Sędziowie protestują, trybunał zdecyduje. PiS czeka na ten wyrok

[object Object]
Debata nad nowelą ustawy o KRS z 7 czerwca 2017 r. tvn24
wideo 2/35

Czy do konstytucji zakradło się tak zwane pominięcie prawodawcze? Czy obowiązująca ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa jest zgodna z konstytucją? Odpowiedzi na to pytanie ma udzielić Trybunał Konstytucyjny. Ogłoszenie orzeczenia o godzinie 12.30.

Wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją obecnego sposobu wybierania sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W tym procesie przed trybunałem nie będzie miał przeciwnika, bo reprezentant Sejmu - marszałek Marek Kuchciński - uważa podobnie jak Zbigniew Ziobro, że obecne zasady wyboru sędziów do KRS są niezgodne z konstytucją.

Odmienne zdanie niż prokurator generalny i marszałek Sejmu ma w tej kwestii Krajowa Rada Sądownictwa, ale nie będzie uczestniczyć w rozprawie, bo nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego, w którym - jej zdaniem - zasiadają sędziowie dublerzy.

Na wyrok trybunału czekają politycy chcący zmienić KRS

Wniosek do trybunału o stwierdzenie niezgodności z konstytucją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z 2011 roku Zbigniew Ziobro skierował 11 kwietnia. Spodziewane we wtorek orzeczenie w tej sprawie będzie miało nie tylko prawne, ale i polityczne konsekwencje. Prokurator generalny nie ukrywa, że jego wniosek ma ścisły związek z forsowaną przez rząd zmianą w sposobie wybierania sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa.

"Intencją wniosku jest ostateczne uniknięcie ewentualnych wątpliwości dotyczących rozwiązań w nowelizacji ustawy o KRS, nad którą pracuje Sejm" - informuje Prokuratura Krajowa.

Do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości prokuratora generalnego Sejm wstrzymał prace nad ustawą. Na początku czerwca przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz zapowiedział, że orzeczenie trybunału w sprawie obowiązującej ustawy będzie wytyczną kierunku prac nad rządowym projektem zmian w wyłanianiu Krajowej Rady Sądownictwa.

- Jestem przekonany, że dalsze prace będą uwzględniały orzeczenie Trybunału, a jakie ono będzie, trudno mi powiedzieć. Z tego względu wstrzymaliśmy prace, by przyjęta ustawa korespondowała z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego - wyjaśniał Piotrowicz. - Jeżeli się okaże, że na przykład dotychczasowe kadencje sędziów w KRS pozostają w niezgodzie z konstytucją, to jest jakieś uzasadnienie dla przyjętych rozwiązań prawnych w projekcie ustawy. Jeśli by się okazało, że wszystko jest w porządku, wtedy trzeba pewnie będzie skorygować zapisy - przyznał poseł PiS.

Co zakłada rządowy projekt, nad którym pracują posłowie

Znajdujący się w Sejmie projekt zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa zakłada wybieranie sędziów do KRS przez polityczną większość w Sejmie. Obecnie wybierają ich zgromadzenia ogólne poszczególnych typów sądów. Projekt ustawy zakłada również wygaszenie kadencji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa z dniem wejścia w życie nowych przepisów.

Projekt ten spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem środowisk prawniczych w Polsce, stowarzyszeń sędziowskich, samej Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Naczelnej Rady Adwokackiej i organizacji pozarządowych. Skrytykowała go również Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz Europejska Sieć Rad Sądownictwa.

Dwa najczęściej powtarzające się zarzuty to zagrożenie niezależności sądownictwa poprzez uzależnienie składu rady od woli parlamentu oraz niezgodność proponowanych przepisów z konstytucją. Ustawa zasadnicza mówi bowiem, że kadencja rady trwa cztery lata. Wątpliwości budzi skrócenie tej kadencji za pomocą zwykłej ustawy, która jest aktem prawnym niższego rzędu niż konstytucja. Wątpliwości w sprawie zgodności projektowanych przepisów z ustawą zasadniczą wyraził również publicznie prezydent Andrzej Duda.

