Jedenaścioro uczniów Gimnazjum nr 2 w Suwałkach stanie wkrótce przed sądem dla nieletnich za znieważanie nauczycielki - podaje portal "Gazety Współczesnej". Zachowanie uczniów na policję zgłosiła matematyczka, która prawy komentować nie chce. - Nie damy z naszych dzieci zrobić jakichś bandziorów - oburzają się zaś rodzice nastolatków.
- Nasze dzieci nie są aniołami. Ale jeżeli nauczyciel nie radzi sobie z utrzymaniem porządku, to sąd nie może go wyręczać - mówią w rozmowie z portalem rodzice uczniów. Według nich, problem zaczął się w ubiegłym roku szkolnym, gdy na zastępstwo do klasy przyszła nowa matematyczka. Jak twierdzą, nauczycielka ośmieszała uczniów, krzyczała na nich i wyrzucała z klasy. Jedna z matek obwinia też matematyczkę za - nieudaną na szczęście - próbę samobójczą swojej córki, która połknęła tabletki po jednej z lekcji. W dokumentacji lekarskiej, do której dotarła "Gazeta Współczesna" można przeczytać, że dziewczyna "konsekwentnie odmawia chodzenia do szkoły ze względu na nauczycielkę".
Edukacja na wokandzie Nauczycielka zgłosiła się z kolei na policję, gdyż uznała, że została wielokrotnie znieważona, jako funkcjonariusz publiczny. W czerwcu przesłuchano dzieci na komendzie. Parę dni temu rodzice otrzymali zaś sądowe postanowienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. W piśmie wymienia się ośmiu chłopców i trzy dziewczęta.
Jak pisze "GW" matematyczka, która od września nie uczy już tej klasy, gdyż wróciła z urlopu jej poprzedniczka, nie chce sprawy komentować. Z kolei dyrektor szkoły Beata Muszyńska przyznała, że "jedna z nauczycielek, jako osoba prywatna, zgłosiła sprawę policji". Nie chciała się jednak odnosić do sprawy, aby "nie zaszkodzić prowadzonemu przed sądem postępowaniu". Szkolenie dla nauczycieli W czerwcu, po skardze rodziców, sprawę w klasie zbadało Kuratorium Oświaty. Jak stwierdzili inspektorzy, uczniowie stwarzali bardzo dużo problemów wychowawczych, a matematyczka została przez nich obrażona wulgarnymi słowami. Nie potwierdzono jednak, aby przez nauczycielkę jedna z uczennic miała podjąć próbę samobójczą. Za to, jak podaje portal, wśród zaleceń Kuratorium znalazło się zorganizowanie szkoleń dla nauczycieli z zakresu radzenia sobie ze stresem i rozwiązywania problemów wychowawczych. Postępowanie przed sądem dla nieletnch zacznie się w październiku. Po przesłuchaniu uczniów sędzia ma zdecydować, czy sprawę umorzyć, czy zastosować przewidziane dla nieletnich kary. Najwyższą z nich jest pobyt w zakładzie poprawczym.
Autor: dp / Źródło: wspolczesna.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24