- Poproszę pana premiera Pawlaka o wyjaśnienie, skąd u niego ten nagły brak zaufania do ZUS - zapowiedział w środę premier Donald Tusk na konferencji prasowej. To pokłosie wypowiedzi wicepremiera, który mówił przed kilkoma dniami, że nie bardzo wierzy w państwowe emerytury. Premier spotka się z Pawlakiem w czwartek o godz. 9. Mają rozmawiać m.in. o wydłużeniu wieku emerytalnego. Według szefa ludowców w koalicji "jest dobra atmosfera, żeby znaleźć kompromis" w tej sprawie.
Premier Donald Tusk, odnosząc się do słów wicepremiera podczas dzisiejszej konferencji prasowej podkreślił, że odpowiada za decyzje rządu, ale nie może odpowiadać za wszystkie wypowiedzi polityków, szczególnie z partii koalicyjnej. - Ale poproszę pana premiera Pawlaka o wyjaśnienie, skąd u niego ten nagły brak zaufania do ZUS, bo wcześniej nigdy nie sygnalizował tego problemu - powiedział. Jak dodał, zazwyczaj bardzo dobrze się rozumie z wicepremierem, ale w tej kwestii "kompletnie nie wie, o co mu chodzi". - Nie ma żadnego powodu ani sensu, by podważać zaufanie do ZUSu, do stabilności wypłacania emerytur i mówię o tym w pełni odpowiedzialnie - zaznaczył premier.
Jak dodał, "tego typu opinie, czasem powszechne, nie powinny być opiniami człowieka, który odpowiada za tę instytucję, szczególnie tak długo, jak Waldemar Pawlak".
Seria spotkań
Spotkanie premiera Tuska i wicepremiera Pawlaka ma się odbyć jutro. - Mamy umówione spotkanie o godz. 9 jutro, około 11 możemy się spotkać (z dziennikarzami - red.), żeby porozmawiać sobie o wrażeniach - powiedział szef PSL dziennikarzom.
Do tej pory zawsze dążyliśmy do kompromisu i taka jest istota koalicji, żeby szukać rozwiązań, które w miarę możliwości uwzględniają wszystkie ważne realia, tak aby rozwiązanie było jak najlepsze Waldemar Pawlak
Rozmowa będzie okazją do poruszenia kwestii reformy emerytalnej, w której to partie koalicyjne nie osiągnęły na razie porozumienia. Szef PSL poinformował, że rozmawiał już z premierem na ten temat po wtorkowym posiedzeniu rządu. Jak dodał, wierzy, że uda się wypracować kompromis. - Do tej pory zawsze dążyliśmy do kompromisu i taka jest istota koalicji, żeby szukać rozwiązań, które w miarę możliwości uwzględniają wszystkie ważne realia, tak aby rozwiązanie było jak najlepsze - powiedział szef ludowców.
Był też pytany przez dziennikarzy, jak odbiera - relacjonowane przez media - nieoficjalne wypowiedzi polityków PO, że jeśli PSL nie poprze propozycji PO w sprawie emerytur, zrobią to posłowie Ruchu Palikota.
- Słyszę te słowa polityków PO powtarzane przez dziennikarzy, ale jeszcze nie widziałem polityka Platformy, ani nie słyszałem na żywo polityka, który wykrzykiwałby takie radykalne poglądy - odpowiedział wicepremier. Zwracając się do dziennikarzy powiedział: - Ponieważ potraficie zmuszać do wyznań w swoich wywiadach, to spróbujcie może przyłapać jakiegoś platformersa na takiej wypowiedzi.
Spór o kobiety
Główna różnica między PO i PSL w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego dotyczy kobiet. Ludowcy postulują, by umożliwić im wcześniejsze zakończenie pracy - o 3 lata za każde urodzone dziecko. Czas pracy matek mógłby być jednak maksymalnie skrócony o 9 lat. PO nie zgadza się na takie rozwiązanie.
Prezes ludowców ocenił też, że bardzo ciekawe propozycje w sprawie emerytur przedstawił senator Marek Borowski, który uważa, że Polacy powinni móc wybrać, czy chcą wcześniej przejść na emeryturę i mieć niższe świadczenia, czy też będą dłużej pracować i dostaną wyższą emeryturę. M.in. taki postulat przedstawia również PiS.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. KPRM/Grzegorz Rogiński