Żandarmeria wzywa dziennikarzy, żeby  o niej nie pisali. "To jakaś prośbogroźba"

[object Object]
Żandarmeria wzywa dziennikarzy do zaprzestania publikacji. "Praktyka krajów totalitarnych" [materiał "Faktów" TVN z 29.12.2017 r.]Fakty TVN
wideo 2/5

"BARDZO PILNE" - pismo z takim nagłówkiem otrzymało od Żandarmerii Wojskowej troje dziennikarzy Onetu. Pada w nim wezwanie do zaprzestania pisania jakichkolwiek artykułów na temat tej służby z uwagi na "nieprawdziwe treści", co może "prowadzić do pomówienia". - Wysłanie takiego pisma to działanie mocno niepokojące, które może spowodować wywarcie tzw. skutku mrożącego dla swobody debaty publicznej - oceniła Dorota Głowacka z Obserwatorium Wolności Prasy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

- To najbardziej absurdalne pismo, jakie dostałam w tym roku - stwierdziła Edyta Żemła, jedna z trojga dziennikarzy, do których zaadresowano korespondencję z ŻW. Wspólnie z Marcinem Wyrwałem i Pawłem Ławińskim w serii artykułów opublikowanych na portalu Onet opisywali przypadki molestowania i nadużyć, do jakich miało dochodzić w szeregach Żandarmerii Wojskowej. ŻW od początku odpierała zarzuty i twierdziła, że są one nieprawdziwe. Teraz postanowiła pójść krok dalej.

"Uporczywe pomawianie", "liczne nieprawdziwe treści"

"BARDZO PILNE. Dotyczy: wezwania do zaprzestania naruszeń". W ten sposób zaczyna się oficjalne pismo, zaadresowane do dziennikarzy, które wysłała Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej. Każdy otrzymał własne. Podpisał je radca prawny komendy, pułkownik Grzegorz Krzywański. W piśmie opublikowanym przez Żemłę w internecie padają takie zwroty, jak: "wzywam panią, działającą indywidualnie lub wspólnie z innymi osobami, do zaprzestania publikacji dotyczących Żandarmerii Wojskowej" oraz "powyższe żądanie podyktowane jest zamieszczeniem w omawianych publikacjach licznych nieprawdziwych treści na temat rzekomych nieprawidłowości w Żandarmerii Wojskowej, co może prowadzić do pomówienia".

Pułkownik Krzywański w korespondencji wysłanej dziennikarzom stwierdza, że seria artykułów na temat ŻW nosi znamiona "uporczywego pomawiania", może "wprowadzać w błąd" opinię publiczną i że "wyraźnie zabrakło" w nich "wszechstronnego zbadania faktów".

- Teoretycznie tego typu pismo może wysłać każdy, kto ma poczucie, że jego prawa zostały naruszone w publikacji - komentuje w rozmowie z tvn24.pl Dorota Głowacka, koordynatorka Obserwatorium Wolności Prasy w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Zaznacza jednak, że nie ma ono żadnej mocy prawnej w stosunku do dziennikarzy.

"Nie wyobrażam sobie, aby zostało zaakceptowane przez sąd"

- Biorąc jednak pod uwagę, że nadawcą pisma jest organ państwowy oraz jego stanowczy ton, można mieć wątpliwości, czy jego faktycznym celem jest dążenie do ochrony praw Żandarmerii Wojskowej czy jednak chodzi raczej o wywarcie presji na dziennikarzy, aby powstrzymali się oni przed dalszymi krytycznymi publikacjami na temat tej instytucji. Osobiście obawiam się, że głównym celem może być to drugie - dodaje Głowacka.

Ekspertka przypomina, że zakaz publikacji może orzec jedynie sąd - w prawomocnym wyroku albo w ramach postanowienia o zabezpieczeniu powództwa, czyli na czas procesu. - Jednak biorąc pod uwagę status ŻW jako organu państwa, którego działalność budzi uzasadnione zainteresowanie społeczeństwa oraz bardzo szeroki zakres żądania blankietowego zakazu pisania na swój temat w przyszłości, nie wyobrażam sobie, aby żądanie to zostało w takiej formie zaakceptowane przez sąd - uważa Głowacka.

- Wydanie takiego blankietowego zakazu publikacji byłoby sprzeczne z wypracowanymi standardami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie wolności słowa - dodaje.

"Różne prośby będące groźbami już mi się przytrafiały, w Rosji"

- Oczywiście odbieram to jako presję. Tak należy to traktować - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Żemła. Opisuje, że pismo otrzymała wraz z kolegami po tym, jak wysłali do ŻW pytania w sprawie kolejnego tekstu. - Żandarmeria wie, że przygotowujemy kolejny materiał, więc próbuje go blokować - uważa dziennikarka.

