"Babciu, pozabijałem ich". Nie szkoda jej córki, broni wnuka

[object Object]
Rodzina stoi murem za nastolatkiemTVN
wideo 2/3

- Wódka, wódka, wódka. Ten chłopak zawsze walczył - mówi ciotka Dominika, który zaatakował swoją matkę i zabił jej konkubenta. Rodzina stanęła teraz za nastolatkiem murem. Mówi, że matka nigdy o niego nie dbała i był on przez lata poniewierany. Program "Uwaga!" TVN.

Babcia 19-latka postanowiła stanąć za nim murem. Razem z rodziną zebrali sumę potrzebną na adwokata. Jak to się dzieje, że rodzina - zamiast go potępić - broni chłopaka?

"Zanosił się płaczem, ręce mu drżały"

Prokuratura zarzuca Dominikowi K., że zaatakował nożem swoją 39-letnią matkę, Agnieszkę K. Ugodził ją nożem w okolice brzucha. Po chwili, według prokuratury, zaatakował również konkubenta matki Rafała P., któremu zadał kilkanaście ciosów w klatkę piersiową. 36-letni mężczyzna nie przeżył, a matka chłopaka walczy o życie w szpitalu. Dominik K. nie uciekał ani nie zacierał śladów. Po tym co zrobił sam zadzwonił na policję.

"Nie potrafił za bardzo rozmawiać, zanosił się płaczem"
"Nie potrafił za bardzo rozmawiać, zanosił się płaczem"TVN

- Po trzeciej dwadzieścia czy dwadzieścia pięć telefon od Dominika. "Babciu, pozabijałem ich". Ja mówię: co? Mówi: "Pozabijałem ich" - opowiada Maria Kopeć, matka zaatakowanej kobiety i babcia chłopaka. Gdy przyjechała na miejsce, była tam już policja. Z 19-latkiem nie udało jej się porozmawiać. - Wstał i tak, do ściany i z powrotem takie miał... Tak dziwnie te kroki stawiał - pokazuje zachowanie wnuczka babcia Dominika. Podejrzewa, że jej wnuk był jeszcze w szoku po tym, co zrobił.

Jak twierdzi Wojciech Kasprzyk, obrońca Dominika K., chłopak podczas przesłuchania nie był w stanie mówić. - Zanosił się płaczem, ręce mu drżały. Widać, że nie dociera do niego do końca to, co się stało. On jest wyłączony, jest totalnie załamany - mówi Wojciech Kasprzyk.

"Nigdy nie miała dla niego czasu"

Dominik K. mieszkał razem z matką i jej kolejnymi partnerami w jednopokojowym mieszkaniu. Nie wiadomo, kim jest jego ojciec.

Babcia Dominika K. przyznaje, że nie szkoda jej córki. - Ona nie była warta jego. Tego wnuka. I tak mu zmarnowała to życie. Nie dość, że całe życie był poniewierany - mówi pani Maria. - Jeszcze teraz mu zniszczyła młodość - dodaje.

19-latek po ukończeniu szkoły zawodowej o profilu budowlanym uczył się dalej w zaocznym liceum. Od roku pracował na złomowisku przy segregacji metali.

- Zawsze przychodził do pracy dosyć przygnębiony z rana - mówi Robert Konopnicki. - Potrafił nawet pół dnia się do nikogo nie odezwać. Bywało, że w końcu z niego troszeczkę coś wyciągnąłem. Pytałem go: Dominik, co się tam u ciebie dzieje, bo widzę, że jesteś taki nieswój. Mówił: - Jak mam się czuć, skoro w domu libacje do białego rana - wspomina pan Robert.

"Był zamknięty w sobie"
"Był zamknięty w sobie"TVN

- Wódka, wódka, wódka. Ten chłopak zawsze walczył - potwierdza ciotka Dominika Joanna Antoniuk. - Dziadkowie musieli dbać, żeby chodził ubrany do szkoły, żeby miał książki. Ona [matka- red.] nigdy nie miała czasu dla niego, nie wiedziała, co to znaczy być tą matką, starać się o to - wspomina. Według niej kobieta "się gdzieś zagubiła".

- Bez przerwy pijaństwo było. Tam nie było dnia takiego, żeby trzeźwość była. Co zadzwoniłam, to już bełkotała. Wypita była - mówi babcia chłopaka. Jak twierdzi, rozmowy z córką nie przyniosły żadnego skutku. - Chyba dla niej alkohol był najważniejszy - ocenia. Jak mówi, w pokoju, w którym mieszkali we troje, były tylko dwie wersalki: na jednej spał Dominik, na drugiej - jego matka z konkubentem.

Uczył się, pracował, utrzymywał dom

Matka chłopaka kilka lat temu zarabiała przy sprzątaniu klatek schodowych, ale przez alkohol straciła pracę. To Dominik ze swojej pensji na złomowisku płacił rachunki i kupował jedzenie dla rodziny.

- Ten chłopak pracował, uczył się, utrzymywał dom - mówi ciotka Dominika. Jak twierdzi, matka chłopaka pieniądze na alkohol miała albo z pożyczek, albo ze sprzedaży rzeczy, które należały do jej syna. W taki sposób Dominik stracić miał głośniki, które kupił za zarobione pieniądze. - Poszedł do pracy, zarabiał na nią i jej konkubenta, to jeszcze sprzedawała jego rzeczy - podsumowuje pani Joanna.

