- Telewizja to straszliwy gmach ze sfrustrowanymi, przerażonymi ludźmi. To piramida korporacyjnego strachu - tak zamieszanie w TVP ocenia Krzysztof Krauze. Reżyser postuluje całkowite odpolitycznienie mediów publicznych. Tymczasem obecny p.o. prezesa Bogusław Szwedo w radiu TOK FM zapowiada, że w konkursie na prezesa nie wystartuje.
W poniedziałek przed gmachem telewizji rozegrał się prawdziwy teatr. Nowo wybrany p.o. prezes TVP Bogusław Szwedo nie został wpuszczony do siedziby spółki, bo odwołany p.o. prezesa Piotr Farfał nie dał mu przepustki - Farfał utrzymuje, że Szwedo został wybrany bezprawnie. Ostatecznie nowy zarząd TVP zebrał się siedzibie KRRiT. Pierwsze decyzje to dyscyplinarne zwolnienie Farfała i złożenie na niego doniesienia do prokuratury.
Żadnej z decyzji wybranego w sobotę zarządu nie uznaje jednak dotychczasowy p.o. prezes telewizji Piotr Farfał, ani główny prawnik procesowy TVP mec. Rymar.
"Czy PO zdaje sobie sprawę, co się dzieje?"
- Nie rozumiem, dlaczego Farfał przedłuża ten spektakl - powiedział w TVN24 reżyser Krzysztof Krauze. Przypomniał, że w sierpniu Farfał podpisał umowę z Telewizją Trwam o udostępnieniu TVP archiwów telewizji o. Rydzyka, której nie chciał pokazać ministrowi skarbu. O tajemniczej umowie pisała w sierpniu "Gazeta Wyborcza".
- Nie wiem, czy PO sobie zdaje sprawę, że tam się coś dzieje pod spodem - przyznaje Krauze. Reżyser zaznacza, że jest zwolennikiem gruntownego odpolitycznienia telewizji publicznej. - Wszyscy poważni gracze polityczni rozumieją, że trzeba pójść wreszcie w innym kierunku i oddać telewizję środowiskom dziennikarskim i twórczym - powiedział. Zauważył, że w Europie podobne rozwiązanie się powiodło, ale najwyraźniej polscy politycy nie rozumieją, jak ważną rolę odgrywają media publiczne.
- Telewizja w istocie rzeczy jest dla przeciętnego widza przewodnikiem, może rozładowywać napięcia, zapobiegać konfliktom - podkreśla Krauze. Dodaje, że ustawa medialna, która odpolityczni media, może być gotowa w ciągu pół roku, o ile zgodzą się na nią wszystkie strony.
Szwedo: nie wystartuję w konkursie na prezesa
Nowowybrany p.o. prezesa Bogusław Szwedo zapowiedział tymczasem w radiu TOK FM, że nie zamierza startować w konkursie na prezesa TVP. - Po miesiącu czy po dwóch oddam TVP w lepsze ręce, już w docelowy zarząd wybrany w konkursie - powiedział. Jak dodał, jest już przed emeryturą, a to nie pora, by zaczynać karierę na "tak wysokim stołku".
Źródło: TVN24, TOK FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24