Uchwała w sprawie KRS mówi o oczywistej oczywistości. Nic więcej poza stwierdzeniem faktów - mówił w TVN24 senator Krzysztof Kwiatkowski. Senator Wadim Tyszkiewicz ocenił, że prezydent Andrzej Duda - w piśmie wysłanym do marszałka Sejmu - "znowu staje po złej stronie mocy i sam sobie wystawia świadectwo".
W Sejmie jest poselski projekt uchwały w sprawie "usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym". Projekt głosi, że trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 roku w sprawie wyboru sędziów - członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem konstytucji i wzywa członków KRS wybranych wbrew konstytucji do zaprzestania działalności w Radzie.
Prezydent Andrzej Duda napisał w sprawie tej uchwały list do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zadeklarował, że "nigdy nie wyrazi zgody na podważanie statusu sędziów powołanych przez Prezydenta RP".
Kwiatkowski: ta uchwała mówi o oczywistej oczywistości
O projekcie uchwały i liście prezydenta rozmawiali w "Faktach po Faktach" w TVN24 dwaj senatorowie niezależni - Krzysztof Kwiatkowski i Wadim Tyszkiewicz.
Kwiatkowski ocenił, że "pan prezydent troszkę sobie zaprzecza". - W uchwale są trzy punkty. Każdy dotyczy wadliwości obsadzenia tak zwanej sędziowskiej reprezentacji w Krajowej Radzie Sądownictwa. Ona jest sędziowska tylko z nazwy, bo trudno mówić o reprezentacji z środowiska sędziów, jeżeli to politycy wybierają tych sędziów - stwierdził.
- Ta uchwała mówi o oczywistej oczywistości. My mamy już wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, połączonych izb Sądu Najwyższego. One wszystkie mówią to samo - że mamy systemową wadliwość powołania KRS-u w części dotyczącej sędziów. Nic więcej w tej uchwale nie jest zawarte, poza stwierdzeniem tych faktów, które są zawarte w wielu rozstrzygnięciach i polskich sądów, i europejskich trybunałów - mówił senator Kwiatkowski.
Tyszkiewicz: prezydent staje po złej stronie mocy
Wadim Tyszkiewicz stwierdził, że "jedno jest pewne". - System sądowniczy został zniszczony, zawłaszczony przez jedną partię i to trzeba wyprostować, trzeba to naprawić - powiedział.
- Jeżeli pan prezydent znowu staje po złej stronie mocy, to sam sobie wystawia świadectwo. Trzeba to naprawić. Polacy tego oczekują. System sądownictwa w takim kształcie, jaki jest dzisiaj, jest nie do przyjęcia. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, żeby naprawić ten system - zadeklarował.
Źródło: TVN24