To klasyczna próba obciążenia części społeczeństwa kosztami kryzysu - stwierdził Jarosław Kaczyński, oceniając propozycje premiera Donalda Tuska, które padły podczas jego sejmowego expose. Jego zdaniem, szef rządu małpuje rozwiązania z Zachodu m.in. w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego kobiet, by przypodobać się rynkom finansowym.
Kaczyński krytykował propozycje Tuska, zawarte w expose, na konferencji PiS pt. "Kryzys można pokonać".
- Tu została przedłożona społeczeństwu pewnego rodzaju oferta, pewien projekt, mówię o wystąpieniu premiera. Projekt ten - można powiedzieć - ma cechy w jakiejś mierze klasyczne, w tym sensie słowa "klasyczne", że odnosi się do powtarzalności pewnego modelu, do jego utrwalenia. To jest klasyczna próba obciążenia części społeczeństwa - i to wcale nie tej najsilniejszej, najbogatszej - kosztami kryzysu, na różne sposoby - stwierdził Kaczyński.
Jego zdaniem, "najbardziej bulwersujące jest to wszystko, co odnosi się do przedłużenia wieku emerytalnego, szczególnie jeśli chodzi o kobiety".
- To budzi zdecydowany sprzeciw, bo kobiety pracy fizycznej, bardzo często ciężkiej pracy fizycznej, po prostu do takiego wieku nie są w stanie pracować i nie tylko nie będzie z tego żadnych korzyści, w zamian za niesprawiedliwości, bo to jest wielka niesprawiedliwość, ale jeżeli ktoś zna różne mechanizmy funkcjonowania, choćby ZUS, to wie, że w ostatecznym rachunku, to będzie przynosiło straty - powiedział prezes PiS.
Według Kaczyńskiego, Tusk proponując podwyższenie wieku emerytalnego, kobiet (mają pracować tyle, co mężczyźni) "małpuje rozwiązania stosowane na Zachodzie i przymila się do rynków finansowych".
Kaczyński: Nie jesteśmy żabą
Prezes PiS stwierdził również, że " nie powinniśmy w tej chwili wchodzić do strefy euro i nie powinniśmy się tam wybierać.
W ocenie Kaczyńskiego, w kwestii euro Polska powinna przyjąć takie stanowisko, jakie przyjął rząd czeski. - Rząd czeski nie tylko w tej chwili nie wybiera się do euro, ale wręcz sformułował pogląd następujący: kiedy podpisywaliśmy Traktat Akcesyjny, który zawierał, ale bez terminu, zobowiązanie do wejścia do strefy euro, ta strefa była czymś zupełnie innym niż dziś i w związku z tym to zobowiązanie już po prostu nie obowiązuje - powiedział prezes PiS.
Dodał, że byłby bardzo szczęśliwy, gdyby coś takiego powiedział także polski premier. Kaczyński przekonywał, że powinniśmy rozmawiać o kryzysie, "analizować ten kryzys i powinniśmy, w pewnych okolicznościach, przedkładać także na forum międzynarodowym nasze propozycje".
- Tutaj zasady, że "kiedy konia kują, to żaba nie powinna wyciągać swojej łapy" w żadnym wypadku nie należy stosować. Nie jesteśmy żabą, tylko dużym, europejskim krajem - powiedział Kaczyński.
W jego ocenie, powinniśmy przede wszystkim sobie samym i innym uświadomić, że "potrzebne są nowe rozwiązania w skali globalnej".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24