- Kaczyński był daleko. Nie liczył się ani fizycznie ani intelektualnie. W tamtym czasie od dopiero dorastał i był przynieś, podaj pozamiataj - mówił podczas spotkania w Koninie (Wielkopolska) były prezydent Lech Wałęsa.
Jak zaznaczył były prezydent, w czasach Okrągłego stołu Kaczyński "w ogóle się nie liczył". Podczas spotkania w Koninie na uroczystości nadania jego imienia auli wydziału zamiejscowego Wyższej Szkoły Humansistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, Wałęsa apelował do młodzieży, by ta nie marnowała wielkiego zwycięstwa osiągniętego przez jego pokolenie.
Moje pokolenie w większości było przekonane, że jeśli nie nam, to może naszym dzieciom będzie lepiej. Tak ukształtowany wciąż uczestniczyłem w walce o wolną Polskę. Finał był przy Okrągłym Stole. Lech Wałęsa
- Moje pokolenie w większości było przekonane, że jeśli nie nam, to może naszym dzieciom będzie lepiej. Tak ukształtowany wciąż uczestniczyłem w walce o wolną Polskę. Finał był przy Okrągłym Stole. To było wielkie osiągnięcie, ale tylko w ładunku zdarzeń. Z Solidarnością wykonaliśmy brudną robotę - mówił Wałęsa. Przypomniał, że sytuacja Polski była wówczas bardzo groźna.
"Nie było można zrobić nic więcej"
Przypomniał, że sytuacja Polski była groźna - w tym czasie w stacjonowało w kraju 200 tys. żołnierzy radzieckich, a w sąsiednich państwach - około miliona. Były silosy z bronią nuklearną.
- Jeśli ktoś z dzisiejszych bohaterów uważa, że można było więcej, że można było szybciej oświadczam państwu, gdyby było można - to ja bym to zrobił. Nie można było. To było na granicach wytrzymałości - mówił Wałęsa.
- Przekraczano granice, łamano zasady i ja też musiałem je łamać po to, by wzmocnić demokratyczną Polskę, to były inne czasy - mówił Wałęsa.
"Byśmy powszechnie przegrali"
- Przekraczano granice, łamano zasady i ja też musiałem je łamać po to, by wzmocnić demokratyczną Polskę, to były inne czasy Lech Wałęsa
"Dano nam więcej niż chcieliśmy, ale po to, abyśmy się udławili"
Były prezydent tłumaczył także, że komuniści szybko zauważyli słabość walczących o wolność. - Powołano OPZZ, dano nam więcej niż chcieliśmy, ale po to, abyśmy się udławili, a nie doszli do wolności - wyjaśnił. Wałęsa apelował do studentów, aby nie marnowali "tego wielkiego zwycięstwa". - Chciałbym, aby młodzież, która otrzymała inny kraj, aby jej się powiodło, żeby ludzie młodzi potrafili znaleźć najlepsze rozwiązania dla swojej epoki - podkreślił. - Proszę, abyście byli aktywniejsi w budowaniu, bo zrobią to za was inni. Musicie myśleć, aby na to stulecie potroić ilość właścicieli, a nie czekać na socjalne rozdawanie - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot.PAP