Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił w czwartek, że w sytuacjach "szczególnie trudnych" wymagana jest przede wszystkim mobilizacja "normalnych władz państwa polskiego". - A jeśli to się okazuje niemożliwe do spełnienia, to trzeba odwoływać się do mechanizmu demokratycznych wyborów - dodał. O możliwości wcześniejszych wyborów spowodowanych konsekwencjami afery taśmowej mówił premier Donald Tusk.
W środę w redakcji tygodnika "Wprost" pojawili się prokuratorzy i funkcjonariusz ABW, którzy żądali udostępnienia nośników z nagraniami podsłuchanych rozmów urzędników państwowych. Akcja wywołała oburzenie w środowisku dziennikarskim, a jej zasadność wzbudziła wątpliwości również wśród prawników. W czwartek Donald Tusk zwołał konferencję prasową, by odnieść się do napiętej sytuacji.
Zamieszanie skomentował również prezydent Bronisław Komorowski, który w czwartek sadził w Łowiczu Dąb wolności.
Podkreślił, że im silniejsze są korzenie wolności i demokracji, tym łatwiej przetrwać wszelkiego rodzaju kryzysy. - Kryzysy są rzeczą normalną. Ale im silniejsze są korzenie, tym trudniej złamać Dąb Wolności, tym trudniej zachwiać gmachem niepodległego państwa polskiego. A czy te kryzysy potrafimy lepiej czy gorzej przeżywać, zależy od nas. Wszyscy doskonale rozumiemy, że pożaru nie gasi się dolewaniem benzyny do ognia. Pożary gasi się spokojnym działaniem, opartym o fundamenty demokratycznego państwa – powiedział prezydent.
- Jeśli pojawiają się sytuacje szczególnie trudne, to po pierwsze trzeba mobilizować normalne władze państwa polskiego do działania - powiedział prezydent.
- A jeśli to się okazuje niemożliwe do spełnienia, to trzeba odwoływać się do mechanizmu demokratycznych wyborów - ocenił.
Wybory za kilka tygodni?
O ewentualnych wcześniejszych wyborach mówił wcześniej na konferencji prasowej Donald Tusk. - Jeśli okaże się, że instytucje życia publicznego, media, prokuratura, rząd, parlament, nie są w stanie ustalić, zgodnie z regułami demokracji i prawa, takiego modelu współpracy, który pozwoli ujawnić wszystko, co w tej sprawie jest do ujawnienia i pozwoli ochronić takie prawa, jak prawo do wolności słowa, to być może jedynym rozstrzygnięciem będą wcześniejsze wybory, jeśli kryzys zaufania jest tak głęboki - powiedział Tusk.
Autor: kg/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24