- Kluczowe jest skuteczne przeprowadzenie 25 maja wyborów prezydenckich na Ukrainie. Będziemy chcieli pomóc - Polska i cała Unia Europejska - w ich sprawnym przeprowadzeniu - zadeklarował w piątek premier Donald Tusk po spotkaniu z Petro Poroszenką w Warszawie.
- To, co kluczowe i o czym rozmawialiśmy, to oczywiście skuteczne przeprowadzenie wyborów prezydenckich na Ukrainie - powiedział premier Donald Tusk po piątkowym spotkaniu z kandydatem w majowych wyborach prezydenckich na Ukrainie. Szef rządu ocenił, że "wzrost napięcia i działania terrorystyczne na wschodzie Ukrainy pokazują, że to nie jest łatwy proces". - To pokazuje, jak wielkie wyzwanie i jak trudne zadanie stoi także przed naszym dzisiejszym gościem i przed całą administracją ukraińską - zaznaczył Tusk. - Naszym zadaniem jest budować solidarność Europy wokół tego pokojowego i demokratycznego procesu, którego pierwszym bardzo ważnym etapem będą wybory prezydenckie na Ukrainie. Będziemy chcieli pomóc - Polska i cała Unia Europejska - w sprawnym przeprowadzeniu tych wyborów - zadeklarował polski premier.
Wybory testem na wiarygodność sąsiadów
Według Tuska, stosunek do wyborów prezydenckich na Ukrainie 25 maja będzie też "prawdziwym, takim najgłębszym testem na wiarygodność wszystkich sąsiadów Ukrainy". Każde państwo, włącznie z Rosją, które dobrze życzy całemu regionowi i Ukrainie, powinno bezwzględnie wspomóc proces stabilizacji politycznej, a więc pomóc także w przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. A przynajmniej nie przeszkadzać - powiedział Tusk.
"Dziękujemy Polsce za solidarność"
Poroszenko przyznał, że planowane na 25 maja wybory prezydenckie są kluczowe z punktu widzenia stabilizacji Ukrainy. - Jedynym wyjściem z kryzysu jest właśnie przeprowadzenie wyborów - podkreślił. Dziękował, że Polska, tak jak inne kraje w Europie i na świecie, nie uznaje za legalne referendów, które separatyści planują przeprowadzić na wschodzie Ukrainy. Poroszenko zapewniał, że bardzo zależy mu na demokratyzacji i stabilizacji na Ukrainie. Polska, dodał, może dla Ukrainy stanowić wzór, przede wszystkim jeśli chodzi o decentralizację, budowę samorządów, a także walkę z korupcją. W tej ostatniej sprawie - poinformował - na Ukrainę mają udać się polscy eksperci. - Zaprosiliśmy polskich doradców i ekspertów, by uczyli nas, w jaki sposób efektywnie zwalczać korupcję - mówił.
Kandydat na prezydenta Ukrainy przebywa w piątek z wizytą w Warszawie. Spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem i szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Dziękował wszystkim polskim rozmówcom za wyrazy solidarności.
Autor: kło//kdj,rzw / Źródło: TVN24, PAP