Rząd zgłosił autopoprawkę do swojego projektu, a sejmowa komisja sprawiedliwości przyjęła ją. Zapis zakłada, że kandydatów do KRS będą mogły zgłaszać tylko stowarzyszenia sędziowskie, prokuratorskie lub samorządy innych zawodów prawniczych. Jednak to, które ze zgłoszonych kandydatur zostaną poddane głosowaniu, zadecyduje ostatecznie marszałek Sejmu. To rozwiązanie również krytykują organizacje sędziowskie, twierdząc, że w praktyce nic ono nie zmienia, bo i tak ostateczna uznaniowa decyzja należy do marszałka Sejmu.

Ziobro zarzuca, Kuchciński wtóruje, KRS bojkotuje

Taki jest obecnie stan prac parlamentarnych nad nową ustawą o KRS. Tymczasem prokurator generalny Zbigniew Ziobro zamierza dowieść przed Trybunałem Konstytucyjnym, że jeśli jakieś przepisy dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa są niekonstytucyjne, to te obecnie obowiązujące. Ziobro uważa, że to obecna ustawa o KRS ogranicza prawa wyborcze sędziów chcących kandydować do rady.

Sformułowany na 38 stronach wniosek Ziobry porównuje szczegółowe zapisy z obecnej ustawy o KRS do poszczególnych norm konstytucyjnych i poddaje je interpretacji za pomocą kilku rodzajów wykładni. W uproszczeniu sprowadza się do tego, że zdaniem prokuratora generalnego w Krajowej Radzie występuje nadreprezentacja sędziów sądów wyższych instancji w stosunku do sędziów sądów rejonowych, których jest liczebnie najwięcej w Polsce, a - jak dowodzi minister sprawiedliwości i prokurator generalny - mają najmniejszą reprezentację w KRS.

"Wskutek takiego unormowania szczególnie faworyzowani są sędziowie sądów apelacyjnych, którzy spośród 474 sędziów pozostających obecnie w służbie wybierają 2 członków Rady, podczas gdy sędziowie sądów okręgowych i rejonowych spośród 9416 sędziów tych sądów pozostających obecnie w służbie wybierają jedynie 8 przedstawicieli do KRS" - czytamy we wniosku Ziobry, który uważa że ten system wyborczy przeczy między innymi konstytucyjnej zasadzie równości wobec prawa.

KRS nie zaprezentuje argumentów przed trybunałem

Krajowa Rada Sądownictwa uważa ten zarzut Ziobry za chybiony. W stanowisku KRS wyrażono pogląd, że gdyby prokurator generalny był konsekwentny w swoim rozumowaniu, powinien również podważyć zasady wyboru do rady również posłów i senatorów w niej zasiadających.

"Posłowie i senatorowie wchodzący w skład KRS nie stanowią proporcjonalnej reprezentacji swoich izb (1 senator-członek KRS przypada na 50 senatorów, natomiast 1 poseł-członek KRS na 115 posłów), toteż nie można uznać konieczności zachowania proporcjonalnej reprezentacji od członków KRS wybranych spośród sędziów" - napisała rada w swoim stanowisku opublikowanym na stronach internetowych.

Krajowa Rada Sądownictwa nie zaprezentuje jednak tych argumentów przez trybunałem. Rada nie przystąpiła do postępowania w Trybunale Konstytucyjnym, bo - jak argumentowała - "w pięcioosobowym składzie orzekającym, wyznaczonym do rozpoznania tej sprawy, znalazły się trzy osoby wybrane na już obsadzone stanowiska sędziowskie". KRS uważa, że osoby te nie są sędziami i z tego powodu wycofała z trybunału wszystkie swoje wcześniejsze wnioski i nie weźmie udziału w nowych postępowaniach.

Jednocześnie KRS stoi na stanowisku, że obecne zasady wyboru sędziów do składu rady są zgodne z konstytucją. "Oczywistym jest, że w najmniej licznych grupach sędziów (tj. sędziów Sądu Najwyższego i sądów wojskowych), procedura wyborcza jest maksymalnie uproszczona, a ustawodawca nie był zmuszony do wprowadzania rozbudowanej procedury wyborczej. W odniesieniu do bardziej licznych grup sędziów (okręgowych i rejonowych) zaskarżone rozwiązania przewidują podwójną weryfikację poparcia udzielonego członkom KRS, wzmacniając tym samym ich legitymację w środowisku sędziowskim" - przekonuje Krajowa Rada Sądownictwa w swoim stanowisku.

