Urzędnik ma toaletę, mieszkaniec wychodek

Urzędnik ma toaletę, mieszkaniec wychodek
Urzędnik ma toaletę, mieszkaniec wychodek
Źródło: TVN24

Mieszkańcy jednej z ulic w centrum Augustowa od 10 lat walczą o budowę kanalizacji i wodociągu. Piszą petycje, apelują, proszą i nic. Burmistrz planował zrobić kanalizację, ale na planach się skończyło. Twierdzi, że inwestycję blokuje starosta.

Mieszkańcy ulicy 3 Maja w Augustowie, która jest jednocześnie drogą powiatową, nie mają kanalizacji sanitarnej.

Dla pani Wandy oznacza to, że potrzeby fizjologiczne zamiast w domowej toalecie, musi załatwiać obskurnym wychodku. - Zawsze ta sama trasa: czy deszcz czy śnieg – mówi pani Wanda.

Mieszkanie pani Wandy mieści się przy tej samej ulicy co urząd miasta i starostwo. Urzędnicy jednak zadbali o swoje toalety. O potrzebach mieszkańców zapomnieli.

- Dwa razy w tygodniu wybierają szambo. Bliziutko są okna. Po prostu śmierdzi to wszystko – skarży się mieszkanka ul. 3 Maja pani Stanisława.

Jej sąsiad dodaje: - Przecież ludzie tu chodzą, to nosy zatykają, zwłaszcza turyści.

"Jestem na urlopie, proszę nie filmować"...

Mieszkańcy próbowali porozmawiać o problemie z władzami miasta. Te mówią, że część ulicy mogą zmodernizować, a jako winnego, wskazują starostę.

Franciszek Wiśniewski, starosta augustowski początkowo nie chciał rozmawiać o problemie mieszkańców ul. 3 Maja z reporterem "Prosto z Polski". W końcu jednak stwierdza, że lepiej będzie zmodernizować całą ulicę. Urząd Miejski odpowiada jednak, że to za drogo.

Mieszkańcom pozostaje działać w inny sposób. 21 listopada odbędą się wybory samorządowe.

Źródło: tvn24

Czytaj także: