To kompletne nieporozumienie - tak premier Donald Tusk zareagował na sugestie rzecznika PiS Adama Hofmana, jakoby ukrywał swoje oświadczenie majątkowe.
- Posłowie wypełniają oświadczenia majątkowe i przekazują je do Kancelarii Sejmu, a ta po sprawdzeniu, czy wyczernione są dane wrażliwe, wywiesza je, zdaje się, że w porządku alfabetycznym - powiedział Tusk.
I dodał: - Jestem przekonany, że w ciągu kilku, kilkudziesięciu godzin ta lista zostanie uzupełniona. Nie moja wina, że moje nazwisko jest na "T".
Podkreślił, że do niego należy rzetelne wypełnienie oświadczenia majątkowego.
- Np. jeśli od kogoś pożyczam pieniądze, to jedyną istotną informacją w oświadczeniu majątkowym jest to od kogo pożyczyłem pieniądze i na jakich warunkach, a nie to na co wydałem te pieniądze - stwierdził premier.
Pożyczka prezesa PiS
Nawiązał w ten sposób do pożyczki prezesa PiS. Jarosław Kaczyński podał w oświadczeniu majątkowym, że ma prywatny dług w wysokości 80 tys. zł. Nazwisko osoby, która pożyczyła prezesowi PiS pieniądze, nie jest znane.
Kaczyński, jak tłumaczy rzecznik PiS, wziął pożyczkę, aby zapewnić opiekę chorej matce.
Zdaniem Tuska, Hofman poruszył sprawę jego oświadczenia majątkowego dlatego, że mogą być ewentualne pretensje opinii publicznej, że Kaczyński utajnia nazwisko pożyczkodawcy.
- Moje oświadczenie majątkowe jest w dyspozycji wszystkich zainteresowanych - zaznaczył premier.
Parlamentarzyści mają czas na złożenie oświadczeń majątkowych do końca kwietnia.
Kancelaria Sejmu po zaczernieniu danych osobowych (adresu zamieszkania, adresu posiadanych nieruchomości) umieszcza je w porządku alfabetycznym, na stronach sejmowych poszczególnych posłów i senatorów. Obecnie są już dostępne oświadczenia majątkowe posłów do połowy listy na literę "T".
"Są tam pożyczki z zagranicy?"
Hofman pytał w "Jeden na jeden", dlaczego na sejmowej stronie Tuska nie ma jego oświadczenia majątkowego.
- Co Donald Tusk ma w tym oświadczeniu majątkowym? Są tam pożyczki z zagranicy? Co tam jest? - dopytywał rzecznik PiS.
Hofman zasugerował, że to dziwne w sytuacji, kiedy na premiera "padł ostatnio cień podejrzeń" w związku z doniesieniami o rzekome finansowanie KLD przez niemiecką partię.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24