- Mnie to bardzo oburzyło. To jakaś prośbogroźba, nie poparta żadnymi paragrafami - dodaje Marcin Wyrwał. - Od lat pracowałem za granicą w rejonach konfliktów zbrojnych, więc różne prośby będące raczej groźbami już mi się przytrafiały. Jednak zazwyczaj było to w Rosji czy różnych republikach separatystycznych. Nigdy w Polsce - stwierdza dziennikarz w rozmowie z tvn24.pl.

Oboje zapewniają, że pismo ŻW nie wpływa na plany publikacji kolejnych tekstów. - Mam wrażenie, że jego autorzy nie rozumieją rzeczywistości państwa demokratycznego - ocenia Żemła.

"Niezrozumiały atak na swobodę wykonywania zawodu"

Przed publikacją tego artykułu nie udało nam się uzyskać w tej sprawie komentarza od rzecznika prasowego Żandarmerii Wojskowej. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy służba planuje wszczynać konkretne kroki prawne wobec dziennikarzy piszących o ŻW. Mimo wielokrotnych prób kontaktu telefonicznego z naszej strony rzecznik nie odebrał ani telefonu komórkowego, ani stacjonarnego.

Sprawę skomentowało za to środowisko dziennikarskie, między innymi Rada Press Club Polska. "Uznajemy to za niedopuszczalny, pozbawiony podstawy prawnej oraz całkowicie niezrozumiały atak na swobodę wykonywania zawodu" - stwierdziła organizacja dziennikarska w wydanym oświadczeniu. "Wysuwanie takiego żądania w trybie, w jakim uczynił to przedstawiciel ŻW (czy raczej może bez żadnego trybu) jest próbą tłumienia krytyki prasowej. Haniebnym jest, że dopuszcza się tego instytucja państwowa, która powinna stać na straży prawa" - dodano.

Do pisma Żandarmerii Wojskowej odniósł się na Twitterze między innymi były prezydent Lech Wałęsa: "To jest niedopuszczalna sytuacja, żeby kneblowano usta dziennikarzom. To jest nie tylko złamanie Prawa Prasowego, ale łamanie zasad Demokracji i praw Kobiet. Wszyscy dziennikarze i media niezależnie od prywatnych poglądów politycznych powinni solidarnie poprzeć tych dziennikarzy".

"No nie, to już szczyty bezczelności i głupoty. Czy Komendant Główny ŻW wie, jaką dodatkowo szkodę wyrządza opinii o Polsce?" - ocenił tę sprawę generał Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

"Zastanawiające, jak Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej, instytucji odpowiadającej m.in. za egzekwowanie przestrzegania prawa w SZ, może... nie znać prawa" - napisał na Twitterze.

Sylwester Latkowski, były redaktor naczelny tygodnika "Wprost", zwrócił w zamieszczonym w internecie komentarzu uwagę na to, że pismo Żandarmerii Wojskowej może naruszać Prawo prasowe. Konkretnie artykuł 44 mówiący: "Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".

Poważne zarzuty pod adresem ŻW

Seria tekstów, do której odnosi się pismo Żandarmerii Wojskowej, dotyczy domniemanych przypadków molestowania i mobbingowania żandarmek. Oparto je między innymi na wywiadach z zachowującymi anonimowość kobietami, które miały być szykanowane ze względu na płeć, którym utrudniano służbę czy skorzystanie z urlopu macierzyńskiego. Opisano też szereg domniemanych nieprawidłowości w krakowskim oddziale ŻW w zakresie nadgodzin, czasu wolnego czy urlopów.

Co najmniej dwie ze skarżących się kobiet zostały zwolnione ze służby.

Żandarmeria od początku stanowczo odrzuca oskarżenia. Zarządzono jednak wewnętrzne śledztwa, które według pisma pułkownika Krzywańskiego, radcy prawnego komendy ŻW dotychczas "nie wykazały opisanych nieprawidłowości".

"Intencja zinterpretowana niezgodnie z zamysłem"

Żandarmeria Wojskowa odniosła się do tej sprawy dopiero w piątek wieczorem.

ZOBACZ KOMUNIKAT ŻW w sprawie pisma wysłanego do dziennikarzy Onetu

"Informujemy, że w ocenie Żandarmerii Wojskowej intencja tej korespondencji została zinterpretowana niezgodnie z zamysłem nadawcy. Dlatego z całą mocą zapewniamy, że Żandarmeria Wojskowa szanuje prawa dziennikarzy i wolnych mediów do uzyskiwania informacji na tematy istotne dla społeczeństwa" - takiej treści komunikat rozesłano do mediów. "Co więcej, uważa pracę dziennikarzy za niezwykle potrzebną i ważną dla obywateli. Z tego też powodu dbałość o najwyższe standardy tej pracy, rzetelność oraz uczciwe podejście do wszystkich, a nie tylko wybranych, opisywanych w mediach osób - powinna być traktowana z najwyższą starannością" - możemy przeczytać w komunikacie podpisanym przez rzecznika prasowego Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej, podpułkownika Artura Karpienko.

