Nietoperze policzone. W Lubuskiem jest ich ponad 37,5 tysiąca. Zimują przede wszystkim w bunkrach.
Jak poinformował w poniedziałek koordynator tej akcji dr Tomasz Kokurewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, w podziemnych fortyfikacjach zimuje dokładnie 37 533 osobniki.
- Na pewno nietoperzy jest trochę więcej, gdyż nie wszystkie zakątki fortyfikacji są dostępne – zastrzegł Kokurewicz.
W ubiegłym roku w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym (MRU) było o tej porze 37 tys. nietoperzy. Można tam spotkać 12 gatunków tych ssaków, najwięcej jest nocków dużych. W tym roku po raz pierwszy zaobserwowano karlika.
W tegorocznej akcji liczenia nietoperzy uczestniczyło około 50 naukowców i studentów z kilku krajów, pomagali im przewodnicy po podziemnych trasach turystycznych.
Monitoring tych latających ssaków prowadzony jest od 10 lat. Regularne liczenie nietoperzy pozwala nie tylko na szacowanie populacji, ale także na wyznaczanie kierunków ich ochrony, co jest szczególnie istotne w przypadku zimowisk, które są zarazem koloniami rozrodczymi. Dr nietoperze
Bunkry odwiedzili goście z zagranicy Dla chiropterologów (specjaliści od nietoperzy) coroczne liczenie nietoperzy w Lubuskiem to prawdziwa atrakcja, gdyż MRU jest największym w Europie zimowiskiem tych latających ssaków. Polskim naukowcom pomagali koledzy z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii i Belgii.
Naukowcy, podzieleni na 10 grup, spenetrowali kilometry podziemnych korytarzy, tuneli oraz wiele bunkrów. Akcję przeprowadzono w ciągu jednego dnia, by jak najkrócej niepokoić nietoperze. Kilkakrotne przebudzenie z hibernacji może bowiem zakończyć się nawet śmiercią tych zwierząt.
MRU, zbudowany przez Niemców po I wojnie światowej, to jeden z największych systemów fortyfikacji w Europie. Jego powierzchnia wynosi 8 tys. km kw., a długość podziemnych korytarzy łączących kilkadziesiąt żelbetonowych bunkrów liczy ponad 30 km. W ich wnętrzu panuje stała temperatura 9-11 stopni Celsjusza
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: Agnieszka Berkowska