W knajactwie - czyli jak mówią słowniki zachowaniu typowym dla marginesu społecznego - PiS z rządzącymi nie zamierza się ścigać - oświadczył Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Radia Maryja. W rozgłośni ojca Rydzyka były premier przekonywał także, że jego partia jest skonsolidowana i będzie twardą, lecz jednocześnie kulturalną opozycją.
- My nie będziemy grubiańscy, nie będziemy tacy jak oni są. Oni to po części robią dlatego, że po prostu tacy są - atakował prezes Prawa i Sprawiedliwości. - To jest ich zwykły styl. To jest ta sfera kulturowa - dodał. Kaczyński zapewnił, że jego partia będzie "opozycją kulturalną". Podkreślił ponadto, że PiS jest w stanie być twardą opozycją, konsekwentnie budującą alternatywę dla obecnej władzy. Były premier przyznał przy tym, że dla części członków jego partii utrata władzy była szokiem. - Ale w pewnym momencie jedną rzecz żeśmy uzgodnili i to właściwie niemal jednomyślnie, że my w knajactwie się nie będziemy się z obecnie rządzącymi ścigać - powiedział.
My nie będziemy grubiańscy, nie będziemy tacy jak oni są. Oni to po części robią dlatego, że po prostu tacy są Jarosław Kaczyński, prezes PiS
PO dybie na mandat Kaczyńskiego?
W wywiadzie Kaczyński wyraził też obawę, że zmiany w konstytucji proponowane przez PO będą służyć eliminacji opozycji. Obecnie bez zgody Sejmu ani poseł ani senator nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. PO chce ten zapis z konstytucji usunąć. - Trzeba sobie zadać pytanie: jak to właściwie będzie, czemu mają służyć te przepisy, czy nie to nie jest tak, że przy ich pomocy będzie się czołowych polityków opozycji eliminowało? I to jest pytanie całkowicie zasadne - mówił Jarosław Kaczyński w Radiu Maryja i Telewizji Trwam.
Lider PiS zaznaczył, że np. jego dotyczy śledztwo w sprawie zagłuszania pielęgniarek okupujących kancelarię premiera, a "jeśli chodzi o pana ministra Zbigniewa Ziobrę, to jest tych śledztw wiele".
Podkreślił, że należy rozważyć, czy w przypadku skazania za każde przestępstwo umyślne należy wprowadzić zakaz zasiadania w parlamencie. - Musimy zastanowić się, czy w przypadku każdego przestępstwa umyślnego, także drobnego, tak drastyczna kara ma być stosowana. Musimy zastanowić się nad tym, czy możemy sobie pozwolić na to, żeby polski system prawny i system całego życia publicznego w sensie moralnym był zupełnie niekonsekwentny - powiedział.
Wielokrotny morderca w todze z dawnych lat komunizmu pobiera bardzo wysoką emeryturę. Człowiek, który katował najlepszych Polaków w katowniach UB, czy SB, też ma wielkie przywileje. Ludzie, którzy szkodzili straszliwie współpracując z SB spokojnie mogą pełnić różne funkcje, zresztą są bardzo ważni w tym rządzie; jeden przynajmniej Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Prawo obywatelskie nie tylko dla wybranych
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że podstawowego prawa obywatelskiego może być pozbawiony człowiek skazany za jazdę rowerem po pijanemu, czy za złożenie antydatowanego podpisu, a z przywilejów korzystają ludzie związani z UB i SB.
- Wielokrotny morderca w todze z dawnych lat komunizmu pobiera bardzo wysoką emeryturę. Człowiek, który katował najlepszych Polaków w katowniach UB, czy SB, też ma wielkie przywileje. Ludzie, którzy szkodzili straszliwie współpracując z SB spokojnie mogą pełnić różne funkcje, zresztą są bardzo ważni w tym rządzie; jeden przynajmniej - argumentował.
Zdaniem byłego premiera, jeśli ma dojść do nowelizacji konstytucji, to zmiany muszą dotyczyć "wszystkich innych kwestii, tzn. wprowadzenia porządku moralnego w nasze życie publiczne". Zaznaczył, że chodzi o odebranie przywilejów sprawcom zbrodni i o sprawy lustracyjne. - Można by to załatwić w jednym pakiecie w ten sposób, że Trybunał Konstytucyjny już nie mógłby tego po prostu zakwestionować. Tego rodzaju propozycje będą propozycjami PiS. To będzie też taki moment próby dla PO - o co w gruncie rzeczy chodzi, o to by przy pomocy tego przepisów ścigać rzeczywistych przestępców, czy też może przeciwników politycznych - podkreślił prezes PiS.
Kto chce zmian?
W czwartek nad zmianami w konstytucji debatowali posłowie w Sejmie. Kluby parlamentarne zgadzają się wstępnie na zmiany w konstytucji przewidujące zakaz zasiadania w parlamencie osób skazanych. Nie ma za to zgody co do projektu zniesienia immunitetu formalnego. Propozycjami zajmie się komisja nadzwyczajna.
Źródło: PAP, tvn24.pl