Przedstawiciele prawicowych młodzieżówek złożyli w niedzielę kwiaty przed muzeum mokotowskim w Warszawie, gdzie 60 lat temu UB zamordowało rotmistrza Witolda Pileckiego.
- Witold Pilecki jest symbolem całego pokolenia żołnierzy wyklętych, którzy najpierw broniąc narodu przed fizyczną eksterminacją z rąk hitlerowców, po 1945 r. stanęli do walki z nowym, sowieckim okupantem. To bohater uosabiający uniwersalne cnoty, jak uczciwość, szlachetność, honor, odwaga i umiłowanie Ojczyzny - mówił Marcin Wawrzyniak z Forum Młodych PiS. Przed muzeum zjawili się także członkowie Warszawskiego Koła Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci". Przyszli, aby uczcić 60. rocznicę śmierci bohatera AK.
Zwyciężył w bitwie warszawskiej
Pilceki, znany również pod pseudonimem Witold Druh, urodził się w Ołyńcu niedaleko Sankt Petersburga, gdzie jego rodzina została przesiedlona przez władze carskie w wyniku represji za udział w powstaniu styczniowym. Dzieciństwo spędził w Wilnie. Tam też zapisał się do zakazanego przez Rosjan harcerstwa. W wielu 17 lat został żołnierzem Wojska Polskiego, by walczyć przeciw bolszewikom. Pilecki brał udział w obronie Grodna, wyzwoleniu Wilna, a w szeregach 211. pułku ułanów zwyciężył w bitwie warszawskiej, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Architekt Tajnej Armii Polskiej
Podczas II wojny światowej dowodził plutonem w szwadronie kawalerii dywizyjnej 19 Dywizji Armii "Prusy" w czasie Kampanii Wrześniowej. Później przeszedł do konspiracji, by zostać jednym z architektów Tajnej Armii Polskiej.
Dobrowolnie do Oświęcimia
We wrześniu 1940 roku otrzymał rozkaz zdobycia informacji o warunkach panujących w Auschwitz. Właśnie dlatego dał się złapać Niemcom podczas łapanki zorganizowanej 19 maja 1940 roku. Jako główny organizator konspiracji w obozie opracowywał i przesyłał sprawozdania do Warszawy i dalej, na Zachód. Z Oświęcimia uciekł w kwietniu 1943 roku.
Ofiara UB
Po wojnie zbierał informacje o żołnierzach AK więzionych przez NKWD i zesłanych przez Sowietów na Syberię. Mimo ostrzeżeń Andersa, pozostał w Polsce i w maju 1947 roku został aresztowany przez UB. Torturowany przez bezpiekę został oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji.
Grób na wysypisku śmieci
Został stracony strzałem w tył głowy 25 maja 1948 roku w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Jak podają historycy, jego zwłoki UB zakopało na wysypisku śmieci niedaleko Cmentarza Powązkowskiego.
W 1991 roku wyrok na Pileckim został unieważniony. 11 lat później IPN wniósł akt oskarżenia przeciw prokuratorowi Czesławowi Łapińskiemu, który oskarżał rotmistrza w procesie.
Źródło: tvn24.pl, Kontakt TVN24, PAP