąca nie schodzi z pierwszych stron tabloidów. Dzieje się tak m.in. dlatego, że oliwy do ognia dolewają sami bohaterowie historii. Pierwszą próbkę swojej "twórczości" - jeszcze prozą - Isabel dała w sobotę.
"Bo Marcinkiewicz jest na wagę newsa"
Tak napisała Isabel na blogu byłego premiera na portalu onet.pl. "Czy może cierpimy na brak innych, ciekawych ludzi, ludzi, o których można pisać, o których można się wypowiadać, bo inni chcą o nich przeczytać? Kazimierz daje zarabiać mediom krocie, a z użyciem jego nazwiska promują się rożni dziennikarze; jak nie napiszą o Marcinkiewiczu, to nikt o nich nie usłyszy" - tłumaczy Isabel.
W post scriptum zaś napisała: "Dziś skorzystałam z bloga Kazimierza, by dać upust mojej nieodpartej weny i niezadowolenia, a niebawem rozpoczniemy pisanie wspólnego bloga".
"Nieodparta wena" dała o sobie znać już następnego dnia. Dziś na blogu byłego premiera pojawiły się rymy. mon/el
To ona sprawia
Że tyle negatywnych i pozytywnych komentarzy się pojawia
Prosta i skomplikowana
Najlepsza ta mocna i niepokonana
Oczywiście pikantności do wszystkiego trzeba dodać
I na pierwsze strony podać
Tak łatwo dziś o wypaczenie
Słów, wyznań zniekształcenie
Drugie M ludzi nie szanuje
Tylko ciągle coś nowego knuje
Za ich plecami tworzą historie, opinie niebywałe
Które często z prawdą nic wspólnego nie maja wcale?
Domysły, doniesienia
Nikt prawdy nie docenia
M nie szanuje innych ludzi życia intymnego
A potem mówi o wystawianiu na sprzedaż przez nich samych życia prywatnego
Czy to wytłumaczenie na ich niecne grę?
I dyskusja nadal wrze
Na koniec konkluzja się pojawia: że to wszystko żenada...
Jeśli więc wszyscy to żenadą nazywają
To, czemu komentują, gazety, czy TV oglądają?
Wybór prosty nieskomplikowany. Na raz dwa trzy
Odbiorniki wyłączamy.
Morał z tego taki: M i M sobie zawadzają
A koniec będzie taki że oba M przetrwają:)
A które M Państwo zachwalają?
Źródło: Onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24