W ocenie ŻW seria opublikowanych przez Onet artykułów jest "tworzona wyłącznie na podstawie tak zwanych własnych ustaleń". W komunikacie podkreślono również, że do portalu Onet.pl dwukrotnie wysłano wnioski o sprostowanie nieprawdziwych informacji, które - według stanowiska żandarmerii - pozostały bez odpowiedzi.

"Prawda jest w interesie nas wszystkich"

"Żandarmeria Wojskowa, która przez lata budowała swoją pozycję i pracowała na dobre imię w społecznym odbiorze, jest głęboko zainteresowana pokazywaniem zjawisk i faktów, które jej dotyczą, ale w sposób zgodny z prawdą. Dążenie do prawdy powinno zaś, w naszej ocenie, uwzględniać racje, opinie i potencjalnie wyrządzone krzywdy każdej ze stron. W równym zakresie. Pamiętając zarówno o koniecznej wrażliwości dla praw kobiet, które czują się poszkodowane w całej tej sytuacji - ale też o prawach osób, które są przez nie oskarżane, a których broniące fakty i dowody nie mogą być przedstawione publicznie ze względu na toczące się postępowania i obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa" - podkreślono w komunikacie.

ŻW zwróciła się również z prośbą do dziennikarzy Onetu "o traktowanie Żandarmerii Wojskowej i wszystkich uczciwie pracujących tu kobiet i mężczyzn żandarmów z takim samym szacunkiem i otwartością, jak swoich informatorów".

"Jednocześnie deklarujemy, że zarówno w przypadku dziennikarzy Onet.pl, jak i innych mediów zrobimy wszystko, co tylko możemy w granicach prawa, by odpowiadać na bieżąco na Państwa zapytania i wspierać każdego rzetelnego dziennikarza w dążeniu do prawdy. Jest to w interesie nas wszystkich" - podkreślono w oświadczeniu.

Autor: mk//now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ŻW/Twitter | Sylwia Guzowska

Pozostałe wiadomości

Chiński statek Yi Peng 3, którego załoga podejrzana jest o zerwanie dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Morza Bałtyckiego, pozostaje w cieśninie Kattegat. Zdaniem publicznego nadawcy DR może mieć uszkodzoną kotwicę.

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

Źródło:
PAP

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w tym roku odnotowano już ponad 26 tysięcy przypadków zachorowania na krztusiec, 35 razy więcej niż w zeszłym roku. To najwyższa liczba zachorowań od kilku lat. To choroba podstępna, bo objawy często mylone są z przeziębieniem. Tyle, że trwa dłużej, jest bardziej uporczywa i możemy nawet nie wiedzieć, że nią zarażamy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Źródło:
TVN24

Śledczy ujawnili, że syn norweskiej księżnej Mette-Marit z jej pierwszego małżeństwa, podejrzany przez policję w tym kraju o dwa przypadki zgwałcenia, starał się zniszczyć obciążające go dowody. Policja twierdzi, że podejrzany starał się usunąć obciążające go materiały z chmury i telefonu.

Syn norwerskiej księżnej próbował zniszczyć dowody na gwałty

Syn norwerskiej księżnej próbował zniszczyć dowody na gwałty

Źródło:
PAP

W sobotę o godzinie 11 w Warszawie zbierze się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Zostanie na niej ogłoszony kandydat Koalicji Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. O nominację walczą prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i szef MSZ Radosław Sikorski.

Dziś ogłoszenie kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta

Dziś ogłoszenie kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta

Źródło:
PAP

Aż jedna trzecia najmłodszych kobiet nie chodzi do ginekologa - wynika z raportu "Polka u ginekologa". Może to mieć negatywne skutki dla ich zdrowia intymnego. W raporcie jest też analiza powodów takiego stanu rzeczy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Polka u ginekologa", ale nie zawsze. Alarmujący raport dotyczących zdrowia młodych kobiet

"Polka u ginekologa", ale nie zawsze. Alarmujący raport dotyczących zdrowia młodych kobiet

Źródło:
TVN24

Niektórzy mieszkańcy północnej Polski w sobotę powinni spodziewać się kolejnych w ostatnich dniach intensywnych opadów śniegu, a także zawiei śnieżnych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia. Synoptycy ostrzegają również przed oblodzeniem na drogach w niemal całym kraju.

