Skazany ksiądz, który prowadził rekolekcje, złożył "prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego"

[object Object]
Ksiądz pedofil, który prowadził rekolekcje, złożył "prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego"tvn24
wideo 2/27

Przedstawiony w filmie "Tylko nie mów nikomu" ksiądz, który pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci, złożył na ręce papieża prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego - przekazał w poniedziałek ksiądz Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej.

W sobotę w internecie został opublikowany film dokumentalny Tomasza Sekielskiego i jego brata Marka "Tylko nie mów nikomu" przedstawiający przypadki pedofilii w polskim Kościele.

W filmie przedstawiony jest między innymi ksiądz, który został skazany na 2 lata więzienia i ma zakaz kontaktu z dziećmi, a mimo tego prowadził rekolekcje dla dzieci w różnych miastach w Polsce.

Złożył na ręce papieża "prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego"

Ksiądz Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, przekazał, że "ksiądz Dariusz Olejniczak złożył w niedzielę wieczorem na ręce papieża Franciszka swoją prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego".

- Swoją prośbę umotywował tym właśnie, że wbrew nałożonemu na niego zakazowi sądowemu prowadził prace duszpasterską mającą związek z kontaktem z dziećmi i młodzieżą i nie poinformował o tym fakcie ustanowionego dla niego przez władze kościelne kuratora - poinformował ksiądz Śliwiński.

Dopytywany, jak długo będzie toczyła się procedura przeniesienia w stan świecki, odpowiedział: - Prawnicy mówią, że może to potrwać mniej więcej kilka tygodni.

- Sprawa musi być przekazana Stolicy Apostolskiej i w ciągu kilku tygodni możemy oczekiwać odpowiedzi papieża Franciszka, jego przychylenia się do prośby księdza Dariusza - wyjaśniał.

 "Czepia się pan księdza". Fragment "Tylko nie mów nikomu"
"Czepia się pan księdza". Fragment "Tylko nie mów nikomu"Sekielski Brothers

"Kuria nie wiedziała o tym, że ksiądz Dariusz prowadzi rekolekcje"

Podkreślił, że "kuria nie wiedziała o tym, że ksiądz Dariusz prowadzi rekolekcje". - Zostaliśmy o tym skutecznie powiadomieni w tym momencie, kiedy organy ścigania poinformowały nas, że chcą ustalić miejsce pobytu księdza Dariusza w związku z prowadzonym przez policję postępowaniem w sprawie zakazu sądowego - przekonywał rzecznik Archidiecezji Warszawskiej.

- Wtedy została uruchomiona ta procedura zwykła związana z wytycznymi to znaczy zawieszenie księdza Dariusza w czynnościach duszpasterskich, przeniesienie do zamieszkania na terenie seminarium misyjnego w Warszawie - wyjaśniał ksiądz Śliwiński.

Dodał, że "gdyby ksiądz Dariusz nie złożył tej prośby wczorajszej o zlaicyzowanie, przeniesienie do stanu świeckiego, ta procedura trwałaby o wiele dłużej".

- Najpierw musielibyśmy zgodnie z wytycznymi czekać na ustalenie faktów przez państwowe organy ścigania a potem dopiero można byłoby rozpocząć tę procedurę kościelną. Oczekiwanie na taki rozwój wypadków byłoby o wiele dłuższe. Dzięki temu, że ksiądz Dariusz wyrażając głęboką skruchę przez to, co się stało, złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego, tym samym ta procedura bardzo szybko się zakończy - podkreślił rzecznik Archidiecezji Warszawskiej w rozmowie z TVN24.

Sąd kościelny nie przeniósł księdza do stanu świeckiego

Reporterka TVN24 zapytała rzecznika, dlaczego ksiądz po odbyciu wyroku za pedofilię nie został pozbawiony statusu duchownego.

- Procedura w tej sytuacja wygląda tak, że najpierw jest wyrok skazujący, odbycie kary. Potem, po wyjściu księdza Dariusza z więzienia, był proces kanoniczny, który zawsze kończy się decyzją, potwierdzeniem Stolicy Apostolskiej, czy dana osoba jest wydalona ze stanu duchownego, czy jest inna kara. W tej sytuacji mieliśmy do czynienia z takim wyrokiem sądu kościelnego, który nie przeniósł księdza Dariusza do stanu świeckiego. Innymi słowy, nadal pozostawał on kapłanem, mógł prowadzić pracę duszpasterską, ale z ograniczeniem sądowym: bez jakiejkolwiek pracy z dziećmi i młodzieżą. Więc była to posługa bardzo ograniczona - wyjaśniał ksiądz Śliwiński.

"Proboszcz parafii nie wiedział o sądowym wyroku"

Na pytania reporterki skierowane do Biura Prasowego Archidiecezji Białostockiej odpowiedział rzecznik archidiecezji, ksiądz Andrzej Dębski. Zapewnił, że "proboszcz parafii nie wiedział o sądowym wyroku ciążącym na ks. Olejniczaku".

"Po uzyskaniu takiej informacji natychmiast zrezygnował z jego posługi, a rekolekcje poprowadził inny kapłan" - zaznaczył.

Wyjaśnił, że "dobór księdza prowadzącego rekolekcje w parafii odbywa się na zasadzie wolnego wyboru proboszcza i nie wymaga delegacji kurialnej".

"Ksiądz proboszcz wyraził ubolewanie, że doszło do takiej sytuacji i zapewnił, że w przyszłości będzie weryfikował niekaralność zapraszanych spoza diecezji kapłanów" - napisał rzecznik.

Prokuratura o ks. Olejniczaku

W sprawie księdza Olejniczaka po opublikowaniu filmu głos zagrała również Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

"Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów w Warszawie prowadzone jest dochodzenie w sprawie niestosowania się do orzeczonego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie wyrokiem z dnia 9 lipca 2012 r. środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu nauczyciela oraz wykonywania działalności związanej z wychowywaniem, edukacją oraz opieką nad małoletnimi poprzez prowadzenie w grudniu 2018 r. rekolekcji, w tym mszy świętej dla dzieci z nauką w Parafii Św. Józefa w Malborku, tj. o przestępstwo określone w art. 244 kk." - napisał w odpowiedzi przesłanej TVN24 Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak dodał, "przedmiotowe dochodzenie zostało wszczęte w dniu 10 kwietnia 2019 roku".

"Zostało zainicjowane zawiadomieniem pełnomocnika jednej z pokrzywdzonych małoletnich w sprawie Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, a następnie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w Warszawie, zakończonej wyrokiem skazującym i orzeczeniem zakazu, o którym mowa wyżej" - wyjaśnił.

Rzecznik poinformował , że "policja realizuje wskazane przez prokuratora czynności procesowe zmierzające do pełnego wyjaśniania okoliczności zdarzeń objętych postępowaniem".

Rzecznik Prokuratury Okręgowej o ks. Olejniczaku: prokuratura prowadzi od 10 kwietnia postępowanie w sprawie złamania zakazu sądowego
Rzecznik Prokuratury Okręgowej o ks. Olejniczaku: prokuratura prowadzi od 10 kwietnia postępowanie w sprawie złamania zakazu sądowegotvn24

Autor: ads,kb//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Film "Tylko nie mów nikomu"

Pozostałe wiadomości

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl