Mały budżet na kampanię wyborczą nie oznacza, że kandydat nie zostanie zauważony. Wystarczy pomysł - nie przesądzamy, czy dobry - i trochę odwagi do nakręcenia niekonwencjonalnego spotu, który w mediach nie przejdzie bez echa. Tym razem naszą uwagę zwrócił kandydat PO do Sejmu Maciej Jachymiak. W reklamówce jak prawdziwy Kojak - bez włosów, ale za to z lizakiem - walczy z bandziorami. A na dodatek mówi wierszem.
"W Nowym Targu, mieście bezprawia jest jeden człowiek, który nas zbawia od sił nieczystych, bandytów, szubrawców. Wie o tym Patryk, który bez kapsów, lecz w swych sandałach [i w białych skarpetkach - red.] miasto przemierzał" - opowiada narrator.
"Zostaw ten cukier i te sandały"
Akcja się rozwija. "Trep z nożem" Patrykowi chce ukraść komórkę, grozi nożem. Niestety Patryk telefonu nie posiada, ma za to cukier. Bandzior samą glukozą jednak się nie zadowala i postanawia zabrać także sandały.
Do akcji wkracza wybawca ubrany w białą koszulę Maciej Jachymiak. Drzwiami samochodu uderza bandytę, po czym mówi: - Zostaw ten cukier i te sandały, odstaw arsenał, uciekaj na wały.
- A kim ty jesteś, twą radą się nie przejmuje? - pyta bandzior. - Jestem pan Maciek, porządku pilnuję - odpowiada odpowiednik polskiego Kojaka i zabiera napastnikowi nóż. Potem pojawia się jeszcze łudząco podobny do bohatera "Las Vegas Parano" dociekliwy dziennikarz. Wtedy pan Maciek oznajmia swój cel - chce do Sejmu.
Psychiatra chce zostać posłem
Jachymiak oryginalnym spotem walczy o wejście do parlamentu z list Platformy Obywatelskiej w Nowym Targu.
Ma 41 lat, z zawodu jest psychiatrą, obecnie pełni funkcję wicestarosty. Jak przyznaje, w Sejmie chciałbym zajmować się "problemami medycyny (służby zdrowia) samorządu terytorialnego oraz kultury fizycznej i turystyki". O walce z przestępczością ani słowa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24