- Ile taki chłopak może wytrzymać? - pyta.

Według rodziny chłopaka powodem ataku Dominika na matkę i jej partnera mogło być właśnie to, że po raz kolejny jego rzeczy zostały sprzedane w lombardzie. W Bolesławcu jest kilkanaście lombardów. Szukaliśmy tego, w którym matka Dominika mogła sprzedawać sprzęt swojego syna. Jeden ze sprzedawców potwierdził, że matkę chłopaka kojarzy, ale szczegółów dotyczących konkretnych umów zdradzać nie może.

Dużo informacji o tym, co działo się w domu Dominika, mają jego sąsiedzi.

- Te kłótnie to były codziennie. Dominik, jak słyszał nieraz krzyki w domu, szedł z zakupami, to przechodził dalej. Nie wiemy, gdzie spał - mówi sąsiadka rodziny Dorota Bernat.

Sąsiedzi Dominika z bloku znaleźli na strychu jego materac i ubrania. Możliwe, że chłopak uciekając przed awanturami w domu tam właśnie się chował.

"Coś musiało pęknąć"

- W nim się to po prostu kumulowało. Coś musiało pęknąć - ocenia Robert Konopnicki. - To się zdarzyło w piątek, a on w piątek ze mną razem skończył pracę i było wszystko w porządku - twierdzi.

- Chłopak wrócił. Wiem, że strasznie ten konkubent go wyzywał. Dominika. Wyzywał od młodych ch..., że ma wyp... z domu, takie rzeczy. On znowu szukał pieniędzy, szukał jakichś swoich rzeczy, nie mógł znaleźć - relacjonuje wydarzenia sąsiadka rodziny. - Cały czas się pytał matki, gdzie są jego rzeczy, gdzie są jego pieniądze - wspomina.

Pomoc społeczna oraz sąd rodzinny wiedziały, co dzieje się w domu Dominika. Jego rodzina od 2010 roku objęta była nadzorem kuratorskim. 19-latek ma młodszego brata, który został odebrany przez sąd rodzinny, jednak Dominika zostawiono razem z matką. Dlaczego tak się stało?

Dyrektor ośrodka pomocy społecznej zaprosił nas na rozmowę, ale po jej zakończeniu wycofał zgodę na publikację.

- On już był pełnoletni, tak że tutaj pomoc mógł jedynie otrzymać w postaci... - próbuje tłumaczyć dyrektor. Gdy jednak reporter UWAGI! zwraca uwagę na fakt, że wtedy, w czasie interwencji Dominik nie miał jeszcze 18 lat, mówi: - Była pomoc w postaci asystenta rodziny, w postaci... Był pedagog, kurator, tak że tutaj była non stop pomoc - twierdzi.

Dlaczego go nie zabrali?

Pomoc społeczna skupiła się na pomocy matce chłopaka. A co spowodowało, że sąd rodzinny nie zdecydował się zabrać Dominika z domu?

- Dominikowi brakowało kilku miesięcy do uzyskania pełnoletniości. Zabranie na kilka miesięcy do placówki opiekuńczo-wychowawczej niczego by w sytuacji chłopca tak naprawdę nie zmieniło - twierdzi Grażyna Słotwińska z Sądu Rejonowego w Bolesławcu. Według niej to co się wydarzyło, jest konsekwencją wyborów, jakich dokonywały bliscy Dominika K. Dlaczego jednak z pomocą nie przyszły instytucje i nie zabrały chłopaka? - Ma pan wyidealizowany obraz możliwości działania organów państwa - mówi do dziennikarza UWAGI! Grażyna Słotwińska.

Dominik czuł, że w końcu musi uciec od matki. Rodzina nie wzięła go do siebie, ale w lipcu kuzynki pomogły mu napisać wniosek o mieszkanie socjalne. Jego prośba miała trafić pod obrady komisji mieszkaniowej 5 dni po tym jak rzucił się z nożem na matkę.

Matka Dominika powoli wraca do zdrowia. Odzyskała przytomność. Rozmawiała chwilę z rodziną. Poprosiła o rozmowę z obrońcą Dominika K.

Chłopak w areszcie czeka na proces. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie. OBEJRZYJ CAŁY PROGRAM.

Autor: red. / Źródło: UWAGA! TVN

Źródło zdjęcia głównego: UWAGA! TVN

Pozostałe wiadomości

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Pożar w zakładach metalurgicznych w Berlinie. Firma Diehl Metal należy do grupy, która produkuje system obrony dla Ukrainy. Z ogniem walczy co najmniej 170 strażaków, ale wiatr utrudnia ich akcję. Władze miasta apelują o zamknięcie okien i unikanie terenu, nad którym unosi się toksyczny dym. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Pożar w Berlinie. Toksyczny dym nad miastem, apel do mieszkańców

Pożar w Berlinie. Toksyczny dym nad miastem, apel do mieszkańców

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W piątek 3.05 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wyładowania nad częścią kraju

Gdzie jest burza? Wyładowania nad częścią kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pogodę w czasie długiego majowego weekendu w Polsce nie możemy narzekać. Po nim jednak czeka nas zmiana. Jak mówił na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, temperatura zacznie spadać, a nocami w połowie przyszłego tygodnia niewykluczone są nawet przygruntowe przymrozki.

Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej

Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24