Kolejne duże opady i zawieje śnieżne. IMGW ostrzega

Kolejne duże opady i zawieje śnieżne. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci w Holandii wykryli prawie dwa kilogramy narkotyków MDMA, które były ukryte w figurce krasnala ogrodowego. "Od czasu do czasu trafiamy na coś szczególnego" - przyznała policja w komunikacie.

Tak ukryli narkotyki. "Nawet krasnal był zszokowany"

Tak ukryli narkotyki. "Nawet krasnal był zszokowany"

Źródło:
BBC
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja Obywatelska ogłosi wyniki prawyborów, a tym samym przedstawi swojego kandydata na prezydenta. Prokurator generalny Adam Bodnar złożył wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji do spraw Pegasusa.Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi. Zobacz pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 23 listopada.

Wynik prawyborów, Szmydt z azylem, wniosek w sprawie Ziobry

Wynik prawyborów, Szmydt z azylem, wniosek w sprawie Ziobry

Źródło:
TVN24, PAP

Radosław Sikorski jest ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Tę funkcję pełnił już w latach 2007-2014. Teraz chciałby kandydować na prezydenta Polski. O tym, czy zostanie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, zdecydują prawybory, w których zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim. Co warto wiedzieć o Radosławie Sikorskim?

Radosław Sikorski jest szefem MSZ, teraz chce zostać prezydentem. Kim jest?

Radosław Sikorski jest szefem MSZ, teraz chce zostać prezydentem. Kim jest?

Źródło:
tvn24.pl

Deklaruje znajomość pięciu języków obcych, już dwukrotnie, w pierwszej turze, zwyciężał w wyborach na prezydenta Warszawy. Prezydentem Polski cztery lata temu nie został, przegrał z Andrzejem Dudą. Teraz znów chce wystartować w wyborach, ale najpierw zmierzy się ze swoim partyjnym kolegą - Radosławem Sikorskim w prawyborach Koalicji Obywatelskiej. Co wiemy o aktualnym prezydencie Warszawy? Jak wyglądała jego wcześniejsza praca?

To Rafał Trzaskowski zaproponował prawybory w KO. Czy zwycięży, kim jest?

To Rafał Trzaskowski zaproponował prawybory w KO. Czy zwycięży, kim jest?

Źródło:
tvn24.pl

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN

Na Pomorzu Zachodnim w sobotni poranek pojawiły się burze. Występują obfite opady śniegu i porywiście wieje. Sprawdź, gdzie jest burza i śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Grzmi w części kraju. Burz może przybywać

Grzmi w części kraju. Burz może przybywać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kolejne dni przyniosą nam sporo zmian w pogodzie. Przede wszystkim nad Polskę nadciągnie porcja cieplejszego powietrza, przez którą miejscami temperatura wzrośnie do nawet 14 stopni Celsjusza. Jak długo potrwa to ocieplenie?

Będzie nawet 14 stopni. Jak długo potrwa ocieplenie

Będzie nawet 14 stopni. Jak długo potrwa ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Podczas spotkania marszałka Sejmu Szymona Hołowni w Rypinie (Kujawsko-Pomorskie) doszło do ostrej wymiany zdań między nim a dwoma mieszkańcami. Zarzucili oni kandydatowi na prezydenta, że "koalicja 13 grudnia nie martwi się o Polskę" i że "wszystko jest sprzedane". Po dłuższej dyskusji Hołownia chciał im podać rękę, ale ci jednak odmówili.

"Podamy sobie ręce czy nie? Zrobiłem, co mogłem". Spięcie na spotkaniu z Hołownią

"Podamy sobie ręce czy nie? Zrobiłem, co mogłem". Spięcie na spotkaniu z Hołownią

Źródło:
PAP

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Obecnie kumulacja wynosi 520 milionów złotych. W Polsce odnotowano pięć wygranych czwartego stopnia w wysokości ponad 224 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 22 listopada 2024 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Orange Polska ostrzega przed SMS-ami, w których oszuści podszywają się pod tego operatora. Wiadomości dotyczą rzekomej konieczności aktywacji konta.

Uwaga na takie SMS-y

Uwaga na takie SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Reportaż "To nie jest kraj dla kobiet" dziennikarki TVN24 Anety Regulskiej został wyróżniony na 30. Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2024. Opowiada o losie kobiet w obliczu restrykcyjnego prawa aborcyjnego. - Sprawy kobiet, ich prawa, nigdy nie powinny być przedmiotem cynicznych, politycznych targów, rozgrywek czy interesów - komentowała dziennikarka.

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Źródło:
TVN24, PAP

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl