W Sejmie exposé. Kaczyński nieobecny

Brak Jarosława Kaczyńskiego
Radosław Sikorski wspomniał o nieobecności Jarosława Kaczyńskiego
Źródło: TVN24

Minister spraw zagranicznych wygłosił w sejmie exposé, którego tematem była "najtrudniejsza od dekad" sytuacja międzynarodowa. W ławach poselskich nie było w tym czasie Jarosława Kaczyńskiego. Tego samego dnia w stołecznym sądzie miała odbyć się rozprawa z prywatnego aktu oskarżenia przeciwko prezesowi PiS. Została jednak przełożona.

Minister spraw zagranicznych co roku przedstawia informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej. Radosław Sikorski w trakcie wtorkowego wystąpienia w Sejmie podkreślił, że "sytuacja międzynarodowa jest najtrudniejsza od dekad". Szef polskiej dyplomacji mówił między innymi o celach Polski na arenie międzynarodowej i zwrócił się z wiadomością do ideologów Kremla.

Exposé szefa dyplomacji. Nieobecność Jarosława Kaczyńskiego

Na sali obrad wśród licznie zgromadzonych posłów zabrakło w tym dniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Puste miejsce Jarosława Kaczyńskiego na sali obrad
Puste miejsce Jarosława Kaczyńskiego na sali obrad
Źródło: Leszek Szymański/PAP

"Wystąpienie szefa MSZ Radosława Sikorskiego w Sejmie, w tej sytuacji międzynarodowej niezwykle istotne. Obecny jest Donald Tusk, wśród gości prezydent Andrzej Duda, marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wielu dyplomatów. Tylko fotel Jarosława Kaczyńskiego pusty.." - napisał europoseł Krzysztof Brejza.

Do sprawy odniósł się również wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Jego zdaniem Kaczyński "zlekceważył ważną debatę".

Posłanka KO Karolina Pawliczak oceniła z kolei, że nieobecny Kaczyński "to symboliczna postać pogardy dla państwa i narodowej wspólnoty".

Schetyna: to jest już obyczaj

Senator KO Grzegorz Schetyna uważa, iż Jarosław Kaczyński demonstracyjnie pokazuje, że nie interesują go wystąpienia dotyczące polskiej polityki zagranicznej, kiedy nie ma na nią wpływu.

setki1
Grzegorz Schetyna na temat expose Sikorskiego i nieobecności Kaczyńskiego

Błaszczak: został wezwany na posiedzenie sądu

Przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak tłumaczy nieobecność Jarosława Kaczyńskiego wezwaniem do sądu, gdzie miała odbyć się rozprawa w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej Zbigniewa Komosy podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Błaszczak zapewnia, że gdyby nie rozprawa, Kaczyński byłby w sejmie.

setki2
setki2

Kowal: może go to nie obchodzi

Poseł KO Paweł Kowal uważa, że opozycja nie jest gotowa do poważnych dyskusji, a dzisiejsze wystąpienie mogło jej nie interesować.

setki4
Paweł Kowal komentuje nieobecność Kaczyńskiego

Rozprawa w sprawie prywatnego aktu oskarżenia przeciwko Kaczyńskiemu

W tym samym dniu przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia miała odbyć się rozprawa z prywatnego aktu oskarżenia Zbigniewa Komosy przeciwko prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu za naruszenie nietykalności cielesnej.

Rozprawę odwołano ze względu na usprawiedliwioną nieobecność sędziego referenta. Nowy termin - jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa - zostanie wyznaczony w późniejszym czasie.

Postępowanie dotyczy incydentu z 10 października 2024 roku, kiedy to – według relacji Komosy – Kaczyński dwukrotnie uderzył go w twarz podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Komosa złożył w tej sprawie prywatny akt oskarżenia z artykułu 217 Kodeksu karnego, który dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej.

Sąd wyznaczył rozprawę na 23 kwietnia po tym, gdy 4 marca nie doszło do pojednania między stronami.

W tej sprawie Komosa i jego adwokat proponowali ugodę Kaczyńskiemu jeszcze w grudniu, podczas procedury uchylania mu immunitetu przez Sejm. W zamian za publiczne przeprosiny za "kłamstwo o zamachu" w Smoleńsku, które miał sformułować prezes PiS, Komosa zadeklarował wycofanie oskarżenia i rezygnację z dalszych działań przy pomniku smoleńskim.

Propozycja była ważna do czasu głosowania w Sejmie, możliwe były też inne warunki porozumienia. Ostatecznie 6 grudnia Sejm uchylił immunitet Kaczyńskiemu. Za wnioskiem głosowało 241 posłów z KO, Polski 2050-TD, PSL-TD, Lewicy, Razem i jeden poseł niezrzeszony. Przeciw było 206 posłów PiS, Konfederacji i Wolnych Republikanów. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: