- Najważniejsze było to, żeby rzetelnie ocenić, jakie są szkody - powiedział w "#BezKitu" w TVN24 minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka. Był pytany o to, na jakim etapie jest kwestia pozyskiwania unijnych środków na pomoc po powodzi. Przekazał, że wniosek w tej sprawie "został złożony dzisiaj" przez MSWiA w konsultacji z ministrem do spraw odbudowy po powodzi Marcinem Kierwińskim.
Minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka (Nowoczesna, klub Koalicji Obywatelskiej) mówił w programie "#BezKitu" o unijnej pomocy finansowej dla powodzian i o tym, kiedy ona się pojawi.
Szłapka wskazywał, że rządzący "od samego początku" mówili, iż chcą pozyskać środki z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. - Natomiast to jest mechanizm, który dotyczy zniszczeń infrastrukturalnych - podkreślał, dodając, że "najważniejsze było to, żeby rzetelnie ocenić, jakie są szkody".
- Ten wniosek został złożony dzisiaj przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w konsultacji, w kontakcie z ministrem (Marcinem) Kierwińskim, który jest odpowiedzialny za odbudowę po powodzi - oznajmił Szłapka. Podkreślił, że stało się to przed upływem wyznaczonego terminu.
Kiedy będą pieniądze? "Myślę, że wczesną wiosną"
Szłapka był pytany, kiedy i ile otrzymamy środków z UE. Jak podkreślił gość TVN24, "to są niestety procedury, które trwają".
- My oszacowaliśmy te straty na 13 miliardów (złotych - red.) przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji razem z ministrem Kierwińskim i to zostało wysłane do Brukseli - wyjaśniał. - Natomiast z tego konkretnego funduszu na wszystkie państwa europejskie w jednym roku jest około 1,5 miliarda euro - zastrzegł. Dlatego - jego zdaniem - nie jest tak, że wszystkie straty "z tego konkretnego funduszu da się pokryć".
Na pytanie, kiedy moją pojawić się pierwsze środki, odparł: - Myślę, że wczesną wiosną.
Szłapka zaznaczył przy tym, że mimo tego odbudowa po powodzi jest prowadzona. - My też mamy środki na to, żeby to robić i to się dzieje - podkreślił.
MSWiA: wydatki i straty to ponad 13 miliardów złotych
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało w piątek w komunikacie, że tego dnia "Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o pomoc finansową w związku z powodzią, która miała miejsce na terenie województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i lubuskiego". "Wniosek o środki finansowe z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej podpisał minister Tomasz Siemoniak. Został on uzgodniony z pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią ministrem Marcinem Kierwińskim" - napisano.
Wskazano też, że "łączna kwota wydatków i strat poniesionych w infrastrukturze, zgłoszona przez wojewodów i ministerstwa, wynosi ponad 13 mld zł".
"W przesłanym wniosku zostały zawarte informacje dotyczące m.in. łącznych bezpośrednich szkód spowodowanych przez klęskę żywiołową oraz ich wpływu na ludność, gospodarkę i środowisko dotknięte klęską żywiołową. (...) Wniosek uwzględnia także kwestie finansowania służb ratowniczych MSWiA (tj. koszty ewakuacji i zakwaterowania służb, sprzętu i paliwa), koszty sprzątania i porządkowania terenów objętych powodzią. Obejmuje także koszty tymczasowego zakwaterowania poszkodowanych rodzin oraz wartość zniszczonej sieci energetycznej" - czytamy.
Źródło: TVN24, PAP