Sejm zajmuje się ustawą w sprawie epidemii. PiS chce szybkiego tempa, opozycja zapowiada poprawki

czerwinska
Czerwińska o czwartkowych obradach Sejmu
Źródło: TVN24

Sejmowa komisja zdrowia po ponad jedenastu godzinach obrad w nocy ze środy na czwartek zakończyła prace nad poselskimi projektami związanymi z walką z epidemią. W czwartek rano Sejm wznowił obrady. Klub PiS zawnioskował o niezwłoczne przystąpienie do trzeciego czytania ich projektu. Opozycja zapowiedziała, że jeszcze w drugim czytaniu będzie chciała złożyć do niego poprawki.

W Sejmie odbyło się w środę pierwsze czytanie czterech poselskich projektów ustaw dotyczących walki z epidemią COVID-19 - autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Koalicji Obywatelskiej. Wszystkie zostały skierowane do komisji zdrowia. Pierwotnie jeszcze w środę Sejm miał wysłuchać jej sprawozdania w tej sprawie i przeprowadzić głosowania.

ZOBACZ RELACJĘ Z OBRAD SEJMU >>>

Przerwę w obradach zarządzono przed godziną 15 w środę. Posłowie mieli wznowić prace o godzinie 17, później przesunięto to na godzinę 20. Ostatecznie Izba wznowiła prace w czwartek o godzinie 9.

Sejmowa komisja zdrowia po ponad jedenastu godzinach obrad w nocy ze środy na czwartek zakończyła prace nad poselskimi projektami związanymi z walką z epidemią. Część rozwiązań zaproponowanych w projektach opozycji posłowie zgłaszali jako poprawki do projektu PiS. Przyjęto między innymi rozwiązanie przedstawione przez Lewicę, zgodnie z którym nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa będzie stanowiło uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży.

W czwartek Bolesław Piecha z PiS złożył w imieniu klubu wniosek o niezwłoczne przystąpienie do trzeciego czytania projektu ustawy bez odsyłania do komisji poprawek i wniosków zgłoszonych do projektu. Monika Wielichowska (KO) mówiła, że jej klub przygotował kilkadziesiąt poprawek do projektu ustawy, z których komisja przyjęła tylko cztery. Jak mówiła, są to między innymi zakaz kierowania do walki z epidemią osób wychowujących dzieci do 14 roku życia, rozszerzenie katalogu osób uprawnionych do pobierania zasiłku chorobowego w wysokości 100 proc. o strażników miejskich oraz zamieszczanie umów zawieranych w ramach walki z COVID-19 w Biuletynie Informacji Publicznej.

- Liczymy, że w drugim czytaniu, bo będziemy składać ważne poprawki, rządzący jednak przychylą się do nich. Liczymy też na Senat, który pochyli się merytorycznie nad projektem ustawy - zaznaczyła Wielichowska.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Po godzinie 11 zarządzona została przerwa, która potrwa do 14.30. Wtedy ma się rozpocząć blok głosowań, w którym posłowie zdecydują między innymi w sprawie bezzwłocznego przejścia do trzeciego czytania.

Najpierw sprawozdania komisji, później blok głosowań

W bloku głosowań znajduje się także punkt dotyczący wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Głosowana będzie kandydatura mecenas Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, jedynej zgłoszonej kandydatki na ten urząd.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rudzińska-Bluszcz wystąpiła przed budynkiem Sejmu. "Dlaczego? Bo jestem uparta" >>>

Terlecki: komisja pracuje i pewnie będzie jeszcze pracować

O zmianach w planie prac Sejmu i przesłaniu projektów do komisji mówił w środę wieczorem wicemarszałek Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości. Wyjaśniał, że obrady nie zostały wznowione w środę w nocy, "dlatego że komisja pracuje i pewnie będzie jeszcze pracować".

- Potem legislatorzy potrzebują czasu, żeby opracować wnioski mniejszości i poprawki. Czyli głosowania zaczynalibyśmy gdzieś po pierwszej - wskazywał. Zdaniem wicemarszałka Sejmu posiedzenie skończyłoby się wówczas około godziny 3.30 nad ranem.

- Wobec tego przełożyliśmy na jutro rano. O 9 zacznie się Sejm, potem krótka przerwa, około godzinna, dla legislatorów i koło 11 głosowania - powiedział Terlecki. Zaznaczył przy tym, że "nikt się nie upierał, żeby przekładać na poniedziałek" prace izby.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

adamek 2
Terlecki: Komisja pracuje i pewnie będzie jeszcze pracować. Obrady Sejmu jutro od 9
Źródło: TVN24

"Tyle było poganiania Senatu, miało być wszystko głosowane dziś w Sejmie i co?"

Wcześniej wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zaapelował do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, by izba wyższa zajęła się ustawą PiS jeszcze w tym tygodniu. Grodzki zaznaczył natomiast, że jest to praktycznie niemożliwe, bo otrzymane uchwalone przez Sejm przepisy muszą przejrzeć jeszcze senaccy legislatorzy. Poinformował przy tym, że Senat zbierze się w poniedziałek o godzinie 16.

Po tym, jak pojawiła się informacja o wydłużeniu przerwy w pracach Sejmu, marszałek Senatu opublikował na Twitterze wpis z komentarzem: "Tyle było poganiania Senatu, miało być wszystko głosowane dziś w Sejmie i co?".

"Jeśli mamy rzeczywiście myśleć o współpracy i zająć się ratowaniem zdrowia i życia narodu ponad polityką to dajmy parlamentowi spokojnie uczynić tą ustawę lepszą" - dodał.

"Opozycja nic nie opóźniła, dlatego że to jest zgodna propozycja Prezydium"

Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak wyraził przekonanie, że "dzisiaj pewnie do północy będzie trwała komisja zdrowia".

Przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił, że w czwartek rano parlamentarzyści rozpoczną prace "w cywilizowany sposób".

- Dobrze, że się Konwent Seniorów przychylił do decyzji Prezydium i cieszę się, że będziemy mogli popracować jeszcze przez noc. Bo głosowania, które wypadały na trzecią w nocy, byłyby po prostu głupie i byłyby nieporozumieniem - uznał. - Mamy czas. Senat zbiera się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, nie trzeba głosować o trzeciej w nocy. Jutro jak przyjmiemy prawo o 9, 11, czy 13, to naprawdę mamy czas na to, żeby to później dobrze przeprocedować - tłumaczył.

Gawkowski podkreślił, że "opozycja nic nie opóźniła, dlatego że to jest zgodna propozycja Prezydium" Sejmu. - (Wice)marszałek Terlecki zakomunikował, że i PiS się na to zgadza. Nikt nic nie opóźnia. To jest dobra praca nad legislacją - powiedział.

adamek 1
Gawkowski: opozycja nic nie opóźniła, dlatego że to jest zgodna propozycja Prezydium
Źródło: TVN24

Ustawy w sprawie COVID-19 w Sejmie

Propozycja Prawa i Sprawiedliwości, czyli tak zwany projekt ustawy "o dobrym samarytaninie" zakłada między innymi wyłączenie lekarzy z odpowiedzialności karnej za nieumyślne błędy popełnione w czasie epidemii, podwyższenie wynagrodzeń dla pracowników medycznych skierowanych do walki z koronawirusem oraz ułatwienia w zatrudnianiu lekarzy spoza Unii Europejskiej.

Projekty złożyli też posłowie opozycji: projekt Lewicy zakłada ustawowe uregulowanie obowiązku zakrywania ust i nosa w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii; projekt PSL przewiduje przyznanie comiesięcznego dodatku w wysokości 1500 złotych dla pracowników ochrony zdrowia w czasie epidemii; projekt KO zakłada możliwość niestosowania Prawa zamówień publicznych przy zamawianiu przez samorządy usług lub dostaw niezbędnych do przeciwdziałania COVID-19.

Prace w komisji zdrowia

Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, która zajmowała się ustawami, rozpoczęło się w środę przed godziną 14.

Komisja przyjęła poprawkę Bolesława Piechy (PiS), by żołnierze, funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego oraz Służby Więziennej delegowani do zadań przy walce z koronawirusem mieli prawo do 100 proc. uposażenia w przypadku kwarantanny lub izolacji (już wcześniej projekt przewidywał, że takie prawo zyskają m.in. pracownicy medyczni zatrudnieni w podmiotach leczniczych, którzy pracują z chorymi na COVID-19 oraz funkcjonariusze policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa).

Komisja przyjęła również poprawkę zgłoszoną przez Hannę Gill-Piątek (niezrzeszona), która w imieniu ruchu Polska 2050 zaproponowała, aby prawo do pełnego uposażenia na kwarantannie i w czasie izolacji mieli również strażnicy gminni i miejscy włączeni w zadania związane z przeciwdziałaniem epidemii.

Poprawki do przepisu o zatrudnianiu lekarzy spoza UE

Przychylono się do zaproponowanych przez posła Piechę zmian w przepisach dotyczących zatrudniania lekarzy spoza UE. Dotychczasowe brzmienie projektu przewidywało, że prawo wykonywania zawodu - po spełnieniu określonych warunków - będzie można przyznać "cudzoziemcowi niebędącemu obywatelem państwa członkowskiego Unii Europejskiej". Zgodnie z przyjętą poprawką taką zgodę będzie można przyznać "osobie, która uzyskała kwalifikacje poza terytorium państw Unii Europejskiej". Jak wyjaśnił poseł Piecha, dzięki takiej zmianie z nowych przepisów będą mogli skorzystać również Polacy, którzy uzyskali dyplom lekarski w krajach spoza UE.

Piecha zaproponował również poprawkę, której celem - jak wyjaśnił - jest "umożliwienie w okresie ogłoszenia stanu epidemicznego lub stanu epidemii, wykonywania zadań na stanowisku dyspozytora medycznego oraz ratownika medycznego pielęgniarce systemu, która nie posiada 5-letniego doświadczenia - natomiast pozostaje bezwzględny wymóg posiadania właściwego wykształcenia i prawa wykonywania zawodu". Tę poprawkę komisja również poparła.

Założenia projektów opozycji zgłaszane jako poprawki

Część rozwiązań zaproponowanych w projektach opozycji posłowie zgłaszali jako poprawki do projektu PiS. Przyjęto między innymi rozwiązanie przedstawione przez Lewicę, zgodnie z którym nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa będzie stanowiło uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży.

Komisja odrzuciła szereg innych poprawek proponowanych przez opozycję - wiele z nich zostanie zgłoszonych jako wnioski mniejszości.

Czytaj także: