Trybunał Konstytucyjny miał orzekać w pełnym składzie, jeden sędzia nieobecny. Rozprawy odroczone

Aktualizacja:
Autor:
ft,
akr/kab
Źródło:
PAP, tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"
Rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym przełożone. Relacja reportera Jana Piotrowskiego
Rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym przełożone. Relacja reportera Jana PiotrowskiegoTVN24
wideo 2/12
TVN24Rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym przełożone. Relacja reportera Jana Piotrowskiego

W Trybunale Konstytucyjnym na środę wyznaczono termin dwóch rozpraw w pełnym składzie. Członkowie Trybunału mieli zająć się sporem kompetencyjnym między prezydentem i Sądem Najwyższym, dotyczącym prawa łaski oraz nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Zostały one odroczone z uwagi na "nagłą usprawiedliwioną nieobecność" jednego z sędziów. To kolejny raz, kiedy nie udało się skompletować pełnego składu w skonfliktowanym TK.

O godzinie 10 Trybunał Konstytucyjny miał zająć się sporem kompetencyjnym między prezydentem i Sądem Najwyższym. Ma to związek z nieprawomocnym wyrokiem wobec ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, wiceministra Macieja Wąsika i innych osób z byłego kierownictwa CBA oraz ułaskawieniem ich w 2015 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę.

O godzinie 12 członkowie TK mieli zająć się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym z wniosku prezydenta Andrzeja Dudy. Zmiany w sądownictwie - według PiS - mają wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków na realizację Krajowego Planu Odbudowy.

Około godziny 10 na transmisji z Trybunału było widać, że na sali powoli zbiera się kilka osób. Niedługo późnij transmisja została przerwana. Pojawił się komunikat: "W chwili obecnej przekaz jest niedostępny. Oczekujemy na połączenie. Przekaz uruchomi się automatycznie".

Rozprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym odroczona
Rozprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym odroczonaTVN24

Później biuro prasowe TK podało, że "z uwagi na nagłą i usprawiedliwioną nieobecność sędziego" rozprawa związana z ułaskawieniem została przełożona na piątek na godzinę 12.

Natomiast na godzinę przed terminem rozprawy dotyczącej noweli o SN, na stronie internetowej TK pojawiła się informacja, że jej termin został zmieniony na 27 czerwca na godz. 11.

CZYTAJ TAKŻE: "Kamiński sam zwrócił się o ułaskawienie". Prezydencki minister ujawnia okoliczności decyzji

Małgorzata Paprocka z kancelarii prezydenta przekazała dziennikarzom, że "jedna sprawa została przesunięta raptem na najbliższy piątek, natomiast kwestia noweli (dotyczącej - red.) Sądu Najwyższego została przesunięta na koniec czerwca". - Oczywiście z perspektywy ośrodka prezydenckiego pełnomocnicy się stawią, jesteśmy zawsze do dyspozycji Trybunału do tego, aby reprezentować stanowisko pana prezydenta. Oczywiście liczymy, że ta sprawa jak najszybciej zostanie rozstrzygnięta - dodała.

Jak mówiła, "i jedna, i druga sprawa, ale w szczególności nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, naprawdę dotyka takich fundamentów sprawnego i prawidłowego działania przede wszystkim naszego systemu sądowego". - A to przecież dotyczy wszystkich obywateli - powiedziała.

Paprocka: sprawa noweli dotyczącej Sądu Najwyższego przesunięta na koniec czerwca
Paprocka: sprawa noweli dotyczącej Sądu Najwyższego przesunięta na koniec czerwcaTVN24

Poseł Marek Ast przekazał zaś, że wyznaczenie rozprawy na piątkowe południe "to może być sygnał, że w piątek jednak ten pełny skład się zbierze".

Na pytanie, czy wiadomo, który sędzia był nieobecny, powiedział, że "nie było o tym mowy".

Pytany, dlaczego druga z rozpraw został odroczona dopiero na koniec czerwca, odparł: - Trudno mi jest na to pytanie odpowiedzieć. Możemy się tylko po prostu domyślać, że cały czas jednak trwają negocjacje wewnętrzne w Trybunale na temat tego, kiedy ten pełny skład w tej sprawie akurat się zbierze.

- Tym bardziej, że pewnie do każdej z tych rozpraw był wyznaczany inny skład osobowy - dodał.

Trybunał KonstytucyjnyMOZCO Mateusz Szymanski / Shutterstock

Spór w Trybunale Konstytucyjnym

Do orzekania w obydwu sprawach potrzebny jest pełny skład TK, czyli minimum 11 z 15 sędziów. Ostatnim razem prezes Julia Przyłębska odwołała rozprawę, ponieważ stawiło się na nią 10 członków TK.

"Gazeta Wyborcza" dowiedziała się od osoby zaznajomionej z sytuacją w Trybunale, że "jest duże prawdopodobieństwo, że odbędzie się sprawa Kamińskiego i Wąsika, bo jeden z sędziów wyłamuje się w tej sprawie". - Trudno będzie wytłumaczyć, dlaczego sędzia brał udział w jednej rozprawie, a w drugiej nie. Wszystko więc rozstrzygnie się w środę - dodało źródło gazety.

Od miesięcy w TK trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa TK, który uniemożliwiał w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie. Według części prawników, w tym byłych i obecnych sędziów TK, kadencja Przyłębskiej - jako prezesa TK - upłynęła po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 roku i jednocześnie nie ma ona możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję. Według samej Przyłębskiej, a także premiera i części ekspertów, jej kadencja upływa w grudniu 2024 roku - razem z końcem kadencji Przyłębskiej jako sędzi TK.

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:ft, akr/kab

Źródło: PAP, tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Źródło zdjęcia głównego: MOZCO Mateusz Szymanski / Shutterstock

Pozostałe wiadomości