Prokurator generalny wnioskuje, marszałek Sejmu wtóruje

Prokurator generalny nie będzie miał więc przeciwnika procesowego. Drugą stroną postępowania jest Sejm, reprezentowany przez marszałka Marka Kuchcińskiego. W przesłanym do trybunału pisemnym stanowisku Kuchciński w pełni podziela zarzuty sformułowane przez Zbigniewa Ziobrę.

Marszałek Sejmu zgadza się z prokuratorem generalnym nie tylko co do tego, że obecne zasady wyboru sędziów-członków KRS są niezgodne z konstytucją. Prokurator generalny wnioskuje, a marszałek Sejmu mu w tym wtóruje, że niezgodne z konstytucją jest również zróżnicowanie charakteru kadencji sędziów-członków KRS i parlamentarzystów-członków KRS. Zbigniew Ziobro uważa, że parlamentarzyści wchodzący w skład KRS są wybierani na kadencję grupową, a sędziowie wybierani przez sędziów - na kadencje indywidualne. Prokurator generalny nazywa to "pominięciem prawodawczym".

"Kadencja wybieranych posłów i senatorów ograniczona jest okresem kadencji Sejmu i Senatu, kadencji także czteroletniej. W takiej sytuacji przyjęcie istnienia indywidualnej kadencji sędziów-członków KRS oznaczałoby wprowadzenie nieuzasadnionego różnicowania między wybieranymi członkami KRS, co nie tylko nie ma uzasadnienia w normach rangi konstytucyjnej, lecz wręcz jest z nimi sprzeczne" - pisze w swym wniosku prokurator generalny.

"Pominięcie prawodawcze" naprawiane ustawą

Artykuł 187 ust. 3 Konstytucji stanowi, że "kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata". Zarówno prokurator generalny, jak i marszałek Sejmu podkreślają, że brak jest w konstytucji szczegółowych unormowań dotyczących początku i końca kadencji. Ziobro wnioskuje, żeby ten brak trybunał uznał za "pominięcie prawodawcze". Gdyby trybunał przychylił się do tak sformułowanego wniosku prokuratora generalnego, otworzyłoby to drogę Sejmowi, aby to "pominięcie prawodawcze" naprawić za pomocą zwykłej ustawy, czyli skrócić kadencję obecnej Krajowej Rady Sądownictwa i w ten sposób rozwiać wątpliwości prezydenta, czy jest to legalne.

Sprawę obowiązującej ustawy o KRS trybunał rozpatruje w składzie: Michał Warciński - przewodniczący, Mariusz Muszyński - sprawozdawca, Henryk Cioch, Lech Morawski, Julia Przyłębska.

Autor: jp//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy kamienicy przy alei 1 Maja 23 w Łodzi, których domy przetrwały sobotnią katastrofę budowlaną, będą mieli kilka chwil, żeby zabrać z nich najcenniejsze rzeczy. Takiej możliwości nie będzie miało kilka rodzin, których domy zmieniły się w stertę gruzu. - Jeszcze przed rozpoczęciem prac baliśmy się, że to się tak może skończyć - mówi przed kamerą TVN24 jedna z mieszkanek łódzkiej kamienicy. Okoliczności katastrofy bada prokuratura.

Bali się, że ich domy nie przetrwają. Teraz mają kilkanaście minut, żeby zabrać najważniejsze rzeczy

Bali się, że ich domy nie przetrwają. Teraz mają kilkanaście minut, żeby zabrać najważniejsze rzeczy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Rosji Władimir Putin chciałby, aby rosyjskie myśliwce eskortowały jego samolot w czasie potencjalnej podróży do Turcji - twierdzi wydawany na Wyspach portal Middle East Eye, cytowany przez niezależne rosyjskojęzyczne media. Nie wiadomo, czy do wizyty dojdzie, ale gdyby miało, to powód strachu Putina byłby oczywisty. Ukraińcy mogliby po drodze próbować go zestrzelić.

Media: Putin chce lecieć do jednego z państw NATO. W asyście myśliwców, bo się boi

Media: Putin chce lecieć do jednego z państw NATO. W asyście myśliwców, bo się boi

Źródło:
Middle East Eye, The Moscow Times, tvn24.pl

W centrum Drezna w Niemczech zawaliła się duża część mostu na Łabie. Nikt nie ucierpiał, ale miasto mierzy się z chaosem komunikacyjnym po wyłączeniu tej przeprawy. Przyczyna zawalenia nie jest znana.

100 metrów mostu runęło do Łaby w Dreźnie

100 metrów mostu runęło do Łaby w Dreźnie

Źródło:
dw.com, tvn24.pl

Taylor Swift, która poparła Kamalę Harris tuż po przedwyborczej debacie w USA, swoje oświadczenie podpisała "bezdzietna kociara". Załączyła też wymowne zdjęcie, które zyskuje dodatkowy wymiar po jednej z wypowiedzi Donalda Trumpa w debacie. Tymczasem demokratyczny kandydat na wiceprezydenta Tim Walz już podziękował piosenkarce, dodając że robi to "jako właściciel kota".

Taylor Swift po debacie opublikowała wiele znaczące zdjęcie. To Benjamin Button

Taylor Swift po debacie opublikowała wiele znaczące zdjęcie. To Benjamin Button

Źródło:
The Hill, PAP, CNN, tvn24.pl
Żadne Maje i Nikodemy. Te "imiona" rządzą na tablicach rejestracyjnych

Żadne Maje i Nikodemy. Te "imiona" rządzą na tablicach rejestracyjnych

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Część banków nie czeka, aż ministrowie dojdą do porozumienia w sprawie Kredytu na start i łagodzi warunki udzielania hipotek. Głównie dla dwóch grup kredytobiorców – singli oraz rodzin bez dzieci. Czyli tych, którzy z rządowego programu i tak nie mogliby skorzystać - pisze środowy "Puls Biznesu".

Banki robią ruch wyprzedzający. Dobra wiadomość dla klientów

Banki robią ruch wyprzedzający. Dobra wiadomość dla klientów

Źródło:
PAP

Decyzję rządu Niemiec o rozszerzeniu kontroli na wszystkie granice lądowe krytykują sąsiadujące z nimi kraje - pisze BBC. Premier Donald Tusk ocenił, że "tego typu działania są z polskiego punktu widzenia nie do zaakceptowania". Minister spraw wewnętrznych Austrii Gerhard Karner zapowiedział, że "Austria nie przyjmie ludzi, którzy zostaną zawróceni z Niemiec". "Nie ma tu pola do manewru" – dodał. Dziennik "Die Welt" ocenia, że decyzja o wprowadzeniu kontroli oraz plany opozycyjnej CDU dotyczące zawracania z granicy nawet tych uchodźców, którzy proszą o azyl, grozi konfliktem z Polską.

Niemcy ogłaszają kontrole na wszystkich lądowych granicach. Sąsiedzi krytyczni, Austria "nie przyjmie zawróconych"

Niemcy ogłaszają kontrole na wszystkich lądowych granicach. Sąsiedzi krytyczni, Austria "nie przyjmie zawróconych"

Źródło:
BBC, PAP, tvn24.pl

We wtorek wieczorem miliony Amerykanów mogły zobaczyć starcie wiceprezydentki USA Kamali Harris z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Eksperci w rozmowie z BBC zwrócili uwagę między innymi na różnice w mowie ciała kandydatów. Dostrzegli też, że demokratka zdołała sprowokować kandydata republikanów w wyborach prezydenckich i od tego momentu "ton debaty wyraźnie się zmienił".

"Wyraźnie wzburzony" Trump. Eksperci: Harris się udało, wyprowadziła go z równowagi

"Wyraźnie wzburzony" Trump. Eksperci: Harris się udało, wyprowadziła go z równowagi

Źródło:
BBC

W trakcie debaty Kamali Harris i Donalda Trumpa ich mikrofony były wyłączane, kiedy przemawiał konkurent, ale mimo to część ich krótkich komentarzy udało się usłyszeć reporterowi stacji CNN.

Co mówili, gdy mikrofony były wyłączone? Usłyszał to reporter

Co mówili, gdy mikrofony były wyłączone? Usłyszał to reporter

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Debatę kandydatów na prezydenta USA wygrała Kamala Harris - wynika z pierwszego sondażu opublikowanego przez CNN. Tak stwierdziło 63 procent ankietowanych. Starcie polityków komentują też eksperci i dziennikarze ABC News, "New York Timesa" i Reutersa.

Kto wygrał? Pierwszy sondaż i komentarze po debacie

Kto wygrał? Pierwszy sondaż i komentarze po debacie

Źródło:
PAP, Reuters

Amerykańska piosenkarka Taylor Swift poparła Kamalę Harris w nadchodzących wyborach prezydenckich. "Oddam swój głos na Kamalę Harris i Tima Walza. Głosuję na Harris, ponieważ walczy o prawa i sprawy, które moim zdaniem potrzebują wojownika, który będzie ich bronił" – napisała w mediach społecznościowych tuż po telewizyjnej debacie kandydatki demokratów z DonaldemTrumpem.

Taylor Swift napisała do 284 milionów fanów. Tuż po debacie Harris-Trump. Kogo poparła?

Taylor Swift napisała do 284 milionów fanów. Tuż po debacie Harris-Trump. Kogo poparła?

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Ministerstwo rolnictwa znów chce podjąć próbę zmiany układu sił w łańcuchu dostaw. Kosztem sieci sklepowych zyskać mają producenci żywności - poinformował w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Ukryty koszt wojny cenowej marketów. "Dostawcy stoją pod ścianą"

Ukryty koszt wojny cenowej marketów. "Dostawcy stoją pod ścianą"

Źródło:
PAP

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Lato wielkimi krokami zbliża się do końca. Czego spodziewać się w pogodzie jesienią i jaki będzie początek zimy 2024/2025? Grudzień i styczeń to mogą być mokre miesiące - wynika ze wstępnej, długoterminowej prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).

Co czeka nas jesienią i jak zacznie się zima? Prognoza IMGW

Co czeka nas jesienią i jak zacznie się zima? Prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

Nie uprawomocnił się wyrok w sprawie drugiego kierowcy oskarżonego o spowodowanie tragicznego wypadku na Gocławiu. Wcześniej był on tylko świadkiem. Wszystko zmieniło się po skazaniu pierwszego kierowcy. Poszkodowani i ich rodziny na zamknięcie sprawy czekają już osiem lat.

Osiem lat po tragedii sprawa nie jest zamknięta. Skazany kierowca nie zgadza się z wyrokiem

Osiem lat po tragedii sprawa nie jest zamknięta. Skazany kierowca nie zgadza się z wyrokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak nożownika w Andrychowie (woj. małopolskie). 32-letni mężczyzna podbiegł do przypadkowej kobiety i zadał jej kilka ciosów nożem, na pomoc ruszyła jej koleżanka, która też została raniona. Obie kobiety trafiły do szpitala, gdzie po opatrzeniu ran zostały wypuszczone do domów. Policjanci zatrzymali napastnika, który - jak informuje rzecznik miejscowej policji - samookaleczył się nożem. W poważnym stanie trafił do szpitala, gdzie przeszedł operacje.

Atak nożownika. Dwie kobiety zostały ranne

Atak nożownika. Dwie kobiety zostały ranne

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie użycia gazu przez nieumundurowanego policjanta wobec Magdaleny Biejat. Chodzi o wydarzenie, do którego doszło w 2020 roku podczas jednego z protestów kobiet przeciwko zaostrzenia prawa aborcyjnego. Prokuratura umorzenie argumentuje "niewykryciem sprawcy". Senatorka już zapowiedziała zaskarżenie tej decyzji.

Polityczka spryskana gazem podczas protestu. Prokuratura umorzyła śledztwo. Będzie skarga

Polityczka spryskana gazem podczas protestu. Prokuratura umorzyła śledztwo. Będzie skarga

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Banco Santander sprzedał ponad 5 procent akcji Santander Bank Polska po 463 złotych za akcję, znacznie poniżej ceny z wtorkowego zamknięcia sesji na giełdzie (503 złote). W reakcji na tę informację w środę kurs Santandera na warszawskiej giełdzie mocno spada.

Kurs akcji wielkiego banku ostro w dół

Kurs akcji wielkiego banku ostro w dół

Źródło:
PAP

Podczas prezydentury Donalda Trumpa pokój był utrzymany dzięki argumentom siły i chcemy, żeby to wróciło - powiedziała Lara Trump, synowa Donalda Trumpa i członkini komitetu krajowej Partii Republikańskiej pytana przez korespondenta "Faktów" TVN o słowa Kamali Harris, że "gdyby Donald Trump był prezydentem, Putin siedziałby teraz w Kijowie". - Wszyscy wiemy, że Rosja nigdy nie wtargnęłaby do Ukrainy, gdyby to Donald Trump był prezydentem - stwierdziła.

Lara Trump dla "Faktów" TVN: pokój był utrzymany dzięki argumentom siły i chcemy, żeby to wróciło

Lara Trump dla "Faktów" TVN: pokój był utrzymany dzięki argumentom siły i chcemy, żeby to wróciło

Źródło:
tvn24.pl

Agenda Władimira Putina nie dotyczy tylko Ukrainy - przestrzegała wyborców w czasie debaty prezydenckiej Kamala Harris. W części dotyczącej polityki międzynarodowej oceniła, że gdyby rządził Donald Trump, a nie Joe Biden, to Putin już teraz "siedziałby w Kijowie" i "miał oko na resztę Europy, zaczynając od Polski". Trump straszył III wojną światową, mówił, że Rosja ma broń atomową, a na pytanie o to, czy chce, by Ukraina wygrała, odpowiedział tylko, że chce, by wojna się skończyła.

Kamala Harris: Gdyby Donald Trump był prezydentem, Putin siedziałby już w Kijowie i spoglądał na Polskę

Kamala Harris: Gdyby Donald Trump był prezydentem, Putin siedziałby już w Kijowie i spoglądał na Polskę

Źródło:
PAP

Organ wykonawczy Unii Europejskiej skorzysta ze wszelkich przysługujących mu uprawnień, by zapewnić przestrzeganie przez Węgry unijnego prawa - przekazała rzeczniczka Komisji Europejskiej Anitta Hipper. W ten sposób odpowiedziała na groźby władz w Budapeszcie, że będą autobusami przywozić migrantów do Brukseli.

Węgry grożą, że będą przewozić migrantów do Brukseli. Odpowiedź Komisji Europejskiej

Węgry grożą, że będą przewozić migrantów do Brukseli. Odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
PAP

W Filadelfii odbyła się debata telewizyjna kandydatów na prezydenta USA: Kamali Harris i Donalda Trumpa. Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych pozostanie w brytyjskim areszcie. Media donoszą, że Orlen wstrzymuje wszystkie przelewy sponsorskie na rzecz Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl). Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 11 września.

Telewizyjne starcie w USA, śmierć na plebanii, wstrzymane przelewy na PKOl

Telewizyjne starcie w USA, śmierć na plebanii, wstrzymane przelewy na PKOl

Źródło:
PAP, TVN24

Czterech alpinistów zginęło na Mont Blanc - poinformowała we wtorek prefektura departamentu Górna Sabaudia we Francji. Warunki pogodowe utrudniły ratownikom dotarcie w okolice szczytu.

Czterech wspinaczy nie żyje, wszystkich zabiło to samo

Czterech wspinaczy nie żyje, wszystkich zabiło to samo

Źródło:
PAP

Władze Parku Narodowego Carlsbad Caverns w USA poinformowały o niespodziewanych konsekwencjach wyrzucenia przez jednego z turystów paczki chrupek do tamtejszej jaskini. Niepozorny śmieć miał "ogromny wpływ na ekosystem" tego miejsca. Jak podkreślono, choć dla człowieka może wydawać się błahostką, to "dla życia jaskini może być zmieniające świat".

Paczka chrupek spadła do jaskini i "zmieniła świat"

Paczka chrupek spadła do jaskini i "zmieniła świat"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Kolejne dni w pogodzie mają być niebezpieczne. Po wielu dniach braku opadów i gorąca do Polski zmierza intensywny deszcz. Najsilniej padać ma na południu oraz południowym zachodzie kraju. Z prognozy zagrożeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że mogą zostać wydane ostrzeżenia nawet trzeciego, najwyższego stopnia.

Nadciągają ulewy. Możliwe alarmy IMGW nawet trzeciego stopnia

Nadciągają ulewy. Możliwe alarmy IMGW nawet trzeciego stopnia

Źródło:
IMGW

Na drogach powiatu sochaczewskiego doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem łosi. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze.

Dwa wypadki z łosiami, które wyszły na drogę

Dwa wypadki z łosiami, które wyszły na drogę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

34 złote, czyli o 2 złote więcej niż do tej pory, muszą od środy płacić kierowcy aut osobowych za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady A2 pomiędzy Koniem a Nowym Tomyślem (woj. wielkopolskie). To druga w tym roku podwyżka wprowadzona przez spółkę Autostrada Wielkopolska (AWSA).

Od środy drożej za przejazd autostradą. Są nowe stawki

Od środy drożej za przejazd autostradą. Są nowe stawki

Źródło:
PAP

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl